Żużel. To on powinien być ich głównym celem transferowym. Były prezes ma radę dla Marwis.pl Falubazu

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen na prowadzeniu

Marwis.pl Falubaz jedzie w niedzielę z Fogo Unią Leszno o utrzymanie, miliony z telewizji i kontrakt Patryka Dudka. Władysław Komarnicki daje zielonogórzanom duże szanse. Poza tym chwali ich prezesa i ma dla niego radę przed okresem transferowym.

Można zatem powiedzieć, że dla Marwis.pl Falubazu to mecz o przyszłość. Dodajmy, że w Zielonej Górze już o niej myślą. Kilka dni temu prezes Wojciech Domagała poinformował, że klub odbył już rozmowy z Patrykiem Dudkiem, Piotrem Protasiewiczem  i Matejem Zagarem, a więc z żużlowcami, którym po zakończeniu rozgrywek wygasają kontrakty.

- To przemyślana i sprytna zagrywka, za którą prezesa Falubazu należy pochwalić. Przed najważniejszym meczem postanowił pokazać zawodnikom, że wszyscy są potrzebni i mogą być nadal częścią tego zespołu. Nie mam jednak wątpliwości, że w przypadku szczęśliwego finału ta drużyna nadaje się do przebudowy, jeśli klub nie chce powtórki z rozrywki. Rozumiem jednak, że nie mówi się o tym przed takim spotkaniem. To byłby strzał do własnej bramki - komentuje Władysław Komarnicki.

Były prezes Stali Gorzów uważa, że zielonogórzanie są w stanie pokonać w niedzielę osłabioną Fogo Unię Leszno. Jeśli do tego dojdzie, to jego zdaniem Patryk Dudek nie zmieni klubu po sezonie 2021.

ZOBACZ WIDEO Wkurza go, kiedy ludzie tak mówią. Wielki mistrz zabrał głos

- Dudek już wiele razy udowadniał, że pieniądze to nie wszystko. Pamiętam, że kiedyś za jego transfer bardzo dobrze chciał zapłacić Roman Karkosik. Jeśli wtedy się nie udało, a to znaczy, że i teraz będzie szalenie trudno. Moim zdaniem zostanie i bardzo bym tego chciał. Twierdzę, że jego miejsce jest w Zielonej Górze, tak samo, jak Bartosza Zmarzlika w Gorzowie - podkreśla.

- Nie mam jednak wątpliwości, że Falubaz musi zrobić dla Dudka to, co Stal zrobiła przed tym sezonem dla Zmarzlika. Kontrakt na odpowiednim poziomie to nie wszystko, bo trzeba też zbudować drużynę, która powalczy o coś więcej. To przecież z tego powodu w Stali pojawił się Martin Vaculik. Zielonogórzanie muszą pomyśleć o czymś podobnym - zauważa Komarnicki.

Były działacz ma nawet dla Falubazu radę. Jego zdaniem klub powinien pomyśleć o ściągnięciu Nickiego Pedersena. - Ich utrzymanie to spadek ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz. W tej sytuacji na rynku pojawi się Nicki Pedersen, którego nie interesuje jazda w eWinner 1. Lidze. Może i nie jest to obecnie największa gwiazda ligi, ale na miejscu działaczy bym nie wybrzydzał. Rynek będzie słaby. Nie pojawi się na nim zbyt wiele nazwisk. Moim zdaniem do meczu z Fogo Unią Leszno należało o transferach mówić z dużą dyplomacją. W przypadku szczęśliwego finału natychmiast wykonałbym jednak telefon do Nickiego Pedersena. Dla Falubazu to naprawdę bardzo dobra opcja. Może i Nicki nie jest zawodnikiem, który scala zespół, ale trzeba go odpowiednio ustawić i można realizować cele - podsumowuje Komarnicki.

Zobacz także:
Niewiarygodne zwycięstwo Zmarzlika
Zobacz wielki triumf Zmarzlika

Źródło artykułu: