Żużel. Taki termin wyraźnie wpłynął na stawkę finału MPPK. Chrapka GKM-u na tytuł [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak w kasku czerwonym

Grudziądz po raz drugi gościć będzie finał Mistrzostw Polski Par Klubowych. W piątek na obiekcie przy Hallera gospodarze będą głównym faworytem do tytułu. Termin zawodów jest jednak niedogodny, co dobitnie widać po składach kilku drużyn.

Zacznijmy od tego, że pierwotnym terminem tegorocznego finału Mistrzostw Polski Par Klubowych był 28 czerwca. Z czasem zawody przełożono jednak na 9 lipca. Z uwagi na przesunięcie na ten dzień ligowego spotkania w Grudziądzu, postanowiono, że medale zostaną ostatecznie rozdane 3 września (termin zaproponowany przez promotora zawodów - Macieja Polnego / speedwayevents.pl). Najwyraźniej zapomniano, że już dwa dni później początek rywalizacji w play-off PGE Ekstraligi, gdzie walkę rozpoczną trzy z siedmiu drużyn, jakie są w obsadzie turnieju.

W tej sytuacji Fogo Unia Leszno, Moje Bermudy Stal Gorzów i Betard Sparta Wrocław przyślą w piątek wybitnie nieszablonowe zestawy zawodników. Pierwsi postawili tak naprawdę na jeźdźców... drugoligowego Metalika Recycling Kolejarza Rawicz, pozostałe dwie ekipy łącznie mają w składzie trzech juniorów. Dziwić nie można się gorzowianom, którzy w ostatnich tygodniach przeżyli falę urazów i niewiele brakowało, by w play-off wystąpili mocno osłabieni.

Będą tacy, którzy nie zgodzą się, że oszczędzanie się na nawet ważniejsze zmagania, to postawa fair wobec kibiców, organizatorów i sponsorów. Z drugiej strony możliwość odjechania parowego czempionatu w wielu innych terminach (na wcześniejszym etapie sezonu skoro nie ma eliminacji lub po zakończeniu ligi), ten problem by rozwiązało i na torze najpewniej nie zabrakłoby i Bartosza Zmarzlika, i Macieja Janowskiego, i Piotra Pawlickiego. Ta trójka jechała przecież w MPPK przed rokiem, gdy runda zasadnicza PGE Ekstraligi dopiero mijała półmetek.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?

Wobec takiego układu sił faworytem do wygranej w piątkowy wieczór będą z pewnością gospodarze. ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz zakończył ligowe ściganie i do walki o pierwszy tytuł w historii klubu wystawi najmocniejszy skład. Silną kadrą awizował ponadto Eltrox Włókniarz Częstochowa, który również postawił na w pełni seniorski duet.

Brak wyrazistych postaci mamy za to w składzie pozostałych dwóch drużyn, które też mają już za sobą jazdę w PGE Ekstralidze. Zarówno Marwis.pl Falubaz Zielona Góra jak i  eWinner Apator Toruń pojadą bez jednego podstawowego zawodnika. W środowisku mówi się, że głównym powodem tego jest... planowana roszada kadrowa związana z tymi właśnie klubami.

Obiekt przy Hallera drugi raz w historii gości decydujące zmagania w tym czempionacie. W 1993 roku najlepsi okazali się na nim bracia Gollobie z bydgoskiej Polonii, którzy zaczęli wspólną parową dominację na krajowym podwórku. Zakończyła się ona pięcioma tytułami z rzędu. Teraz leszczyńskim Bykom trudno będzie sięgnąć po trzeci kolejny, by móc podtrzymać złotą passę i przy tym minąć Gryfy w klasyfikacji medalowej wszech czasów.

Lista startowa MPPK:

Fogo Unia Leszno
1. Damian Baliński
2. Szymon Szlauderbach

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz
3. Krzysztof Kasprzak
4. Przemysław Pawlicki
16. Norbert Krakowiak

Moje Bermudy Stal Gorzów
5. Rafał Karczmarz
6. Kamil Pytlewski

Eltrox Włókniarz Częstochowa
7. Bartosz Smektała
8. Kacper Woryna
18. Mateusz Świdnicki

eWinner Apator Toruń
9. Paweł Przedpełski
10. Krzysztof Lewandowski
19. Karol Żupiński

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra
11. Piotr Protasiewicz
12. Damian Pawliczak
20. Mateusz Tonder

Betard Sparta Wrocław
13. Michał Curzytek
14. Przemysław Liszka

Początek: godz. 18:00
Sędzia: Tomasz Fiałkowski

Prognoza pogody na piątek (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 19°
Wiatr: 17 km/h
Deszcz: 0.0 mm

CZYTAJ WIĘCEJ:
Po bandzie: Tajemnica warsztatu Łaguty [FELIETON]
Baron mówi o faworycie do złota i walce w play-off z pozycji pretendenta

Źródło artykułu: