Żużel. Kontrowersja w Rybniku. Gapiński wcale nie dostał żółtej kartki!

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński w kasku żółtym

Nie milkną echa pierwszego półfinału play-off eWinner 1.Ligi, w którym doszło do kilku kontrowersji. Najbardziej dyskusyjne było wykluczenie Tomasza Gapińskiego po zakończeniu wyścigu czwartego. Jak się okazuje, wcale nie otrzymał on żółtej kartki.

Przypomnijmy, że czwarty wyścig półfinału play-off eWinner 1.Ligi pomiędzy ROW-em Rybnik a Arged Malesą Ostrów zakończył się wygraną Sebastiana Szostaka. Tuż za juniorem ostrowian na metę wjechał Tomasz Gapiński, który na ostatnim wirażu po ostrym ataku wyprzedził Wiktora Trofimowa jr. - Ostro, moim zdaniem za ostro - krzyczał komentujący to spotkanie Michał Mitrut. Eksperci w studio, w tym Krzysztof Cegielski byli zupełnie odmiennego zdania. W ich opinii sytuacja ta absolutnie nie nadawała się na wykluczenie, a tym bardziej przyznanie żółtej kartki.

Okazuje się jednak, że żółtej kartki dla Gapińskiego wcale nie było. Informację taką przekazali podczas transmisji telewizyjnej komentatorzy nSport+, co było błędem. Owszem, sędzia Tomasz Fiałkowski ukarał żółtą kartką, ale Wiktora Trofimowa za niesportowe zachowanie i gestykulację przed zakończeniem wyścigu. Taką właśnie interpretację usłyszeli kibice obecni na stadionie w Rybniku. Przekazał ją spiker zawodów.

Nie zmienia to jednak faktu, że Tomasz Gapiński został wykluczony za niebezpieczną jazdę, a Arged Malesie Ostrów Wielkopolski odebrano 2 punkty biegowe. Czy słusznie? W weekendowych meczach półfinałowych we wszystkich ligach iskrzyło, a ostrzejsze ataki nie kończyły się taką interpretacją, jakiej dokonał w Rybniku sędzia Tomasz Fiałkowski, który przed podjęciem decyzji długo analizował telewizyjne powtórki. Zresztą do podobnego ataku doszło w wyścigu 7, w którym Pontus Aspgren wyprzedził w tym samym miejscu Olivera Berntzona.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?

W magazynie eWinner 1.Ligi na antenie nSport+ zabrakło ostatecznie wyjaśniania kontrowersji związanej z wykluczeniem Gapińskiego, co wśród kibiców wzbudziło spore zdziwienie. Wszak już w niedzielny wieczór eksperci w magazynie PGE Ekstraligi mówili o bliźniaczej sytuacji na torach ekstraligowych do tej z półfinału w Rybniku, gdzie decyzje sędziowskie były zupełnie inne.

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski wygrała ostatecznie w Rybniku 45:44 i ma jeden punkt przewagi przed niedzielnym w rewanżem na swoim torze, który odbędzie się w niedzielę o 14:00.

Zobacz także: 
Zmarzlik w innej lidze, ale co z tego?
Potężny pech Petera Kildemanda

Komentarze (15)
avatar
Atomic
8.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To sędzia powinien dostać czerwoną kartkę za wykluczenie T.Gapińskiego 
avatar
evela
7.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ten Mitrut - wiadomo lubelskie - kolejny stan umysłu 
avatar
evela
7.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ten Mitrut - wiadomo lubelskie - kolejny stan umysłu 
avatar
Je BUT
7.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bezstronny powiadasz ? Stoliki rządziły i rządzić będą.Przykładów jest od licha i trochę. Czytaj całość
avatar
Całkiem Obiektywny
7.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@hmm: To tak nie działa, gdzie będzie rywalizacja tam będą kontrowersje. Oglądam mecze ... nie tylko żużlowe. Patrzę na sędziowanie (w wolnej chwili sprawdzam regulaminy - mam swoje lata i to t Czytaj całość