Żużel. Kolejny klub wszedł mocno do gry o Bartłomieja Kowalskiego. Junior ma duży dylemat!
Jeszcze niedawno Bartłomiej Kowalski był jedną nogą w eWinner Apatorze Toruń, ale teraz nic nie jest pewne. O zawodnika intensywnie zabiega Moje Bermudy Stal Gorzów, a w ostatnich dniach do gry mocno wszedł ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz.
Grudziądzanie na papierze są najsłabszym z zespołów, który zabiega o Kowalskiego, ale dla juniora może być to w pewnym sensie atut. To właśnie w GKM-ie młody zawodnik miałby największe szanse na więcej niż trzy wyścigi w meczu. eWinner Apator i Moje Bermudy Stal dysponują zdecydowanie silniejszą piątką seniorów. W tych klubach o dodatkowe występy będzie zatem zdecydowanie trudniej. Kowalski ma tego świadomość, ale decyzji nadal nie podjął. Młodzieżowiec cały czas się zastanawia, a ostatecznego wyboru może dokonać tak naprawdę w każdej chwili.
Jeśli Kowalski nie wybierze klubu z Grudziądza, to dla GKM-u byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby obrał kurs na Gorzów. To zwiększa szanse na kolejne wypożyczenie Mateusza Bartkowiaka z Moje Bermudy Stali i wzmocnienie formacji juniorskiej. Bez walki nie podda się również z pewnością klub z Torunia. Z Kowalskim w składzie eWinner Apator miałby kompletny zespół, który może powalczyć o najwyższe cele w PGE Ekstralidze.
Zobacz także:
200 tysięcy osób zrzuciło się na lek dla Niny
Buczkowski woli Falubaz od Polonii?
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>