Żużel. Awans do PGE Ekstraligi może oznaczać... kłopoty
ROW Rybnik nie awansował do finału eWinner 1. Ligi Żużlowej. Z jednej strony można mówić o sportowej porażce, ale zdaniem Marka Cieślaka ewentualny sukces i awans do PGE Ekstraligi nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.
Zdaniem szkoleniowca Rekinów, Marka Cieślaka to nie do końca wynik rozczarowujący. Jest to nieco zaskakująca opinia, ale trener na swoje słowa ma konkretne argumenty.
- Oczywiście można narzekać, że skoro nie ma finału i awansu do PGE Ekstraligi, to wszystko jest źle. Z drugiej strony awans mógłby oznaczać dużo większe kłopoty niż te, które mamy obecnie, a które są związane z tym, że próbujemy przetrawić porażkę. Dziś w żużlu jest tak, że ciężko zbudować skład na pierwszą ligę, a co dopiero na Ekstraligę. Dlatego mówię, że awans mógł być wielkim problemem. Nie znaczy to, że mnie to pasuje. Wydaje mi się jednak, że w obecnej sytuacji lepiej stopniowo budować skład i systematycznie go wzmacniać, niż porywać się na coś, czemu być może nie będziemy w stanie sprostać - powiedział Cieślak cytowany przez serwis klubowy.
Wciąż nie wiadomo kto poprowadzi ROW w przyszłym sezonie. Czy będzie to Cieślak? - Nie wiem jeszcze, czy będzie ciąg dalszy. Jestem związany z ROW-em umową do końca października. Jestem też jednak umówiony z prezesem Krzysztofem Mrozkiem na rozmowy o przyszłości - dodaje trener.
Czytaj także:
Wiemy, co z przepisem U24 w sezonie 2022
Żużel pod lupą UOKiK
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>