Żużel. Niepokonany Doyle poprowadził Australię do wygranej. Wielki sukces Łotwy i Francji [RELACJA]

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Jason Doyle

Nie zabrakło emocji w drugim półfinale Speedway of Nations. Na bardzo twardym, śliskim torze w Daugavpils problemy miała faworyzowana Australia, co dodało smaczku całej rywalizacji. Ostatecznie wywalczyła ona awans wraz z Łotwą i Francją.

Przed rozpoczęciem sobotniego półfinału czwartej w historii edycji Speedway of Nations mogło zrodzić się więcej dyskusji nie tyle, o samym ściganiu i tym, kto wywalczy awans do październików finałów w Manchesterze, ile o stanie toru w Daugavpils. W piątek nawet bardziej doświadczeni zawodnicy mieli problemy ze spokojną jazdą, bo nawierzchnia (przed półfinałami dosypano nowej) im dłużej trwały zawody, zaczęła się po prostu - mówiąc kolokwialnie - rozwalać.

Na szczęście teraz było inaczej, bo po bardzo długim ubijaniu przez organizatorów dziury i nierówności zniknęły. Z drugiej strony stawka drugiej eliminacji wobec problemów kadrowych Rosjan i Niemców pozwalała sądzić, że walka o awans będzie bardziej zażarta niż dzień wcześniej. Faworytem byli rzecz jasna Australijczycy, ale już na dwóch kolejnych pozycjach mógł znaleźć się niemal każdy. Oczywiście najniżej stały akcje Ukraińców i Włochów.

Tyle tylko, że Kangurom... krwi napsuła Italia (6:3) i wygrała z nimi Ukraina (4:5), kiedy to Mark Lemon zdecydował się wypuścić w bój juniora, Keynana Rewa. Świetnie spisywał się Jason Doyle, ale równać musiał do niego Max Fricke. Ten był nierówny, bo choć obudził się w biegu z MFR, to już w kolejnym dojechał do mety na ostatniej pozycji, przegrywając z Łotyszami.

A jak już mowa o Rosjanach, to ich nieustabilizowana dyspozycja i chaotycznie radzący sobie Siergiej Łogaczow nie mogły przynieść niczego dobrego. Nie groziły im czołowe lokaty i finalnie piąta oznacza, że "Sborna" opuści w tym roku mistrzowski tron w SoN.

ZOBACZ WIDEO Janowski ma określone problemy? Ekspert broni decyzji Dobruckiego!

Od samego początku bardzo pozytywne wrażenie sprawiali Trójkolorowi. David Bellego i Dimitri Berge cały sezon spisują się dobrze na wszelkich frontach - szczególnie w polskiej lidze. Byli typowani na "czarnego konia" tego półfinału i cichymi kandydatami do awansu. To oni przewodzili klasyfikacji po dwóch seriach, mając za sobą wygrane z Włochami i Niemcami, gdzie show pokazał świetnie czujący się na 373-metrowym owalu Kai Huckenbeck.

Zresztą lider naszych zachodnich sąsiadów nie miał na Łotwie żadnych problemów przez cały wieczór. Lepszy moment miał Norick Bloedorn, jak chociażby w wyścigu przeciwko Włochom, gdy przy krawężniku przytomnie minął Nicolasa Covattiego. Bardzo twardy, śliski tor sprzyjał zresztą takim manewrom, bo i w poprzedniej gonitwie zawodnicy, którzy zdobywali lepsze pozycje, obierali w tych chwilach tor jazdy blisko krawężnika. Było to w boju Francji z Łotwą, gdzie atrakcję kibicom zapewnili Oleg Michaiłow i Bellego.

Na torze działo się wiele przez niemal cały czas trwania turnieju. Straty można było odrabiać bardzo szybko pod warunkiem dobrych przejazdów na łukach, głównie przy "kredzie". Nie było roszenia toru, bo też woda bardzo wolno wsiąkała z uwagi na niską temperaturę i kolejne polewania tylko by zagrażały bezpieczeństwu zawodników. Patrząc na biegi nawet z udziałem Australii, nie do przewidzenia były wyniki. Emocji w Daugavpils tym samym nie brakowało.

Walka o finały była przednia. Australia niczego nie mogła być pewna, bo po czterech seriach była na granicy awansu i barażu wspólnie z Łotwą i Niemcami (wszyscy mieli po 21 punktów). Prowadziła z "oczkiem" przewagi Francja. Gospodarze szybko dostali szansę od losu w biegu z Włochami, ale nie wykorzystali jej w pełni. Przeciwnicy z kraju pizzy wycofali Covattiego z uwagi na to, że nie mieli w składzie rezerwowego i musieli w którejś z gonitw pojechać osłabieni. Andrzej Lebiediew wygrał, ale Francis Gusts uległ Paco Castagni.

Wtedy, gdy było trzeba mocniej odkręcić manetkę, Australia to zrobiła. Pokonała po 7:2 Niemców i Francuzów, zapewniając sobie triumf w drugim półfinale. Klasą samą w sobie był Doyle, który momentalnie puszczał sprzęgło i szybko uciekał do mety. Był niepokonany. Przebudzony Fricke dołączał do niego i nie popełniał błędów na trasie.

Rywale skomplikowali sobie sytuację, co wykorzystali Łotysze, którzy uciekli przed barażem, wygrywając z Ukraińcami. Emocji w tym wyścigu także nie zabrakło, bo Lebiediew stoczył bardzo ciężką konfrontację na trasie z Marko Lewiszynem. Stadion Lokomotivu był takim obrotem spraw uradowany i już w spokoju obserwował wyścig decydujący o awansie. W nim niezmordowany Huckenbeck wygrał, lecz Bloedorn był na mecie ostatni i to sprawiło, że równo jeżdżący Francuzi odnieśli w sobotę w Daugavpils wielki sukces.

Punktacja:

Australia - 35
1. Jason Doyle - 23+1 (4,4,3*,4,4,4)
2. Max Fricke - 12+2 (2,-,4,0,3*,3*)
3. Keynan Rew - 0 (0)

II Łotwa - 34
1. Andrzej Lebiediew - 18+1 (2,4,3,2,4,3*)
2. Oleg Michaiłow - 14 (3,2,2,3,-,4)
3. Francis Gusts - 2 (2)

III Francja - 30+5
1. David Bellego - 15 (4,3,0,4,4,0) +3
2. Dimitri Berge - 13+1 (3*,2,4,2,-,2) +2*
3. Steven Goret - 2 (2)

--------------------------------------------------

IV Niemcy - 27+4
1. Kai Huckenbeck - 22 (4,4,4,4,2,4) +4
2. Valentin Grobauer - 0 (-,0,-,-,-,-)
3. Norick Bloedorn - 5 (0,3,2,0,0) +0

MFR - 25
1. Siergiej Łogaczow - 10 (2,0,-,3,2,3)
2. Władimir Borodulin - 13 (4,3,0,-,4,2)
3. Mark Karion - 2 (2,0)

VI Włochy - 19
1. Nicolas Covatti - 7 (3,0,4,0,w,0)
2. Paco Castagna - 12 (0,2,2,2,3,3)

VII Ukraina - 19
1. Aleksandr Łoktajew - 15 (3,3,3,3,3,-)
2. Witalij Łysak - 0 (0,-,-,-,0,0)
3. Marko Lewiszyn - 4 (2,u,u,2)

Bieg po biegu:
1. Doyle, Covatti, Fricke, Castagna
2. Borodulin, Łoktajew, Łogaczow, Łysak
3. Huckenbeck, Michaiłow, Lebiediew, Bloedorn
4. Bellego, Berge, Castagna, Covatti
5. Doyle, Łoktajew, Lewiszyn, Rew
6. Lebiediew, Borodulin, Michaiłow, Łogaczow
7. Huckenbeck, Bellego, Berge, Grobauer
8. Covatti, Łoktajew, Castagna, Lewiszyn (u/4)
9. Fricke, Doyle, Karion, Borodulin
10. Berge, Lebiediew, Michaiłow, Bellego
11. Huckenbeck, Bloedorn, Castagna, Covatti
12. Doyle, Michaiłow, Lebiediew, Fricke
13. Huckenbeck, Łoktajew, Bloedorn, Lewiszyn (u/4)
14. Bellego, Łogaczow, Berge, Karion
15. Lebiediew, Castagna, Gusts, Covatti (w)
16. Doyle, Fricke, Huckenbeck, Bloedorn
17. Bellego, Łoktajew, Goret, Łysak
18. Borodulin, Castagna, Łogaczow, Covatti
19. Doyle, Fricke, Berge, Bellego
20. Michaiłow, Lebiediew, Lewiszyn, Łysak
21. Huckenbeck, Łogaczow, Borodulin, Bloedorn

Bieg dodatkowy o 3. miejsce:
Huckenbeck, Bellego, Berge, Bloedorn

Sędzia: Krister Gardell (Szwecja)

Finaliści SoN 2021:
Wielka Brytania (gospodarz)
Polska (1. z I półfinału)
Szwecja (2. z I półfinału)
Dania (3. z I półfinału)
Australia (1. z II półfinału)
Łotwa (2. z II półfinału)
Francja (3. z II półfinału)

CZYTAJ WIĘCEJ:
Finał PGE Ekstraligi przegrał z pogodą! Mecz w Lublinie przełożony
Zawodnik usłyszał o sobie paskudne słowa. Wybuchł wtedy międzynarodowy skandal

Komentarze (12)
avatar
HR_Sparta
19.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na uwagę zasługuje dobra jazda Luke Beckera. Może to być niezły zawodnik U24 lub U23 pod 8/16. 
avatar
smok
19.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Francja, brawo Łotwa. Wykorzystali swoje szanse wobec problemów Rosji i Niemiec. Podobali mi się Berge, Huckenbeck, Goret, ale także Michaiłow Borodullin i Włosi. Przebłyski miał Bloedorn Czytaj całość
avatar
Andrzej Lipiński
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Poziom z odpustu! Co to za zuzel? Finał łatwa, francja i reszty piaty garnitur! DNO! Polacy bedą błyszczeć to bedą mieli nieudaczników! 
avatar
matt79
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nareszcie Francja. To bardzo dobrze 
avatar
Hampelek
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po co bieg dodatkowy o 3 miejsce. Dlaczego fim zawsze chce udupic tych lepszych?