Żużel. Polacy wygrali w Daugavpils i są w finale SoN. Amerykanie postraszyli Duńczyków [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Reprezentacja Polski pewnie awansowała do finału Speedway of Nations w Manchesterze. Biało-Czerwoni okazali się najlepsi w 1.półfinale w Daugavpils. Na drugim miejscu uplasowała się Szwecja, a na trzecim, dającym również przepustkę do finału Dania.

Polacy awans do finału przypieczętowali w 19 wyścigu, wygrywając 6:3 z Finlandią. O drugim miejscu, bezpośrednio premiowanym wejściem do finału decydował wyścig 21, w którym walkę stoczyli Szwedzi i Duńczycy. Skandynawowie rywalizowali między sobą, ale bardziej była to walka z torem w Daugavpils. Błąd gonił błąd, a ten decydujący popełnił Leon Madsen , który dał się wyprzedzić jadącemu równie chaotycznie Pontusowi Aspgrenowi.

W wyścigu barażowym bez problemów wygrali Duńczycy, którzy pokonali 7:2 Amerykanów i także zameldowali się w finale SoN w Manchesterze. W serii zasadniczej to Luke Becker pokazał plecy Duńczykom. Amerykanie mogli się podobać, ale nie sprawili sensacji i nie wyeliminowali faworyzowanych Duńczyków. Następcy Grega Hancocka jeszcze nie teraz, ale może w przyszłości będą w stanie nie tylko nawiązywać walkę, ale i wygrywać z wyżej notowanymi rywalami.

Już pierwsza seria 1. półfinału Speedway of Nations w Daugavpils pokazała, że faworyci rządzą i dzielą w poszczególnych wyścigach. Głowa Bartosza Zmarzlika godziła raz w prawo, a raz w lewo, oglądając się za Dominikiem Kuberą. To samo było w przypadku rywalizacji z Czechami.

ZOBACZ WIDEO Janowski ma określone problemy? Ekspert broni decyzji Dobruckiego!

Niespodzianek nie było również w pojedynku Duńczyków z Czechami i Szwedów z osłabioną reprezentacją Słowenii, która w Daugavpils stawiła się bez Mateja Zagara. Niespodzianką zapachniało w szóstym wyścigu, kiedy to Nick Skorja przez dwa okrążenia jechał przed Leonem Madsenem. Duńczyk wyprzedził jednak chaotycznie jadącego Słoweńca.

W pierwszym starciu gigantów Polacy pokonali 5:4 Duńczyków, ale to Mikkel Michelsen przyjechał przed mistrzem świata. Bartosz Zmarzlik dwoił się i troił, ale nie był w stanie wyprzedził mistrza Europy.

W wyścigu 12 trener żużlowej reprezentacji Polski, Rafał Dobrucki w miejsce Dominika Kubery, desygnował do walki juniora, Jakuba Miśkowiaka, wypełniając wymóg regulaminowy o obowiązkowym starcie zawodnika rezerwowego do lat 21. Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski sprostał zadaniu i obronił się przed atakami Matica Ivacica.

- Na pewno nie jest łatwo wystartować w połowie zawodów. Musiałem jechać i myślę, że wykonałem dobrze zadanie. Sprzętu nie mam optymalnie dopasowanego, ale będą zmiany i jestem w gotowości – mówił w rozmowie z Mateuszem Kędzierskim, Jakub Miśkowiak. - Wiedziałem, że akurat w tym wyścigu pojadę. Przed biegiem dowiedziałem się, że będę miał pierwsze pole startowe - dodał.

Rewelacją zawodów okazali się Amerykanie. Co prawda po starcie do wyścigu 15 wydawało się, że reprezentanci Stanów Zjednoczonych zaprzepaszczą szansę na udział w biegu barażowym o miejsce w finale, bo przegrywali 2:7 ze Słoweńcami. Luke Becker przedarł się na pierwsze miejsce, a na ostatnim wirażu upadł Nick Skorja i Amerykanie wygrali 6:3.

Najlepszym zawodnikiem 1.półfinału SoN był Fredrik Lindgren. Szwed jeździł wybornie. W cuglach pokonał Polaków, którzy wygrali co prawda z reprezentacją Trzech Koron tylko na skutek koszmarnych problemów Pontusa Aspgrena.

Lindgren, który przed niespełna tygodniem w Vojens uczestniczył w fatalnie wyglądającym wypadku, w Daugavpils wyglądał znakomicie i zdobył 23 punkty. - Jesteśmy szczęśliwi, że zagwarantowaliśmy sobie bezpośredni awans do finału - mówił w rozmowie z reporterem Canal+. - Bardzo się cieszę, że nie muszę brać udziału w wyścigu barażowym, bo porobiły się ekstremalne koleiny - dodał kapitan Trzech Koron.

- Tor jest w fatalnym stanie i każdy to widzi - ocenił obecny w Daugavpils, ekspert Canal+ Marek Cieślak, były trener żużlowej reprezentacji Polski. Nawierzchnia na Łotwie w końcówce zawodów totalnie się rozsypała. Tylko jakimś cudem motocykl w wyścigu 18 opanował Mikkel Michelsen, który przejechał ponad pół prostej na jednym kole, gdy ściągnął nogę z haka i pociągnęło go niesamowicie w górę.

Podobny los spotkał chwilę później Leon Madsena. Tym większe słowa pochwały dla Luke'a Beckera, który skorzystał z błędów Duńczyków i wygrał z faworytami. - Tor jest dziurawy, można powiedzieć, że fałszywy. Lane było na niego zbyt mało wody i dlatego się rozwala - ocenił komentujący w Canal+ wspólnie z Maciejem Noskowiczem Tomasz Bajerski.

Mateusz Kędzierski, reporter Canal+ na podstawie rozmowy z Nikołajem Kokinem  przekazał, że przed półfinałem w Daugavpils dosypano sporo nowej nawierzchni. Prawdopodobnie stąd też ogromne problemy z torem, który w końcówce zawodów zupełnie się rozsypał.

W sobotę odbędzie się 2.półfinał Speedway of Nations w Daugavpils. Oby na lepiej przygotowanym torze niż w piątkowy wieczór.

Reprezentacja Polski na Łotwie zrobiła swoje i bez większych problemów awansowała do finału w składzie, który wzbudził sporo dyskusji. Decyzje personalne trenera Rafała Dobruckiego się obroniły. Dominik Kubera zdobył 13 punktów i 2 bonusy. Swoje w obowiązkowym wyścigu zrobił również Jakub Miśkowiak. Bartosz Zmarzlik co prawda kompletu nie wykręcił, ale na torze w Daugavpils po przegranych startach ciężko było zdziałać coś na dystansie, gdy rywal nie popełnił błędu.

Punktacja:

Polska - 37
1. Bartosz Zmarzlik - 21 (4,4,3,4,2,4)
2. Dominik Kubera - 13+2 (3*,3*,2,-,3,2)
3. Jakub Miśkowiak - 3+1 (3*)

II Szwecja - 34
1. Fredrik Lindgren - 23 (4,4,4,4,4,3)
2. Pontus Aspgren - 8+2 (3*,3*,u,-,d,2)
3. Philip Hellstroem-Baengs - 3 (3)

III Dania - 32+7
1. Leon Madsen - 12+1 (3*,4,0,2,3,0) +4
2. Mikkel Michelsen - 18+1 (4,-,4,4,2,4) +3*
3. Mads Hansen - 2 (2)

--------------------------------------------------

IV USA - 28+2
1. Broc Nicol - 7+1 (0,3*,0,2,2,-) +0
2. Luke Becker - 21 (2,4,4,3,4,4) +2
3. Blake Borello - 0 (0)

Finlandia - 24
1. Timo Lahti - 18 (2,2,4,3,4,3)
2. Tero Aarnio - 6+2 (0,-,3*,0,3*,w)
3. Timi Salonen - 0 (0)

VI Słowenia - 17
1. Matic Ivacic - 10 (0,0,2,2,3,3)
2. Nick Skorja - 7 (2,3,d,-,u,2)
3. Anże Grmek - 0 (0)

VII Czechy - 17
1. Vaclav Milik - 11 (0,2,3,2,-,4)
2. Josef Franc - 4 (2,t,2,-,0,-)
3. Petr Chlupac - 2 (0,2,0)

Bieg po biegu:
1. Zmarzlik, Kubera, Becker, Nicol
2. Michelsen, Madsen, Franc, Milik
3. Lindgren, Aspgren, Skorja, Ivacic
4. Becker, Nicol, Lahti, Aarnio
5. Zmarzlik, Kubera, Milik, Franc (t)
6. Madsen, Skorja, Hansen, Ivacic
7. Lindgren, Aspgren, Lahti, Salonen
8. Becker, Milik, Franc, Nicol
9. Michelsen, Zmarzlik, Kubera, Madsen
10. Lahti, Aarnio, Ivacic, Skorja (d)
11. Lindgren, Becker, Nicol, Aspgren (u/4)
12. Zmarzlik, Miśkowiak, Ivacic, Grmek
13. Lindgren, Hellstroem-Baengs, Milik, Chlupac
14. Michelsen, Lahti, Madsen, Aarnio
15. Becker, Ivacic, Nicol, Skorja (u/2)
16. Lindgren, Kubera, Zmarzlik, Aspgren (d/4)
17. Lahti, Aarnio, Chlupac, Franc
18. Becker, Madsen, Michelsen, Borello
19. Zmarzlik, Lahti, Kubera, Aarnio (w)
20. Milik, Ivacic, Skorja, Chlupac
21. Michelsen, Lindgren, Aspgren, Madsen

Bieg dodatkowy o 3. miejsce:
Madsen, Michelsen, Becker, Nicol

Sędzia: Krister Gardell (Szwecja)

Zobacz także:
Dobre wieści dla fanów w Bydgoszczy
Żużel pod lupą UOKiK

Komentarze (29)
avatar
Spokój
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Smaku złota nie będzie bo Łaguta i Emil olali te zawody. W żużlu jak skonczyl się DPŚ to skończyła sie reprezentacja. Tylko Ekstraliga i SGP są prawdziwymi zawodami. 
avatar
Spokój
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proszę o sensowne wyjaśnienie. Dlaczego w SGP zawodnicy nie jadą wnarodowych kevlarach? Bo jeśli reprezentują Polskę to powinni a jeśli siebie czy team to za zwyciestwo nie powinni grać Hymnu. 
MarS_80
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odnoszę wrażenie że Bartek zaczął uczyć się jazdy parą z Dominikiem (Kubera daje wskazówki na czym to polega) Bartek zaczął się oglądać, a to już spory postęp ;) Ogólnie półfinał na plus, nas Czytaj całość
avatar
PAN pieska kacperka
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Janowski nie pojechał dlatego ze mu rusko zabronił a nie jakies dziwne tłumaczenia dobruckiego. 
avatar
Hampelek
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z jakiej okazji byl ten wyscig dodatkowy?