Żużel. Przewodniczący GKSŻ: Beniaminek PGE Ekstraligi może mieć problem. Falubaz doda jakości w eWinner 1. Lidze

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Piotr Szymański
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Piotr Szymański

Falubaz Zielona Góra pożegnał się w tym roku z PGE Ekstraligą i w przyszłym sezonie wystartuje w eWinner 1. Lidze. - To jest z pewnością duże wydarzenie dla pierwszej ligi - mówi Piotr Szymański w rozmowie z polskizuzel.pl.

Do ostatniej kolejki rundy zasadniczej PGE Ekstraligi trwała walka o utrzymanie w najlepszej żużlowej lidze świata. Ostatecznie na najwyższym szczeblu rozgrywek ligowych w Polsce pozostał ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, kosztem Falubazu Zielona Góra.

Oznacza to, że drużyna Piotra Żyto wystartuje w przyszłym sezonie w eWinner 1. Lidze. Dzięki temu kibice śledzący zmagania na pierwszoligowych torach będą mogli emocjonować się spotkaniami ekip, które w niedalekiej przeszłości startowały w PGE Ekstralidze.

- Falubaz to marka. ROW Rybnik to też jest jednak marka. Z Falubazem jest jednak tak, że spadł po wielu latach spędzonych w PGE Ekstralidze, więc to jest z pewnością duże wydarzenie dla pierwszej ligi. Falubaz doda jej jakości. Będzie ona z pewnością jeszcze bardziej interesująca - mówił Piotr Szymański w rozmowie z polskizuzel.pl.

ZOBACZ WIDEO Prezes Motoru zdziwiony plotkami. Twierdzi, że to inny klub ma najwyższy budżet

Dopiero 3 października poznamy drużynę, która wygra eWinner 1. Ligę i wystartuje w przyszłym roku w PGE Ekstralidze. Beniaminek może mieć zatem problem ze skompletowaniem kadry na przyszły rok. Choć okres transferowy rozpocznie się dopiero w listopadzie, to wiadomo jednak, że większość kart jest już rozdanych.

- Na pewno klub, który wygra ligę, musi szybko zdobyć wiedzę o rynku i zrobić wszystko, by optymalnie przygotować się pod względem kadrowym. Wiem i zgadzam się z tym, że beniaminek może mieć problem, ale z drugiej strony, jak się spojrzy na historię ostatnich lat, to wcale aż tak źle nie było. Motor Lublin, Włókniarz Częstochowa potrafiły się utrzymać. Jedynie ROW Rybnik sobie nie poradził - dodawał Szymański.

Przewodniczący GKSŻ odniósł się również do największych przegranych w eWinner 1. Lidze. - Duży potencjał i z pewnością większe oczekiwania miały zarówno Zdunek Wybrzeże Gdańsk, jak i ROW Rybnik. In minus zaskoczyła mnie Unia Tarnów. Niemniej ta liga była tak wyrównana, że w zasadzie to żadnego rozwiązania nie można uznać za zaskoczenie, a tym bardziej porażkę - podsumował.

Zobacz także:
Cellfast Wilki zaskoczą w Ostrowie? Prezes klubu mówi o typach bukmacherów
Kto najlepszym juniorem PGE Ekstraligi 2021? Legenda Stali Gorzów ma swojego faworyta

Źródło artykułu: