Z pewnością nie tak kibice i działacze OK Bedmet Kolejarza Opole wyobrażali sobie pierwsze finałowe spotkanie przeciwko Trans MF Landshut Devils. Opolanie byli tego dnia zdecydowanie słabiej dysponowani i przegrali 38:52.
Po tym starciu za pośrednictwem swojego konta na Facebooku menadżer opolan, Piotr Mikołajczak, zabrał głos i wydał obszerne oświadczenie. Oryginalną treść prezentujemy poniżej.
***
Szanowni kibice OK Bedmet Kolejarza Opole!
Wracam, oczywiście niepocieszony z Landshut, z wielkim bólem w sercu!
Przychodząc w listopadzie do klubu starałem się zrobić wszystko, aby podnieść klub na wyższy level. Dzięki pracy zarządu, głównie Prezesa Dziemby oraz Adriana Korola, dzięki samorządom i sponsorom, organizacyjnie i finansowo zrobiliśmy wielki krok naprzód.
Było wiele przeciwności losu, wiele „walki na co dzień, ale nie załamywaliśmy rąk i szliśmy cały czas do przodu.
Teraz również się nie poddamy i będziemy walczyć do samego końca i gryźć każdy centymetr toru. Wierzę w swoją drużynę, w chłopaków! Stać nas na odrobienie dzisiejszych strat i wywalczyć dla wszystkich upragniony awans do 1 ligi dla Opola.
Niech Was wiara nie opuszcza, przyjdźcie na rewanż, aby wesprzeć chłopaków swoim głośnym dopingiem. Oni jeżdżą przecież dla Was. Bądźcie zawsze, teraz i na przyszłość, zawsze z nimi. Na dobre i na złe!!!
Jeśli chodzi o moją osobę.
Jeśli Was czymś zmartwiłem, zrobiłem nie tak, zawiodłem, to serdecznie przepraszam. Nie myli się ten, co nic nie robi. Oddałem dla opolskiego klubu bardzo dużo serca, czasu, energii, kosztem zdrowia i swojej najbliższej rodziny. Ale jestem wdzięczny Wam za miłe przyjęcie, a zarządowi za stworzenie warunków pracy na miarę posiadanych możliwości. Jest mi niezmiernie milo, że mogłem rozpocząć pracę na rzecz Kolejarza Opole!!!
Spotkałem tutaj wiele życzliwych osób, na które zawsze mogłem liczyć. Mogłem liczyć ma wsparcie i codzienna pomoc. Już teraz wszystkim za to dziękuję!!!
Zawsze Opole będzie gościło w moim sercu, zawsze będzie mogło liczyć na moją pomoc, zawsze mile będę wspominał i klub i opolskich kibiców. Zawsze będę utrzymywał dobre relacje z Zarządem klubu, bo to oni dali mi szansę i to oni poświęcają swój czas oraz swoje pieniądze by klub się rozwijał. Pełen szacunek dla Was wszystkich!!!
Pełen szacunek również dla zawodników i ich teamów. Zrobili do tej pory dla Was wszystko, abyście mogli się cieszyć żużlem. Oddają serce w każdym meczu. I jeszcze zostawia wiele potu w meczu rewanżowym. Dziękuję już im teraz za cały sezon. I wierzę, że razem zrobimy ten ostatni krok w tym sezonie!!! Dziękuję Panowie i jedziemy po awans!!!
A teraz już myślę tylko o meczu rewanżowym. Plan przygotowań już w głowie mam. W środę rano melduję się w Opolu i zaczniemy misję rewanż!!!
Będziemy walczyć z pełną determinacją o awans dla Opola!!! Obiecuję!!!
Do zobaczenia w niedzielę 3 października na stadionie przy W2 o godz. 14.00
Zobacz także:
- Kto niespodzianką sezonu 2021 w PGE Ekstralidze? Jacek Frątczak tłumaczy swój wybór
- Przewodniczący GKSŻ: Beniaminek PGE Ekstraligi może mieć problem. Falubaz doda jakości w eWinner 1. Lidze
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Łaguta, Leśniak i Łopaciński gośćmi Musiała