Żużel. Wilki - Arged Malesa. Stempel Musielaka i Lebiediewa. Berntzon wyraźnie szybszy w finałach [NOTY]

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: zawodnicy Cellfast Wilków Krosno
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: zawodnicy Cellfast Wilków Krosno

Oceniamy zawodników po spotkaniu rewanżowym finału eWinner 1. Ligi, w którym Cellfast Wilki wygrały z Arged Malesą - 49:40. Awans do PGE Ekstraligi wywalczyli jednak rywale. Najwyższe noty za ten mecz dla Musielaka, Lebiediewa i Berntzona.

[b]

Noty dla zawodników Cellfast Wilków Krosno:[/b]

Tobiasz Musielak 5. Przede wszystkim uniknął poważnej kontuzji po upadku. Mimo tego, że był obolały, w kolejnych biegach nie było po nim tego widać. Był dobrze dysponowany, dał się zaskoczyć tylko raz. Na takim torze zawsze dobrze się czuje. Dobrym stempelkiem zakończył udany w swoim wykonaniu sezon ligowy.

Mateusz Szczepaniak 2+. Nie pierwszy raz miał okazję ścigać się w finale play-off 1. Ligi, ale tego nie tylko z uwagi na brak wygranej nie będzie mile wspominać. Obydwa mecze w jego wykonaniu do zapomnienia. W niedzielę zaczął bardzo dobrze, lecz potem wszystko w krótkim czasie zgasło i wystąpił tylko w trzech biegach.

Patryk Wojdyło 3-. Odstawiony na boczny tor wrócił do "gry" i odegrał istotną rolę w zwycięstwie krośnian w całym spotkaniu. Podrażniony, zadziorny i znacznie szybszy. To była próbka jego niemałych przecież możliwości.

Vaclav Milik 4+. Co w jego przypadku nie jest niczym nowym, jechał w kratkę, ale z przewagą udanych występów. Trzy indywidualne triumfy to zawsze porządny kapitał. Ten mecz, jak i cały sezon w barwach Wilków może zaliczyć do udanych.

Andrzej Lebiediew 5-. Rywale potrafili znaleźć na niego sposób, co w tym roku w Krośnie należało do rzeczy bardzo trudnych. Łotysz unikał jednak wpadek, jechał równo, skutecznie i podobnie jak Musielak pokazał, że w tym sezonie był pewnym punktem zespołu z miasta szkła.

Kamil Marciniec 1. Za każdym razem dojeżdżał do mety bardzo daleko za wszystkimi. Nie pomógł Wilkom w finałach play-off.

Aleks Rydlewski 1. Tylko nieco lepiej wizualnie wyglądała jego jazda od kolegi z juniorskiej pary, ale i on nie miał w starciach z ostrowianami większych szans.

Jan Kvech 3. Dość szybko otrzymał szansę startu i po nim nie był pierwszym wyborem, ale dostał jeszcze dwie szanse i raczej je wykorzystał. Na koniec udanie zakończył tegoroczną przygodę na wypożyczeniu w Krośnie.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Lewicki, Kubera i Majewski gośćmi Musiała!

Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów:

Nicolai Klindt 3+. Satysfakcjonująca jazda w pierwszej połowie spotkania. Wygrywał moment startowy i był bezbłędny w polu. Pokonał zarówno Lebiediewa, jak i Musielaka, co mówi wiele. Później jednak nie było już tak różowo, bo nie wygrał z żadnym z miejscowych.

Patrick Hansen 2-. Słaby, nieudany mecz, ale i jemu musiał się taki w końcu przytrafić. Nie zaprezentował niczego, na czym można byłoby zawiesić oko. Ograniczył się do jazdy przed juniorami Wilków lub kolegi z pary.

Oliver Berntzon 5. Zadowalająca postawa szwedzkiego jeźdźca w decydującej części sezonu. Gołym okiem było widać, że pokazuje się z lepszej strony. W Krośnie to potwierdził. Bardzo dobrze ruszał spod taśmy i szybko zajmował czołowe lokaty. To jego podwójna wygrana z zawodnikiem, o którym mowa poniżej, dała prowadzenie Ostrovii po piątym wyścigu.

Tomasz Gapiński 4-. Okazały dorobek lidera Ostrovii w pierwszym starciu w finale, który wyróżniał się waleczną postawą, choć pewnie odczuwa niedosyt, bo punktów powinno być przy jego nazwisku więcej. Nie można jednak zapomnieć, że dwukrotnie pokonał dość szybkiego Milika i wyścigiem piątym niemalże odebrał resztki złudzeń Wilkom na cudowny powrót.

Grzegorz Walasek 1+. Szarżował w pierwszym swoim wyścigu, ale na koniec popełnił błąd i stracił drugie miejsce. Przeszarżował z kolei w drugim i został słusznie wykluczony z powtórki. Później został skrzywdzony wykluczeniem i to by było na tyle.

Sebastian Szostak 3. Pechowiec, bo padł ofiarą nierówności na pierwszym łuku, przez co doszło do zderzenia z Walaskiem i następnie kuriozalnych wydarzeń z udziałem arbitra. Wcześniej wykonywał plan minimum, choć jak sam mówił, nie był zadowolony ze swojego drugiego wyjazdu na krośnieński tor.

Jakub Krawczyk 3+. Znów mogła podobać się jazda drugiego z juniorów gości. Przede wszystkim pokonanie Szczepaniaka ląduje w jego przypadku po stronie plusów.

Jakub Poczta bez oceny. Trudno ocenić go po jednym wyjeździe i to jeszcze niepełnym, bo po upadku został wykluczony. Kraksa wyglądała bardzo źle, ale junior z Ostrowa wykaraskał się z tego i do parku maszyn zszedł o własnych siłach.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

CZYTAJ WIĘCEJ:
Kuriozum w Krośnie! Sędzia finału eWinner 1. Ligi całkowicie się pogubił
Cellfast Wilki nie czekały. Lider drużyny pozostaje w Krośnie!

Źródło artykułu: