Żużel. Szczakiele rozdane po raz siódmy. Była niespodzianka

Materiały prasowe / PGE Ekstraliga / Na zdjęciu: Szczakiel, nagroda na Gali PGE Ekstraligi
Materiały prasowe / PGE Ekstraliga / Na zdjęciu: Szczakiel, nagroda na Gali PGE Ekstraligi

Za nami kolejna edycja Gali PGE Ekstraligi, podczas której rozdawano Szczakiele. Nagrodzony po raz ósmy został Bartosz Zmarzlik. W plebiscycie nie obyło się bez niespodzianki.

Pandemia koronawirusa uniemożliwiła przeprowadzenie Gali PGE Ekstraligi w ubiegłym roku, choć "Szczakiele" zostały rozdane. 7 października te nagrody wręczono już po raz siódmy. Ogłoszono rozstrzygnięcia w pięciu kategoriach. Nagrodzono także wyścig i drużynę sezonu oraz przyznano nagrodę specjalną.

Na początek wręczony został Złoty Szczakiel, którego otrzymał Marek Cieślak. - Bardzo się cieszę z tego Szczakiela. To nie tylko moja robota, ale także zawodników, mechaników i działaczy, że nasza kadra wygrywała. Oczywiście brałem za to odpowiedzialność - mówił w trakcie odbierania nagrody.

Do zaskoczenia doszło w kategorii - nomen omen - niespodzianka sezonu. Decyzją kibiców Szczakiela otrzymał Paweł Przedpełski, który w tym roku wywalczył awans do cyklu Grand Prix. Dodajmy, że walka była niezwykle wyrównana i Daniel Bewley z Jakubem Miśkowiakiem stracili do torunianina niewiele. - Zawsze marzyłem o tym, żeby wejść na tę scenę. Jest to dla mnie niezmierna motywacja i miły akcent na zakończenie sezonu - skomentował swój sukces.

ZOBACZ WIDEO Zmarzlik do samego końca wierzył w tytuł mistrza świata. "Wtedy poczułem krew"

Zgodnie z przewidywaniami rozstrzygnęła się za to kategoria junior roku, w której zwyciężył mistrz świata do lat 21 Jakub Miśkowiak. Nagrodę za wyścig sezonu natomiast otrzymał Daniel Bewley za 14. bieg meczu Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław, kiedy Brytyjczyk szalał po zewnętrznej.

Wywalczenie wicemistrzostwa Polski docenili kibice oddający głosy na trenera/menadżera sezonu. W tej kategorii najlepszy był Jacek Ziółkowski. W czołowej trójce znaleźli się jeszcze Stanisław Chomski i Janusz Ślączka.

Do wzruszających chwil doszło podczas wręczania nagrody dla najlepszego zawodnika zagranicznego. Zwyciężył Artiom Łaguta, który mógł uciąć sobie krótką pogawędkę ze swoimi rodzicami przebywającymi ponad 12 tys. km na wschód od Warszawy. - Gdyby nie wy, nie zostałbym mistrzem świata. Zawdzięczam wam wszystko - mówił wyraźnie wzruszony Rosjanin.

Bartosz Zmarzlik przedłużył swoją zwycięską passę w kategorii polski zawodnik sezonu, w której jest najlepszy nieprzerwanie od 2016 roku. Łącznie w swoim dorobku ma już osiem Szczakieli i - jak przyznał - lubi układać te statuetki rok po roku i może dołożyć teraz kolejną.

Nagrodzeni na gali PGE Ekstraligi:

Niespodzianka sezonu:
1. Paweł Przedpełski - 25,25 proc.
2. Daniel Bewley - 24,80 proc.
3. Jakub Miśkowiak - 24,05 proc.

Junior sezonu:
1. Jakub Miśkowiak - 48,05 proc.
2. Wiktor Lampart - 27,98 proc.
3. Mateusz Cierniak - 10,88 proc.

Trener/menadżer sezonu:
1. Jacek Ziółkowski - 45,86 proc.
2. Stanisław Chomski - 15,02 proc.
3. Janusz Ślączka - 13,66 proc.

Zagraniczny zawodnik sezonu:
1. Artiom Łaguta - 59,35 proc.
2. Jason Doyle - 15,76 proc.
3. Martin Vaculik - 10,17 proc.

Polski zawodnik sezonu:
1. Bartosz Zmarzlik - 54,09 proc.
2. Maciej Janowski - 24,47 proc.
3. Janusz Kołodziej - 10,10 proc.

***

Złoty Szczakiel: Marek Cieślak 
Wyścig sezonu: Daniel Bewley (14. bieg meczu Motor - Sparta)
Drużyna sezonu: Betard Sparta Wrocław

Czytaj także:
Oni pokazali się ze świetnej strony. Oto największe pozytywne zaskoczenia sezonu w PGE Ekstralidze!
Żużel według Jacka. Tylko to może uratować beniaminka PGE Ekstraligi [FELIETON]

Komentarze (36)
avatar
sed18
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Red. Dryła na taką uroczystość ten obrus na głowie powinien już sobie darować, bo tak i tak był poobwieszany jak choinka. Jestem ciekawy z czym to jest związane. 
avatar
Simon Lubelak
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam nadzieję ,że jako najlepszy trener/menago Pan Ziółkowski będzie rozchwytywany przez inne kluby i da się skusić :))) Powodzenia Panie Jacku !!! Kępa szukaj nowego menago bo pewnie nie stać k Czytaj całość
avatar
Sparta4
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ta cała gala z roku na rok jest coraz gorsza. A te pożal się Boże dowcipy to tragedia i pytanie na ulicy warszawiaków o żużel to jakaś masakra. To miało być śmieszne? 
avatar
mickmick
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dlaczego ktos w kategoriach trener/menago wymienia tutaj nazwisko Staszewski ???!!!! Czy trudno zrozumiec ze to gala PGE Ekstraligi ??? 
avatar
marfan
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dla mnie objawieniem ligi powinien zostać ktoś z dwójki Bewley - Kubera (mega forma po przejściu w wiek seniora, będzie z niego pociecha dla Polski). Misiek jest n-krotnym IMPJ, IMŚJ, od dw Czytaj całość