Żużel. Mark Lemon przekazał dobrą informację i podziękował policji z Mildury
W poniedziałek informowaliśmy, że w weekend z domu rodzinnego Marka Lemona zniknął motocykl z czasów, gdy Australijczyk jeździł w lewo. Kradzież została zgłoszona na policję i szybko miała swój finał.
Konrad Cinkowski
/ Na zdjęciu: Mark Lemon, menadżer Belle Vue Aces
Cała sprawa miała bardzo szybki finał i co najważniejsze, wszystko skończyło się równie szczęśliwie, co w przypadku Ryana Kinsleya.
- Skradziony motocykl został znaleziony! Podziękowania dla policji w Mildurze i lokalnej społeczności za wsparcie i zaangażowanie w zwrot motocykla i części mojego sprzętu do jazdy. Dziękuję wam - przekazał Lemon na Twitterze.
Lemon dodał, że odnaleziono również część pozostałych skradzionych akcesoriów.
Czytaj także: Walka nie tylko o Mateja Zagara. Cellfast Wilki i Abramczyk Polonia rywalizują o jeszcze jednego zawodnika Nie będzie rewolucji w składzie GKM-u, ale pojawią się nowe twarze ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silniKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>