Piotr Żyto: Decyzję podejmiemy na ostatnie minuty przed zawodami

Piotr Protasiewicz na szczęście nie ma żadnych złamań po wtorkowym upadku w Szwecji. Jego start w niedzielnym meczu w Bydgoszczy jest jednak na chwilę obecną wykluczony.

- Wypadek wyglądał nieciekawie. Uderzył twarzą. Na szczęście pękł mu tylko kask. Na dziś daję 20 procent szans na występ w Bydgoszczy. Nie ma żadnych złamań. Jest tak poobijany, jak gruszka, która spadła z drzewa. Piotr jest teraz w Bydgoszczy. Będzie poddawany zabiegom. Na dziś stosujemy ZZ. Decyzję podejmiemy na ostatnie minuty przed zawodami - powiedział dla Radia Zachód Piotr Żyto.

Komentarze (0)