Do wtorkowego popołudnia kadra Indianerny Kumla liczyła czworo zawodników - Hugo Lundahla, Davida Bellego, Niels-Kristiana Iversena oraz Norberta Krakowiaka, jedynego jak na razie Polaka w kadrze "Indian".
2 listopada działacze Indianerny ogłosili, że trzeci sezon z rzędu w barwach zespołu z Kumli spędzi Max Fricke.
- To fantastyczna sprawa mieć tak ważny element całej "układanki" na swoim miejscu. Max to nasza najjaśniejsza gwiazda - mówi Peter Johanson w klubowym komunikacie.
Klub dodaje, że w najbliższych dniach ogłoszone zostaną nazwiska kolejnych zawodników, którzy podpiszą kontrakty na występy w Bauhaus-Ligan właśnie w teamie z Kumli.
Czytaj także:
Wszystkie ruchy transferowe w jednym miejscu!
Prezes zapowiada kolejne głośne transfery, ale Grzegorza Zengoty nie weźmie
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni