Do Zdunek Wybrzeża Gdańsk dołączyli w ostatnich dniach Wiktor Trofimow jr, Adrian Gała i Kamil Marciniec. - Jak najbardziej są to zawodnicy z naszej listy życzeń i na tę chwilę nie ma znaczenia czy z góry czy z dołu, bo tego nie rozgraniczamy. Mamy zawodników, których przymierzaliśmy do składu i cieszymy się z tego, kogo mamy - powiedział Eryk Jóźwiak, menedżer gdańskiego klubu.
Inne drużyny przeszły większe przemeblowanie. W eWinner 1. Lidze gwiazd nie brakuje. - My potrzebujemy stabilizacji w tej drużynie i to też przyniesie wynik. Nie możemy ciągle żonglować, robić rewolucje, bo to nie przynosi nic dobrego. Przychodzi dwóch nowych seniorów, trzech pozostaje i oni wiedzą czego się spodziewać - zauważył Jóźwiak w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Ta dwójka nie będzie musiała niczego na siłę udowadniać. Nam potrzeba spokoju, a będzie też wynik. Nie można wykonywać nerwowych ruchów. Rozumiem, że jest magia nazwisk, ale zobaczymy czy przełoży się ona na punkty. Wierzymy w to, że ci co są u nas dadzą radę i zrobią to, czego z ich strony potrzebujemy - ocenił menedżer.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora
To jeszcze nie koniec budowy składu w Gdańsku. - Brakuje nam juniora i chcemy uzupełnić formację kimś młodym, rozwojowym, by nie szukać szybko kolejnych młodzieżowców. 2-3 lata musimy poczekać na wychowanków do składu ligowego, do tego czasu musimy pracować. Kibice mówią, że nie ma u nas nazwisk, ale to tor weryfikuje. Zobaczymy czy będą jechały nazwiska czy zawodnicy - dodał.
W minionym sezonie gdański tor nie był wielkim sprzymierzeńcem. Zdunek Wybrzeże nie zbudowało u siebie twierdzy. - Nie zapominajmy, że mieliśmy dosypany tor. W tej lidze nie było drużyny, która nie przegrałaby u siebie. My przegraliśmy jeden mecz i nie wygląda to tragicznie na tle innych. Składy są wyrównane, ale my ciągle pracujemy, by tor był naszym atutem - przekazał Eryk Jóźwiak.
- Należy też spojrzeć na to, że nie ma już takich zawodników jak kiedyś Crump, Rickardsson i inni, może jedynie Zmarzlik i Łaguta trzymają równy poziom. Nawet w eWinner 1. Lidze, najlepszy zawodnik Bellego miał mecze, w których zdobywał kilka punktów. Żużel się zmienił, sprzęt wyrównał. Kiedyś mijanek było więcej, bo pomiędzy zawodnikami były większe różnice sprzętowe, a tory trudniejsze. Obecnie tak to nie wygląda, wyprzedzać jest ciężej i dotyczy to nie tylko ligi, a i Grand Prix. Na wszystko zależy spojrzeć bardziej chłodno - podsumował.
Zobacz też:
Żużel. Nie ma wątpliwości co do składu drużyny na nowy sezon. "Ktoś może czuć się urażony"
To się wielu nie spodoba. Krótka reakcja Zdunka