Seniorzy U24 w Stelmet Falubazie Zielona Góra na brak zainteresowania w okresie transferowym narzekać nie mogli. Jana Kvecha i Mateusza Tondera chciały przechwycić m.in. Cellfast Wilki Krosno, ale szefostwo zielonogórskiego klubu nie pozwoliło na żadne odejście. To sprawia, że Piotr Żyto na ten moment ma do dyspozycji trzech seniorów poniżej 24. roku życia.
Oprócz wspomnianych Kvecha i Tondera w odwodzie jest też Damian Pawliczak. Jeśli żaden z nich przed startem nowego sezonu nie zmieni pracodawcy, co kolejkę co najmniej jeden z nich będzie poszkodowany. Szykuje się więc zażarta walka o skład Stelmet Falubazu.
- Ja robię wszystko tak, jak najlepiej umiem. Po prostu nie myślę o tym, czy mam rywalizować, z kim mam rywalizować, o co mam rywalizować - mówi dla "Gazety Lubuskiej" Damian Pawliczak. Ten nie zaprząta sobie głowy walką o miejsce w składzie Stelmet Falubazu na mecze ligowe.
- Jak będę lepszy, to cały sztab szkoleniowy to dostrzeże i myślę, że będę wtedy jeździł. A jak nie, to trzeba będzie przełknąć gorycz porażki i będę sobie oglądał zawody w telewizji lub na stadionie - dodaje Pawliczak.
Oprócz wspomnianych seniorów U24 ważne kontrakty ze Stelmet Falubazem Zielona Góra na sezon 2022 mają też Krzysztof Buczkowski, Max Fricke, Piotr Protasiewicz, Rohan Tungate i młodzieżowcy: Dawid Rempała, Fabian Ragus i Nile Tufft.
Zobacz też:
Żużel. Kto o awans, kto o utrzymanie? Sprawdziliśmy siłę rażenia klubów eWinner 1. Ligi
Żużel. Kvech nawet nie myślał o Falubazie. Jego menedżer odsłonił kulisy
ZOBACZ WIDEO Żużel. Kenneth Bjerre opowiedział o kulisach transferu do Polonii. Negocjacje odbywały się... na Skypie