W rundzie zasadniczej Polonia pokonała u siebie Falubaz 47:43, ale na torze przeciwnika poległa aż 36:54. - W rundzie zasadniczej ulegliśmy tam czterema punktami, ale w ogóle mało zespołów tam wygrywało. Jedziemy maksymalnie zmobilizowani, żeby zwyciężyć. Tor, choć twardy, jest do walki. Bardzo chciałem, żebyśmy w półfinale zmierzyli się z Bydgoszczą i udało się. Na tym etapie już nie ma słabych. Weszła przecież Polonia, a wypadł Gorzów, Leszno. Sukces mocno podniósł zespół z Bydgoszczy na duchu - powiedział Żyto w rozmowie z Gazetą Lubuską.
Junior Falubazu, Grzegorz Zengota 10 maja w spotkaniu na stadionie przy ulicy Sportowej wywalczył 7 punktów oraz 4 bonusy. - Polonia Bydgoszcz po przejściach, które miała w rundzie zasadniczej, wyeliminowała błędy i teraz ma zupełnie inne oblicze. Jadą naprawdę dobrze, osiągnęli świetny wynik w Toruniu. U siebie byli w stanie zremisować. Nie wydaje się więc, że są najsłabsi - dodał "Zengi".
Najjaśniejszą postacią Falubazu w wyjazdowym meczu rundy zasadniczej przeciwko bydgoskiej Polonii był Rafał Dobrucki (13 pkt.), który jednak nie przepada za owalem Gryfów. - Wszyscy wiemy, że takie warunki nie za bardzo nam odpowiadają, ale jedziemy walczyć o wygraną i na pewno damy z siebie wszystko - zakończył żużlowiec teamu z województwa lubuskiego.
Początek niedzielnego spotkania o godz. 18:00.