[tag=16271]
Władimir Borodulin[/tag] w barwach PSŻ-u Poznań ścigał się w latach 2017-19, ocierając się z tym zespołem o awans do eWinner 1. Ligi. Ambitne plany i chęć rozwoju sprawiły, że drogi Rosjanina i klubu się rozeszły i zdecydował się on na angaż w Orle Łódź.
Choć w zespole Adama Skórnickiego spędził dwa sezony, to ścigał się przede wszystkim w ojczyźnie. Teraz wraca do SpecHouse PSŻ-u, aby niejako się odbudować w polskich rozgrywkach.
- Bardzo się cieszę na powrót do Poznania. Już od jakiegoś czasu otrzymywałem bardzo dużo wiadomości od kibiców, abym wrócił do zespołu. Cieszę się, że dziś staje się to faktem - mówi Borodulin w rozmowie z "Naszym Głosem Poznańskim".
ZOBACZ WIDEO Legendarni zawodnicy komplementują Tomasza Lorka!
Borodulin dla SpecHouse PSŻ-u przez trzy lata startów wywalczył 319 punktów i 15 bonusów. W klubie zdają sobie sprawę z potencjału, który drzemie w tym zawodniku, stąd też zakontraktowanie go na sezon 2022.
- Czuję się bardzo zmotywowany. Wiem, że ten sezon może być jednym z najciekawszych w historii poznańskiego speedwaya. Mam ogromną nadzieję, że walnie przyczynię się do realizacji pokładanych w zespole przedsezonowych planów - dodaje Borodulin.
Żużlowiec w listopadzie udał się na krótkie wakacje, a zaraz po powrocie rozpoczął przygotowania do kolejnego roku ścigania w lewo. Postępuje on dobrze znanym kibicom schematem - siłownia, basen, biegi i motocross.
- Zależy mi na dobrych występach i godnym reprezentowaniu poznańskiej drużyny, która - jestem o tym przekonany - nie jeden raz pozytywnie zaskoczy kibiców - zapowiada Borodulin.
Czytaj także:
Kowalski nie zaprząta sobie głowy hejtem
Falubaz też chciał Kowalskiego