Żużel. Hancock zdiagnozował Janowskiego. Wskazał możliwą przyczynę niepowodzeń!
- Współpracuję bardzo blisko z Maciejem Janowskim i widzę to, co robi. Ma ogromny talent i wszystkie składniki. Wystarczy, że je połączy i zrobi z nich odpowiednią miksturę - mówi Greg Hancock w rozmowie z fimspeedway.com.
W ubiegłym sezonie Janowski zaczął najlepiej, jak to było tylko możliwe, wygrywając pierwszy dzień zmagań w Pradze, a kolejnego dnia zajmując drugą pozycję. Następnie we Wrocławiu również rozpoczął od drugiego miejsca, jednak później, z turnieju na turniej, nie wyglądało to już tak kolorowo. Czego więc brakuje kapitanowi Betard Sparty Wrocław do zdobycia złotego medalu indywidualnych mistrzostw świata? Magicznej mikstury.
- Współpracuję bardzo blisko z Maciejem Janowskim i widzę to, co robi. Ma ogromny talent i wszystkie składniki. Wystarczy, że je połączy i zrobi z nich odpowiednią miksturę - twierdzi Greg Hancock, czterokrotny indywidualny mistrz świata.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Co grozi klubom, które nie spełnią wymogów licencyjnych do startu sezonu? PGE Ekstraliga odpowiada- Potrafi robić świetne rzeczy na torze, ale tu potrzeba naprawdę dobrej mikstury, żeby zadziałało to w odpowiedni sposób - dodaje Amerykanin, który dla Janowskiego jest nie tylko mentorem, ale i przyjacielem. Ponadto od ubiegłego roku pełni również funkcję konsultanta ds. szkolenia i sportu we wrocławskiej Betard Sparcie.
Janowski w 2021 roku zdobył dla Betard Sparty Wrocław łącznie 113 punktów i 6 bonusów. Ten wynik (średnia bieg. 2,587) pozwolił mu na zajęcie drugiego miejsca w klasyfikacji indywidualnej PGE Ekstraligi. Bez zawahania można więc uznać go za lidera obecnego drużynowego mistrza Polski. W czym więc tkwi problem? Co nie pozwala Maciejowi Janowskiemu postawić przysłowiowej "kropki nad i" w GP?
Nie tylko Greg Hancock i fani wrocławskiej Sparty, ale również pozostali sympatycy Macieja Janowskiego, z pewnością nie mogą się doczekać, aż przypieczętuje on swoje indywidualne zmagania w cyklu SGP medalem i to najlepiej złotym.
Najbliższa okazja do "magicznych czarów" i wykorzystania "odpowiedniej mikstury" nadarzy się już za 96 dni, kiedy to żużlowcy oficjalnie zainaugurują sezon zmagań w cyklu Speedway Grand Prix 2022. Pierwsze zawody o tytuł indywidualnego mistrza świata odbędą się już 30 kwietnia w chorwackim Gorican na Millenium Stadium.
Czytaj także: Żużel. Lwim pazurem: Hancock był mocno przybity. Powiedziałem: "spróbujmy" [FELIETON]
Czytaj także: Żużel. Berntzon nie boi się rywalizacji o skład. Mówi o lekcji, jaką dały mu występy w GP
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>