W niedawnym wywiadzie dla speedwayekstraliga.pl Lech Kędziora oznajmił cel dla Eltrox Włókniarza Częstochowa na rok 2022. - Awans do play-offów, a potem walka o kolejne rundy - powiedział doświadczony szkoleniowiec.
Mediator w mieście Wieży Babel
To cel równie realny, co skromny. Przed rokiem, świeżo po pozyskaniu Smektały i Woryny, kibice w Częstochowie jak i eksperci widzieli Włókniarz w walce o medale. Dokładnie rok później, z takim samym składem, niewielu ekspertów stawia Włókniarz w roli faworytów do pierwszej trójki. Nastroje kibiców są jednak inne. W mieście Świętej Wieży potrzebny jest sukces. Ostatni medal biało-zieloni zdobyli w 2019 roku, a wcześniejszych sukcesów trzeba szukać dopiero w poprzedniej dekadzie.
Apetyty są szczególnie rozbudzone po nieudanym sezonie 2021. Przyczyny braku awansu do play-offów nasuwają się same: brak atutu własnego toru i kiepska atmosfera w drużynie. Fredrik Lindgren dawał do zrozumienia, że nie dogaduje się z Leonem Madsenem i trenerem Piotrem Świderskim. Tego drugiego krytykował także Jonas Jeppesen, który uważał, że otrzymał zbyt mało startów w swoim debiutanckim sezonie. Z kolei kamery nSport+ uwieczniły, jak po jednym z biegów pretensje o egoistyczną jazdę do Madsena miał Bartosz Smektała. Głównym zadaniem Lecha Kędziory będzie zatem poprawa atmosfery w zespole.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki wskazał przepis, który trzeba znieść. "To czysta fikcja"
Po drugie, nowy-stary szkoleniowiec musi odbudować zawodników, którzy mają znacznie większy potencjał niż wskazują na to wyniki z ubiegłego roku. Największe pretensje kibice w Częstochowie mieli do Lindgrena, którego średnia biegopunktowa systematycznie spada. W 2018 roku, czyli swoim pierwszym sezonie przy Olsztyńskiej Szwed zanotował 2.146 punktów na bieg, by rok temu spaść na 1,652.
Więcej wymagają od siebie także Bartosz Smektała, Kacper Woryna oraz Jonas Jeppesen, dla których rok 2021 był pierwszym w biało-zielonych barwach. Każdy z tych zawodników na dwa miesiące przed startem sezonu wydaje się być znakiem zapytania w notatniku Kędziory - jeżeli pokażą 100 proc. swoich możliwości, Włókniarz będzie w stanie wygrywać z najlepszymi, jeśli przytrafi im się kolejny słabszy sezon, klub z Częstochowy ponownie zakończy rozgrywki w dolnej połowie tabeli.
W czwartkowym programie Kędziora odpowie na pytania, jak zamierza poprawić wyniki swoich podopiecznych i czy planowany niebawem wyjazd na zgrupowanie pomoże w odbudowaniu atmosfery w zespole.
WyTORować drogę do sukcesu
Prezes Michał Świącik doskonale zdaje sobie sprawę, że drugim mankamentem Włókniarza jest domowy tor. W ubiegłym roku drużyna potrafiła wygrać w Gorzowie i Toruniu, postawiła się także we Wrocławiu i Lesznie, napędzając stracha gospodarzom. U siebie Włókniarz wyglądał jednak zagubiony jak we mgle. Zawodnicy nie korzystali ze szybkich ścieżek, a tor był dla nich równie zagadkowy co dla przyjezdnych. W ciągu trzech ostatnich lat Włókniarz wygrał u siebie 12 spotkań i przegrał aż 10.
Dlatego nie dziwi zatrudnienie Kędziory, który poprowadził częstochowian do dobrego wyniku w 2017 roku. Z ówczesnym beniaminkiem zajął 5. miejsce w rozgrywkach, co przy tamtym składzie było sporym wyczynem. Co więcej, tor w Częstochowie był wtedy najbardziej widowiskowym obiektem w lidze. Według statystyk GuruStats przy Olsztyńskiej notowano wówczas średnio 15,7 mijanek na mecz. Rok temu było to już zaledwie 10,33, co dało szósty wynik w lidze.
Kędziora za swojej kadencji w Częstochowie wygrał pięć spotkań, zaliczył po jednej porażce i remisie. Media mówiły wówczas, że prezes Świącik chciał zatrzymać szkoleniowca w swoim klubie, ten wybrał jednak ofertę Wybrzeża Gdańsk. O kulisy tamtych rozmów jak i tych przed nadchodzącym sezonem zapytamy w czwartek samego Kędziorę.
Szkoleniowiec odpowie także na pytanie o Rune Holtę. 48-latek nie dogadał się z klubem z Rybnika i podpisał kontrakt warszawski z Włókniarzem. Za czasów Kędziory we Włókniarzu Norweg z polskim paszportem wykręcił średnią 2.01, a w swoim ostatnim sezonie w PGE Ekstralidze było to 1,596, czyli nieco lepiej niż zastępujący go Jonas Jeppesen. Czy w takim razie Holta może realnie liczyć na angaż we Włókniarzu?
Między innymi o tym porozmawiamy w czwartek o 15:00 w Żużlowych Rozmowach. Program tradycyjnie nadawany będzie na Facebook'u i YouTube WP SportoweFakty. Na czacie kibice będą mogli zadawać pytania nowemu menadżerowi biało-zielonych.
Zobacz także:
Michał Świącik o rozstaniu z Piotrem Świderskim.