Wiemy, gdzie Grupa TVN chce pokazać Grand Prix

PAP / Mateusz Marek / Na zdjęciu: siedziba TVN
PAP / Mateusz Marek / Na zdjęciu: siedziba TVN

Kibice żużla z niecierpliwością oczekują na wieści w sprawie transmisji z żużlowego Grand Prix. Cykl ma nowego promotora, którym zostało Eurosport Events, będące częścią grupy Discovery. Nam udało się ustalić, która stacja może pokazać polskie rundy.

Grand Prix to indywidualna rywalizacja najlepszych żużlowców o tytuł mistrza świata. Tym aktualnym jest Rosjanin Artiom Łaguta, który przerwał w ubiegłym roku dominację Bartosza Zmarzlika. Od 2022 roku w cyklu będziemy mieć nowe rozdanie, bo dotychczasowego promotora, którym było BSI, zastąpiło Eurosport Events. Umowa została zawarta na lata 2022-2031.

Nowy promotor to także zmiany dotyczące transmisji z poszczególnych rund. Do tej pory Grand Prix było pokazywane przez platformę Canal+, która ma także prawa do PGE Ekstraligi, eWinner 1. Ligi, a niebawem pozyska także 2. Ligę Żużlową. W tym roku się to zmieni. Jak udało nam się ustalić, cztery polskie turnieje, które zostaną rozegrane w Warszawie, Wrocławiu, Toruniu i Gorzowie mają trafić do otwartego kanału. Za pozostałe osiem będzie trzeba zapłacić, żeby obejrzeć w Playerze - systemie VOD należącym do Grupy TVN.

Kibice od dłuższego czasu zastanawiają się, która stacja pokaże ostatecznie polskie rundy. W środowisku sporo mówiło się o TVN7, ale z naszych informacji wynika, że w tej chwili faworytem jest TTV, a więc polski ogólnotematyczny kanał telewizyjny (dawniej o charakterze społeczno-interwencyjnym), należący do Grupy TVN. Poza tym pod uwagę brany jest także Eurosport i TVN Turbo.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Joannę Górską, która jest Dyrektorem Działu PR Grupy TVN, ale do chwili publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi w tej sprawie. Gdy tylko się ona pojawi, natychmiast opublikujemy ją na naszych łamach.

Zobacz także:
To on poprowadzi Apator?
Tym klubem mogą zarządzać kibice

ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki wskazał przepis, który trzeba znieść. "To czysta fikcja"

Źródło artykułu: