Lista Hop - Benz - notowanie 4

Centernet Mobile Speedway Ekstraliga w tym sezonie sypie niespodziankami jak z rękawa. Co tydzień zaskakują nas wyniki niedzielnych potyczek. Bo któż by się spodziewał, że polonijny kopciuszek odprawi z kwitkiem dumny Falubaz, a było nie było mistrz Polski napędzi tyle strachu Lwom w ich jaskini. Pierwsze mecze półfinałowe zdecydowanie na Hop.

W tym artykule dowiesz się o:

Cognor Włókniarz Częstochowa - Unibax Toruń

Porywające widowisko i klasyk polskiego speedwaya. Kapitalny pojedynek na Hop. Precyzyjna częstochowska maszyna tym razem jednak na Benz. Z czterech muszkieterów jedynie Nicki Pedersen pokazał klasę. Za to duży Hop. Czysty komplet duńskiego dynamitu budzi respekt, a wieść o tym, że jego maszyny mają pomóc Lwom wjechać do finału, jeszcze bardziej podgrzewa atmosferę przed rewanżem na Motoarenie. Reszta Włókniarzy, z wyjątkiem Borysa Miturskiego, na Benz. Czeka ich więc sporo pracy podczas dzisiejszego, żużlowego święta. Unibax na Hop. Anioły znów pokazały jak jeździ drużyna, a wynik osiągnięty pod Jasną Górą daje torunianom duży komfort, choć rewanż będzie piekielnie trudny. Dziewięć, siedem, osiem, cztery, dziesięć, zero, sześć. Takie punktowanie zawodników Unibaxu to klucz do sukcesu.

Polonia Bydgoszcz - Falubaz Zielona Góra

Mecz na Hop. Falubaz niczym ranione zwierzę padł łupem głodnych sukcesu bydgoskich Gryfów. Zielonogórzanie tym razem na Benz, oczywiście z wyjątkiem latającego Rafała Dobruckiego. Tu duży Hop. Rafał z pewnością swoje osiemnaście punktów zamieniłby na zdrowego Piotra Protasiewicza i zwycięstwo Falubazu, ale taki jest po prostu żużel. Często trzeba radzić bez kontuzjowanych kolegów, lecz jak wieść niesie, Pepe bardzo chce pomóc drużynie w dzisiejszym rewanżu. Duży Hop.

Polonia zdecydowanie na Hop z dużym wyróżnieniem dla Jonasa Davidssona. Przymusowo urlopowany Szwed wrócił do składu i pojechał kapitalnie. Sekretem bydgoszczan jest chyba jazda bez presji. Ten zespół tak naprawdę niczego już nie musi. Po ciężkim sezonie stoi przed nim otworem droga do wielkiego finału. Czy ją podąży, czy nie i tak zapisze sezon na Hop.

Atlas Wrocław - Lotos Wybrzeże

Mecz o utrzymanie na Hop. Widać, że te dwa zasłużone dla polskiego żużla ośrodki do upadłego walczyć będą o pozostanie w najlepszej lidze świata. Pierwszą bitwę wygrał Wrocław. Za to Hop. Cała drużyna, choć nie uniknęła wpadek, jechała ze świadomością, że w takim meczu nie ma już taryfy ulgowej. Lotos na Benz. Z wyjątkiem Martina Vaculika i Kennetha Bjerre, dla których Hop, zespół z Wybrzeża nie popisał się w stolicy Dolnego Śląska. Teraz gdańszczan czeka najtrudniejszy egzamin w tym sezonie.

Żużlowa pasja wkracza w decydującą fazę, a emocje rosną z każdą chwilą. Dzisiejsze pojedynki pokażą nam układ sił w polskim speedwayu. Już nie mogę się doczekać!

Komentarze (0)