Za czerwono-czarnymi kolejne treningi. W zajęciach nie uczestniczyli Antonio Lindbaeck oraz Peter Kildemand. Duńczyk upał podczas premierowego treningu po przerwie i musi przejść rehabilitację.
- Każdego dnia intensywnie pracuję i jest coraz lepiej - powiedział Kildemand w rozmowie z oficjalną stroną internetową Startu.
Zapewnia, że czuje postępy, co może napawać optymizmem fanów ekipy z pierwszej stolicy Polski. - Odczuwam wyraźne postępy w trwającej rehabilitacji i czuję się silniejszy niż jeszcze kilka dni temu - dodał obcokrajowiec czerwono-czarnych.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Pierwszy trening Fogo Unii Leszno na domowym torze
W najbliższą sobotę duński żużlowiec zamierza ponownie wsiąść na motocykl. Będzie trenować w swojej ojczyźnie.
- Będzie to taki luźny trening. Pozwoli mi on ocenić, jak się czuję na motocyklu i dopiero wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej na temat planów na najbliższe dni - przekazał Kildemand.
Na razie nie wiadomo zatem, kiedy będzie do dyspozycji menedżera Startu Gniezno Błażeja Skrzeszewskiego.
Czytaj także:
> Żużel. Beniaminek eWinner 1. LŻ odjedzie w Polsce trzy sparingi w 72 godziny
> Żużel. Więcej w internecie, a mniej w telewizji. Kibice pytają, o co chodzi z transmisjami