Żużel. Miał dziewięć wstrząśnień mózgu. 24-letni uczestnik mistrzostw świata wkrótce kończy karierę

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Ove Ledstrom
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Ove Ledstrom

Tegoroczne Indywidualne Mistrzostwa Świata w ice speedwayu zostały skrócone do dwóch dwudniowych finałów w powodu pandemii COVID-19. Drugi z nich odbędzie się na początku kwietnia w Holandii i będzie to ostatnia impreza dla jednego z zawodników.

Pierwszy dwudniowy finał odbył się 12 i 13 lutego w rosyjskim Togliatti. Triumf dwukrotnie odniósł tam Nikita Bogdanow, z powodu wykluczenia Rosjan po inwazji na Ukrainę zarówno jego, jak i jego rodaków zabraknie 2 i 3 kwietnia w Heerenveen. Jak się okazuje dwa turnieje finałowe, rozegrane w Holandii będą ostatnimi dla jednego ze stałych uczestników zmagań o mistrzostwo świata - Ove Ledstroma.

W pierwszych dwóch tegorocznych turniejach wspomniany Szwed zajął odpowiednio 10. i 14. miejsce i przed wykluczeniem Rosjan plasował się na 12. lokacie w klasyfikacji generalnej. Teraz wiemy już, że finał, zaplanowany na pierwszy weekend kwietnia w holenderskim Heerenveen będzie ostatnim w jego karierze. Z pewnością kibice ice speedwaya mogą być zaskoczeni takim obrotem sprawy, zwłaszcza, że mowa w tym wypadku o zawodniku, który nie ma jeszcze skończonych 25 lat. Jak się okazuje o wszystkim zdecydowały sprawy zdrowotne.

Zdrowie jest najważniejsze

W ubiegły weekend Ove Ledström startował w finale Indywidualnych Mistrzostw Szwecji i Finale Nordyckim. Obydwa turnieje odbyły się na nowym obiekcie w szwedzkim Kalix, gdzie wspomnianemu zawodnikowi szło całkiem nieźle, nie udało mu się jednak wywalczyć żadnego medalu i dwukrotnie otarł się o podium. We wspomnianych zawodach dwukrotnym mistrzem został z kolei Martin Haarahiltunen. O powodach swojej rezygnacji Szwed poinformował kibiców i środowisko ice speedwaya we wtorkowe popołudnie. Na początku nawiązał on do imprez, które rozegrane zostały kilka dni wcześniej.

ZOBACZ WIDEO Żużel. To będzie dla niego rekordowy sezon. Gwiazda Motoru powalczy o wszystko co można zdobyć

"W ubiegły weekend w Kalix rozegrano finał Indywidualnych Mistrzostw Szwecji i Finał Nordycki. W obu imprezach udało mi się awansować do finałów, w nich już jednak nie poszło mi za dobrze i dwukrotnie zająłem czwarte miejsce. W tym miejscu należą się podziękowania organizatorom, którzy wykonali świetną robotę. Składam również gratulacje wszystkim medalistom. Należy im się wielki szacunek" - przekazał Ove Ledstrom na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych.

W dalszej części stały uczestnik "lodowego" Grand Prix poinformował o powodach swojej rezygnacji z uprawiania tej odmiany wyścigów torowych. Podczas swojej kariery, która trwała stosunkowo krótko, wielokrotnie cierpiała jego głowa, co miało decydujący wpływ na podjęcie takiej, a nie innej decyzji właśnie w tym sezonie.

Ove Ledstrom, który kończy karierę, trzykrotnie zdobywał srebrne medale Drużynowych Mistrzostw Świata Gladiatorów
Ove Ledstrom, który kończy karierę, trzykrotnie zdobywał srebrne medale Drużynowych Mistrzostw Świata Gladiatorów

Przez cały czas wspierał go ktoś bliski

"Teraz chciałem się podzielić trochę swoimi przemyśleniami. Przed tym sezonem nie byłem zbyt pewny, czy będę startował, czy nie, z powodu dziewięciu wstrząśnień mózgu, które miałem. Podjąłem jednak decyzję, że będę się ścigał, aby mieć z tego frajdę i do każdego turnieju podejdę z osobna. Nie szukałem zbyt wielu sponsorów, ponieważ nie chciałem nakładać żadnej presji na wyniki, które musiałbym osiągnąć, bez poczucia, że muszę dać z siebie wszystko" - dodaje Szwed.

Ove Ledström podkreślił, jak ważny był dla niego ice speedway i jak wiele zawdzięcza swojemu ojcu, który zawsze mu pomagał. Teraz ten etap jego życia dobiega już końca.

"Był to jednak całkiem fajny sezon i do tej pory uzyskałem kilka świetnych wyników. Tata, który jest również moim mechanikiem i motorem napędowym całej rodziny, jak zawsze wspiera mnie w 100 proc. I jestem mu za to niesamowicie wdzięczny. Ice speedway zawsze stanowił dla mnie dużą część mojego życia i naprawdę kocham ten sport. Teraz jednak czuję, że nadszedł czas, aby może posłuchać trochę lekarzy i zdać sobie sprawę z tego, że ma się jedną głowę" - podkreśla żartobliwie zawodnik.

Chce się dobrze bawić podczas swoich ostatnich zawodów

Tym samym Ledstrom, który 22 września skończy dopiero 25 lat, żegna się z lodowym ściganiem. Zapowiedział on pożegnanie z ice speedwayem po dwudniowym finale tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata, który zaplanowano na 2 i 3 kwietnia w Heerenveen. Szwed, który kończy karierę, na swoim koncie ma zdobycie m.in. trzech srebrnych medali Drużynowych Mistrzostw Świata Gladiatorów, które z kolegami z reprezentacji wywalczył w latach 2016, 2018 i 2019. Pierwszy z nich zdobył zatem mając niespełna 19 lat.

"Żarty jednak na bok, smutno to przyznać, ale zakończę swoją karierę po zawodach Indywidualnych Mistrzostw Świata, które odbędą się w Holandii. Teraz muszę tylko przygotować swoje motocykle oraz siebie, a moim celem będzie dobra zabawa podczas finałowego weekendu, który zaplanowano w Holandii" - kończy Ove Ledstrom.

Czytaj także:
Quiz. Już niedługo rusza sezon. Sprawdź swoją wiedzę z regulaminów!
Pierwszy raz ścigał się tam mając 15 lat. Teraz traktują go w tym klubie jak syna

Komentarze (1)
avatar
yes
23.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"z powodu wykluczenia Rosjan po inwazji na Ukrainę zarówno jego, jak i jego rodaków zabraknie 2 i 3 kwietnia w Heerenveen" - ktoś przegapił sprawę w SF. Jest o Rosji, a można komentować. Czytaj całość