Wtedy jednak zawodnik startujący na co dzień w Moje Bermudy Stali Gorzów udowodnił, że jest aktualnie jednym z najlepszych żużlowców na świecie. Zmarzlik już na pierwszym okrążeniu poradził sobie z Wiktorem Przyjemskim i ruszył w pogoń za pozostałą dwójką rywali.
Na wyjeździe z pierwszego łuku drugiego okrążenia dość ostro, ale fair, wjechał przed Dominika Kuberę. Po tym ataku dwukrotny mistrz świata znajdował się na drugiej pozycji, ale miał sporą stratę do Szymona Woźniaka. Wydawało się wówczas, że Zmarzlik nie da rady dogonić już swojego kolegi ze Stali Gorzów. Nic bardziej mylnego.
Niespełna 27-letni zawodnik pod koniec trzeciego okrążenia zbliżył się do Woźniaka. W pierwszy łuk ostatniego okrążenia złoty medalista IMŚ wszedł szeroko, po czym zdecydował się na przycinkę. Ten manewr pozwolił Zmarzlikowi wyprzedzić rywala i dowieźć do mety kolejną "trójkę". Ten bieg trzeba zobaczyć!
Zobacz także:
- Dlaczego Rune Holta trafił do 2. Ligi? Zawodnik zabrał głos
- Poznaliśmy plan transmisji pierwszych kolejek 2. Ligi Żużlowej
ZOBACZ WIDEO Żużel. To będzie dla niego rekordowy sezon. Gwiazda Motoru powalczy o wszystko co można zdobyć