Mecz na szczycie I ligi. Zapowiedź meczu Polonia Bydgoszcz - Lotos Gdańsk

W najbliższą niedzielę na bydgoskim torze dojdzie do pierwszego z tegorocznych meczów na szczycie I ligi. Bydgoska Polonia podejmować będzie głównego kontrkandydata do awansu - gdański Lotos.

Andrzej Matkowski
Andrzej Matkowski

Już w drugiej kolejce tegorocznych zmagań w I lidze żużlowej dojdzie do pojedynku głównych kandydatów do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej - bydgoska Polonia podejmie na własnym torze zespół Lotosu Gdańsk. Poza samym ciężarem gatunkowym, spotkanie to ma również swoją historyczną wymowę, bowiem oba zespoły po raz pierwszy w historii zmierzą się w niższej lidze. Co prawda w latach 1949-1950 w ówczesnej II lidze rywalizowały ze sobą drużyny z Bydgoszczy i Gdańska, ale spotkania odbywały się w formie czwór- i trójmeczów, a Gdańsk reprezentował zespół Związkowca, nie mający nic wspólnego z obecnym klubem żużlowym z Gdańska.

Z obu zespołów przed rozpoczęciem sezonu docierały jednoznaczne sygnały wskazujące na cel, jaki został postawiony przed zawodnikami - awans do Speedway Ekstraligi. Poloniści chcą to uczynić już po roku od opuszczenia najwyższej klasy rozgrywkowej, natomiast gdańszczanie pukają do niej od kilku sezonów i w końcu chcą ten cel zrealizować. Los sprawił, że kontrkandydaci do awansu zmierzą się ze sobą już w drugiej kolejce spotkań, co w pewien sposób może "ustawić" dalsze rozgrywki, choć wynik niedzielnego meczu absolutnie nie rozstrzygnie jeszcze losów tegorocznych rozgrywek pierwszoligowych.

Drużyna gdańskiego Lotosu, po kilku nieudanych próbach powrotu do ekstraligi, przed obecnym sezonem wzmocniła swój skład. Wydaje się, że pozyskanie Szweda Magnusa Zetterströma wypełniło lukę w seniorskim zestawieniu, która była odczuwalna jeszcze w poprzednim sezonie. Dodatkowo nad morze ściągnięto walecznego Rosjanina Renata Gafurowa, co w połączeniu z dotychczasowymi liderami - Bjarne Pedersenem, Tomaszem Chrzanowskim i Krzysztofem Jabłońskim daje bardzo mocną "paczkę". Gdy do tego dodać jeszcze bardzo dobrze radzącego sobie w ubiegłym sezonie juniora ze Szwecji Billego Forsberga i nieobliczalnych polskich młodzieżowców - Damiana Sperza i Cypriana Szymko, jasnym się staje, że gdańszczanie zasługują na miano jednego z faworytów do wygrania pierwszoligowych rozgrywek. Co prawda w pierwszej kolejce męczyli się na własnym torze z ekipą z Daugavpils, ale wydaje się, że ambitni Łotysze sprawią w tym sezonie jeszcze niejedną niespodziankę. Dodatkowym atutem gdańszczan w niedzielnym spotkaniu w Bydgoszczy jest niedawny reprezentant Polonii, a obecnie trener i menedżer Lotosu Robert Sawina, który doskonale poznał bydgoski tor i zapewne udzieli wielu cennych wskazówek swoim zawodnikom.

Gospodarzom niedzielnego pojedynku udało się zatrzymać w składzie trzon zespołu, który w ubiegłym sezonie nie dał rady utrzymać drużyny w Speedway Ekstralidze. Szwedzi Andreas Jonsson i Jonas Davidsson, Indywidualny Mistrz Świata Juniorów Rosjanin Emil Sajfutdinow oraz Rafał Okoniewski, Krzysztof Buczkowski i Marcin Jędrzejewski chcą zatrzeć niekorzystne wspomnienia z zeszłego sezonu i bardzo szybko wprowadzić zespół Polonii do najwyższej ligi. Słabiej spisujących się w ubiegłym roku zawodników zastąpiono Anglikiem Simonem Steadem i pozostającym na razie w rezerwie Niemcem Christianem Hefenbrockiem, co stawia Polonię w roli głównego faworyta do awansu. Zawodnicy zdają sobie sprawę z ciążącej na nich odpowiedzialności, a także z faktu, jak istotny dla przebiegu dalszej rywalizacji jest niedzielny pojedynek. Jedyną niewiadomą jest w tej chwili sprawa startu w tym meczu kapitana zespołu Andreasa Jonssona, który w poprzednim tygodniu uległ wypadkowi na Wyspach Brytyjskich. Andreas przyjechał dzisiaj do Bydgoszczy, a jutro sprawdzi swoją dyspozycję na torze Polonii i dopiero po tym teście trener Zenon Plech podejmie decyzję, czy postawić na Szweda, czy też ponownie skorzystać z możliwości zastosowania "zastępstwa zawodnika", które tak dobrze sprawdziło się przed tygodniem w Rybniku.

Jedno jest pewne - jeśli pogoda pozwoli, czeka nas w niedzielę wspaniałe widowisko, do którego - oprócz samych zawodników - przygotowują się kibice obu zespołów. Gdańszczanie wybierają się do Bydgoszczy specjalnie wynajętym pociągiem, a bydgoscy fani zapowiadają, że nie zamierzają oddać pola przyjezdnym. Mamy nadzieję, że zarówno na torze, jak i na trybunach panować będzie w niedzielę wspaniała atmosfera!

Awizowane składy zespołów:

Lotos Gdańsk
1. Tomasz Chrzanowski
2. Renat Gafurow
3. Magnus Zetterström
4. Krzysztof Jabłoński
5. Bjarne Pedersen
6. Cyprian Szymko
7. Billy Forsberg
8. Damian Sperz
Trener: Robert Sawina

Polonia Bydgoszcz
9. Rafał Okoniewski
10. Jonas Davidsson
11. Simon Stead
12. Krzysztof Buczkowski
13. Andreas Jonsson
14. Marcin Jędrzejewski
15. Emil Sajfutdinow
16. Michał Łopaczewski
Trener: Zenon Plech

Początek mecz w niedzielę o godzinie 14:45.
Sędziować będzie Marek Smyła z Wrocławia.

Ceny biletów:
- trybuna główna - 50 zł
- sektor A - 22 zł
- sektor B normalny - 18 zł
- sektor B ulgowy - 12 zł

Kasy będą otwarte:
- w sobotę (12.04.) w godzinach 10:00 - 14:00
- w dniu zawodów (13.04.) od godziny 10:00


Obie drużyny spotkały się ostatni raz w Bydgoszczy w 14 rundzie DMP 24 lipca 2005. Mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem bydgoskiej Polonii 59:30, a po zakończeniu tamtego sezonu gdański Lotos za niewywiązywanie się ze zobowiązań finansowych został pozbawiony miejsca w żużlowej ekstralidze.

24.07.2005 - Budlex Polonia Bydgoszcz : Lotos Gdańsk 59:30

Lotos Gdańsk:
1. Robert Kościecha - 3 (3,u/-,-,-,-)
2. Grzegorz Kłopot - 5 (0,2,1,1,1)
3. Tomasz Chrzanowski - 7 (1,3,1,2,0)
4. Tomasz Bajerski - 2+1 (0,1,d,1*,w)
5. Krzysztof Jabłoński - 5+1 (1*,2,2,0)
6. Mirosław Jabłoński - 7 (2,2,0,1,1,1)
7. Sławomir Dąbrowski - 1 (1,w,0,0)

Budlex Polonia Bydoszcz:
9. Andreas Jonsson - 13+1 (2,3,3,3,2*)
10. Jacek Krzyżaniak - 6+3 (1*,1,2*,2*)
11. Robert Sawina - 9+3 (2*,w,3,2*,2*)
12. Michał Robacki - 9 (3,3,t,3)
13. Piotr Protasiewicz - 12 (3,0,3,3,3)
14. Krzysztof Buczkowski - 0 (w,0,-,-,0)
15. Krystian Klecha - 10+1 (3,2,2*,3)

Wyścig po wyścigu:
1. (64,26) Klecha, M. Jabłoński, Dąbrowski, Buczkowski (w/u) - 3:3
2. (64,06) Kościecha, Jonsson, Krzyżaniak, Kłopot - 3:3 (6:6)
3. (63,88) Robacki, Sawina, Chrzanowski, Bajerski - 5:1 (11:7)
4. (63,96) Protasiewicz, M. Jabłoński, K. Jabłoński, Buczkowski - 3:3 (14:10)
5. (64,74) Robacki, Kłopot, Dąbrowski (w/2 minuty), [Kościecha (u/ns)], Sawina (w/su) - 3:2 (17:12)
6. (64,45) Chrzanowski, Klecha, Bajerski, Protasiewicz - 2:4 (9:16)
7. (64,18) Jonsson, K. Jabłoński, Krzyżaniak, M. Jabłoński - 4:2 (23:18)
8. (65,13) Protasiewicz, Klecha, Kłopot, Dąbrowski - 5:1 (28:19)
9. (64,40) Jonsson, Krzyżaniak, Chrzanowski, Bajerski (d/4) - 5:1 (33:20)
10. (64,86) Sawina, K. Jabłoński, M. Jabłoński, Robacki (t) - 3:3 (36:23)
11. (64,01) Jonsson, Chrzanowski, Bajerski, Buczkowski - 3:3 (39:26)
12. (64,41) Robacki, Sawina, M. Jabłoński, Dąbrowski - 5:1 (44:27)
13. (64,51) Protasiewicz, Krzyżaniak, Kłopot, K. Jabłoński - 5:1 (49:28)
14. (64,48) Klecha, Sawina, Kłopot, Bajerski (w/2 minuty) - 5:1 (54:29)
15. (64,73) Protasiewicz, Jonsson, M. Jabłoński, Chrzanowski - 5:1 (59:30)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×