Żużel. Ten zawodnik Motoru miał tylko jedno zadanie. Udało mu się je zrealizować

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Fraser Bowes
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Fraser Bowes

Zwycięstwo Motoru Lublin (48:42) nad For Nature Solutions Apatorem Toruń pozwoliło umocnić się lubelskiej ekipie na fotelu lidera. W osiągnięciu takiego rezultatu mocno pomogła postawa Jarosława Hampela i punkt Frasera Bowesa.

Początek sezonu ligowego nie był zbyt okazały w punkty dla Jarosława Hampela. Zawodnik Motoru Lublin w trzech pierwszych kolejkach zdołał wywalczyć zaledwie trzynaście punktów (6,3,4), jednakże jego zdobycze miały swój udział w tym, że "Koziołki" są na czele tabeli PGE Ekstraligi.

Przebudzenie byłego wicemistrza świata (2010, 2013) przyszło w miniony weekend, kiedy to ekipa Jacka Ziółkowskiego udała się do Torunia. Motor musiał sobie radzić bez Dominika Kubery i punktów Hampela potrzebował znacznie bardziej niż dotychczas.

- Byłem pewien, że prędzej czy później nadejdzie dobra dyspozycja Jarosława. Marzyłem o tym, aby stało się to w Toruniu podczas absencji Dominika. No i stało się - powiedział menadżer Motoru w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.

ZOBACZ WIDEO Skąd słabe występy juniorów Włókniarza? Prezes mówi o przyczynach

Najbliższym rywalem Motoru będzie Fogo Unia Leszno. Mecz piątej kolejki między obiema drużynami stanie pod znakiem dwóch najlepszych obecnie drużyn. Kibice zastanawiają się, czy Kubera pojedzie przeciwko swojej macierzystej ekipie. - Na pewno pojedzie wtedy, kiedy będzie gotowy na 100 procent. Nie chcemy podejmować zbędnego ryzyka - dodał Ziółkowski.

Ważnym elementem drużynowej układanki Motoru w Toruniu był również debiutant Fraser Bowes, który w szóstym biegu dnia po twardej walce pokonał Denisa Zielińskiego. - Miałem wybór, by posłać go do walki w szóstej albo czternastej gonitwie. Pojechał w szóstym biegu. I miał jedno zadanie - przywieźć jeden punkt. No i przywiózł - przyznał Ziółkowski, który pytany o ocenę potencjału tego Australijczyka odpowiedział, że na razie jest za wcześnie na takie oceny.

Czytaj także:
Włókniarz może być jeszcze mocniejszy? Zaskakujące słowa Kacpra Woryny
Został bohaterem Motoru. Pomogła mu rozmowa z Tomaszem Gollobem

Komentarze (0)