W tym artykule dowiesz się o:
[tag=53276]
[/tag]Arged Malesa Ostrów
Arged Malesa Ostrów spełniła swoje marzenia i awansowała rok temu do PGE Ekstraligi. Tam jednak nie zdobyła nawet jednego punktu i z hukiem spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej. Teraz ostrowianie, na czele z Waldemarem Górskim, zapowiadają, że zamierzają szybko powrócić do najlepszej ligi świata.
Ostrovia ma zamiar zbudować taki skład, który nie tylko pozwoli realnie powalczyć o zwycięstwo w eWinner 1. Lidze, ale także nie będzie musiał być bardzo przebudowany, aby namieszać więcej w elicie, niż w obecnym sezonie. Taki sam plan miało w poprzednich latach więcej klubów, jednak historia pokazuje, że nie jest to łatwy cel do zrealizowania.
[b]
Lata 2011-2015 [/b]
W sezonie 2010 Polonia Bydgoszcz pomimo tego, że zajęła 7. pozycję w rundzie zasadniczej, musiała potem w dwumeczu walczyć o tę lokatę z częstochowianami. Bydgoszczanie okazali się minimalnie gorsi i spadli z Ekstraligi. Rok później jednak pewnie wygrali pierwszą ligę i szybko powrócili na najwyższy szczebel. W 2011 r. nie było spadkowicza.
W 2012 najsłabsi okazali się zawodnicy z Gdańska. W kolejnym sezonie Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk zwyciężyło jednak w lidze niżej i wywalczyło awans. W tym samym czasie, na skutek zmniejszenia liczby ekip w Ekstralidze, aż trzy zespoły musiała się z nią pożegnać - PGE Marma Rzeszów, Składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz i Lechma Start Gniezno.
To właśnie ci pierwsi w 2014 roku wrócili do najlepszej ligi w Polsce. Z nią za to pożegnały się kluby z Częstochowy i Gdańska. Jak wiadomo, gdańszczanie do teraz nie powrócili do Ekstraligi. Częstochowianie za to nie otrzymali licencji na starty w kolejnym sezonie.
ZOBACZ WIDEO Śmiała teoria Jerzego Kanclerza: Polonię w PGE Ekstralidze będzie stać na awans do play-off
[b]
Stal Betad Leasing Rzeszów - 2016 r. [/b]
Co prawda to GKM Grudziądz okazał się najsłabszy w Ekstralidze w 2015 roku. Jednak w skutek zawirowań w wielu klubach, udało im się uniknąć spadku. Z powodu kłopotów finansowych zdegradowani zostali rzeszowianie. Ci w następnym sezonie poradzili sobie przyzwoicie, ponieważ zajęli czwarte miejsce. To jednakże było za mało, aby wywalczyć awans i powrócić do elity.
[b]
Grupa Azoty Unia Tarnów - 2017 r. [/b]
Tarnowianie okazali się najgorszą drużyną w 2016 roku na najwyższym szczeblu rozgrywek i musieli się z nim pożegnać, jednak nie na długo. Już w następnym sezonie w kapitalnym stylu wygrali rundę zasadniczą, ponosząc zaledwie dwie porażki. W fazie play-off co prawda nie było tak prosto, ale najpierw po zaciętym dwumeczu wygrali z Orłem Łódź, a potem, po jeszcze bardziej zaciętym pojedynku, okazali się lepsi od Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Dzięki temu zaliczyli szybki powrót na szczyt.
[b]
ROW Rybnik - 2018 r. [/b]
Chociaż rybniczanie tak naprawdę utrzymali się w 2017 roku, to po kłopotach dopingowych Grigorija Łaguty i karze, stracili swoje miejsce w Ekstralidze. W związku z tym chcieli oni od razu powrócić do elity. Pierwsza liga w sezonie była dość wyrównana, zwłaszcza na szczycie tabeli. ROW Rybnik wygrał dziewięć spotkań i zajął drugą lokatę w rundzie zasadniczej.
Potem, dzięki pewnemu zwycięstwu na swoim torze z Gnieznem, wjechali do finału. Tam również na swoim obiekcie pewnie pokonali Motor Lublin i wydawało się, że awans mają już w kieszeni. W rewanżu jednak pojechali mocno poniżej oczekiwań. W barażu także nie dali rady i musieli pożegnać się z marzeniami o awansie na kolejny rok.
[b]
Unia Tarnów - 2019 r. [/b]
Tarnowianie nie odstawali mocno od pozostałych drużyn w sezonie 2018, jednak nie wystarczyło to do utrzymania. Tym razem podobnie, jak dwa lata wcześniej, liczyli na szybki powrót. Na przeszkodzie stanęli im jednakże rybniczanie. To właśnie z nimi dość wysoko ulegli w półfinale fazy play-off. Zresztą już w samej rundzie zasadniczej nie pokazali niczego szczególnego i trudno było się spodziewać, że "Jaskółki" realnie włączą się do walki o awans.
[b]
eWinner Apator Toruń - 2020 r. [/b]
Torunianie w sezonie 2019 po raz pierwszy w historii spadli z najwyższej klasy rozgrywkowej, co było ogromnym szokiem dla wielu w środowisku żużlowym. Jednak ostatnie miejsce w Ekstralidze zajęli sprawiedliwie, ponieważ byli zdecydowanie słabsi od pozostałych drużyn. "Anioły" zatrzymały w swojej ekipie braci Holderów, a do tego dokooptowali zawodników, którzy mieli zapewnić im błyskawiczny powrót.
Tak się właśnie stało. Przez długi czas Apator Toruń nie znalazł swojego pogromcy. Pierwsza przegrana przyszła dopiero w 10. kolejce z Ostrovią. Ostatecznie wygrali oni rundę zasadniczą, a ponieważ nie rozegrano wtedy fazy play-off, wywalczyli awans i po roku wrócili na najwyższy poziom.
[b]
ROW Rybnik - 2021 r. [/b]
Tym razem rybniczanie byli już zdecydowanie najsłabsi w Ekstralidze i zasłużenie spadli do pierwszej ligi. Ponownie celem był szybki powrót i ponownie się to nie udało. W 2021 roku na przeszkodzie stanęła Ostrovia Ostrów. W rundzie zasadniczej zajęli trzecie miejsce, jednak z zaledwie jednym punktem straty do liderów. W półfinale musieli mierzyć się właśnie z ostrowianami. W drugim meczu nie mieli żadnych szans z rywalami, zdobywając zaledwie 31 "oczek".
[b]
Stelmet Falubaz Zielona Góra - 2022 r. [/b]
Zielonogórzanie w poprzednim sezonie do końca walczyli o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ostatecznie im się to nie udało i zanotowali spadek po wielu latach. W obecnym Stelmet Falubaz Zielona Góra zajął drugą pozycję w sezonie zasadniczym. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym doznali porażki z łodzianami i nawet jeśli uda się im przechylić szalę zwycięstwa na swoją stroną, to nie wydają się być faworytem do awansu.