Zapal świeczkę za tych, których zabrał los...

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ostatnich latach życie straciło wiele osób związanych ze środowiskiem żużlowym. Teraz oglądają oni swoją ukochaną dyscyplinę z niebiańskiej perspektywy.

1
/ 8

Robert Dados (1977-2004)

"Dadi" odszedł z tego świata 30 marca 2004 roku. W czasie swojej kariery reprezentował barwy klubów z Lublina, Grudziądza i Wrocławia. W 2000 roku Dados przeżył poważny wypadek motocyklowy, po którym wrócił do ścigania. Przez ostatnie lata życia zmagał się z depresją. Jego największym sukcesem było zdobycie tytułu Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów w 1998 roku.

2
/ 8

Rafał Kurmański (1982-2004)

Dwa miesiące po tragicznej śmierci Dadosa, 30 maja 2004 roku życie odebrał sobie Rafał Kurmański. Do dziś wielu kibiców zadaje sobie pytanie, dlaczego młody żużlowiec podjął taką decyzję. 22-latek powiesił się na klamce w jednym z hoteli w Zielonej Górze. Rok wcześniej zadebiutował w cyklu Grand Prix, kiedy to wystąpił z dziką kartą podczas zawodów w Chorzowie. "Kurmanek" osiągnął wiele sukcesów jako junior. Często był liderem klubu z Zielonej Góry.

3
/ 8

Lee Richardson (1979-2012)

{"id":"","title":"","signature":""}

13 maja tego roku to najczarniejszy dzień minionego sezonu żużlowego. To właśnie tego dnia zmarł Lee Richardson. Anglik podczas meczu pomiędzy Betard Spartą Wrocław i PGE Marmą Rzeszów wpadł w drewnianą bandę i zanotował upadek. "Rico" zmarł po kilku godzinach w wyniku obrażeń wewnętrznych. Miał 33 lata.

4
/ 8

Łukasz Romanek (1983-2006)

{"id":"","title":"","signature":""}

Łukasz Romanek jest jednym z najlepszych wychowanków rybnickiego żużla w XXI wieku. Jego największym indywidualnym sukcesem było wywalczenie złotego medalu Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w 2003 roku. Wielka kariera stała przed nim otworem. Romanek nie poradził sobie jednak z presją wywieraną przez kibiców. 2 czerwca 2006 roku środowisko żużlowe obiegła kolejna informacja o samobójczej śmierci jednego z zawodników. To właśnie Łukasz Romanek tego dnia postanowił odebrać sobie życie. Miał wówczas zaledwie 23 lata.

5
/ 8

Jan Łyczywek (1956-2009)

Jan Łyczywek odbudował siłę ostrowskiego żużla. W klubie pojawił się on w roku 2003, a po awansie do I ligi został jego prezesem. Celem Łyczywka był awans do Ekstraligi. KM Ostrów przez kilka sezonów był o krok od awansu do elity, ale w barażach musiał uznać wyższość drużyn broniących się przed spadkiem. Były prezes KM Ostrów zginął w wypadku samochodowym 30 stycznia 2009 roku.

6
/ 8

Rif Saitgariejew (1960-1996)

{"id":"","title":"","signature":""}

Rosjanin jest prawdziwą legendą ostrowskiego żużla. Saitgariejew zmarł 18 czerwca 1996 roku w wyniku obrażeń po upadku. Walczył o życie 12 dni. Mimo że od śmierci "Tatarskiej Strzały" minęło już 16 lat, to kibice w Ostrowie cały czas wspominają byłego żużlowca swojego klubu. Na ostrowskim stadionie jest tablica pamiątkowa poświęcona Rosjaninowi, pod którą fani zapalają znicze i zostawiają kwiaty.

7
/ 8

Zdzisław Rutecki (1960-2011)

{"id":"","title":"","signature":""}

27 kwietnia 2011 roku życie zakończył Zdzisław Rutecki. Były żużlowiec klubów z Bydgoszczy, Grudziądza i Gniezna zginął w wypadku samochodowym w miejscowości Brzozówka pod Toruniem, kiedy to wracał z zawodów na Ukrainie. Bus, w którym jechał były trener łódzkiego Orła, wpadł do rowu. Oprócz Ruteckiego w busie znajdowali się mechanik Aleksandra Łoktajewa oraz młody żużlowiec z Ukrainy - Wołodymir Tejgał. Obaj wyszli z wypadku praktycznie bez szwanku.

8
/ 8

Matej Ferjan (1977-2011)

22 maja ubiegłego roku środowisko żużlowe obiegła informacja o śmierci Mateja Ferjana. Ciało słoweńskiego zawodnika znaleziono w samochodzie w Gorzowie. Wyniki sekcji zwłok jak i badań dodatkowych doprowadziły do ustalenia, iż bezpośrednią przyczyną śmierci Ferjana była ostra niewydolność oddechowo-krążeniowa, spowodowana przedawkowaniem środka odurzającego. W czasie swojej kariery na polskich torach Słoweniec startował w klubach z Grudziądza, Zielonej Góry, Częstochowy, Opola, Ostrowa, Krosna, Gorzowa, Gniezna i Rzeszowa.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (134)
avatar
Kondi2000
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rok 1996 - Rif Saitariejew ;-(  
avatar
lukim81
2.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tragiczny 93r dla zielonogórskiego żużla,pamiętać trzeba o wszystkich zmarłych zawodnikach ale nie tylko od święta.  
avatar
Surykatka
2.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łukasz, Pamiętamy!  
avatar
Mats96ROW
2.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[*] Łukasz Romanek !!!  
avatar
Znafca
1.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Igor Marko [*]