W tym artykule dowiesz się o:
Legenda SPAR-u Falubazu Zielona Góra po raz ostatni na żużlu ścigała się w 2007 roku, reprezentując I-ligowe Skorpiony z Poznania. Andrzej Huszcza w klasyfikacji najstarszych ligowych żużlowców wszech czasów wyprzedził Pawła Waloszka ze Śląska Świętochłowice, który żużlową karierę skończył mając 47 lat. Długo wydawało się, że pozycja Huszczy w tej klasyfikacji jest niezagrożona, ale jest grupa żużlowców, spośród której już za kilka lat ktoś może go wyprzedzić.
SportoweFakty.pl prezentują zestawienie najstarszych żużlowców, którzy podpisali kontrakty z polskimi klubami na nadchodzący sezon i którzy niewykluczone, że kiedyś osiągną podobny, a nawet lepszy wynik niż Andrzej Huszcza. [ad=rectangle] Piotr Protasiewicz (40 lat)
Jest grupa kilku zawodników, dla których tegoroczny sezon będzie pierwszym w karierze z czwórką z przodu. Oprócz "Pepe" chodzi o Sebastiana Ułamka (ŻKS ROW Rybnik), Macieja Kuciapę (Speedway Wanda Instal Kraków), Norberta Magosiego (Victoria Piła) i Mariusza Staszewskiego (Kolejarz Rawag Intermarche Rawicz). W naszej siódemce najstarszych żużlowców wyróżniliśmy z tego grona Protasiewicza, bo jest on starszy od Ułamka, Kuciapy i Magosiego, a od Staszewskiego, który urodził się tego samego dnia, bardziej utytułowany.
W rozgrywkach ligowych Piotr Protasiewicz debiutował w 1992 roku. Tegoroczny sezon będzie zatem 24, w którym będzie walczył o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Mimo 40 lat na karku, zielonogórzanin nie myśli na razie kończyć kariery, a jednym z jego priorytetów na najbliższe lata jest powrót do cyklu Grand Prix. Jak to możliwe, że w takim wieku jest w stanie jeździć na wysokim poziomie? - Dwie rzeczy odgrywają ważną rolę: wydolność organizmu oraz charakter. Bo sport i wyrzeczenia to dwa nieodłączne elementy. Czterdziestoparolatek nie łapie się do składu tylko dlatego, że ma szczęście. On na to sumiennie pracuje. Jeśli ma predyspozycje, chęci i czerpie radość ze sportu, to jest mu zdecydowanie łatwiej - tłumaczył niedawno Piotr Protasiewicz.
Piotr Protasiewicz w rozgrywkach ligi polskiej: Kluby: Zielona Góra (1992-94, 2007-15), Wrocław (1995-96), Bydgoszcz (1997-2002, 2005-06), Toruń (2003-04) Średnia bieg. 2014: 2,079
Rune Holta (niespełna 42 lata)
Urodzony w Stavanger żużlowiec w lidze polskiej ściga się od 1994 roku, kiedy to debiutował w barwach GKM Grudziądz (sezon wcześniej miał kontrakt w Zielonej Górze, ale nie pojechał w żadnym meczu). W tym roku po kilkunastu latach startów w Ekstralidze, zdecydował się wrócić na jej zaplecze i podpisać kontrakt z MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. - Ostrów jest dla mnie doskonałym miejscem do startów na obecnym etapie mojej kariery - mówi żużlowiec, który w 2002 roku uzyskał polskie obywatelstwo i z reprezentacją biało-czerwonych sięgał po Drużynowy Puchar Świata.
Doświadczony zawodnik jest również zadowolony z faktu, że w Ostrowie będzie współpracował z trenerem Markiem Cieślakiem. - Jestem pewny, że przy tym trenerze o atmosferę w zespole nie trzeba się martwić. Mało tego, Marek Cieślak jest gwarantem świetnie przygotowanego toru. Rune Holta w rozgrywkach ligi polskiej: Kluby: Grudziądz (1994), Zielona Góra (1996, 2012), Tarnów (1997-98, 2007), Częstochowa (1999-2005, 2010, 2013-14), Rzeszów (2006), Gorzów (2008-09), Toruń (2011), Ostrów (2015) Średnia bieg. 2014: 1,596
Magnus Zetterstroem (niespełna 44 lata)
Przykład Magnusa Zetterstroema pokazuje, że ciężka praca się opłaca. Żużlowiec, który w tym roku będzie reprezentował Wybrzeże Gdańsk, w pierwszych latach swojej kariery nie odnosił wielu sukcesów. Dopiero w wieku 28 lat zadebiutował w lidze polskiej, trzy lata później sięgnął po tytuł Indywidualnego Mistrza Europy, mając 37 lat został Indywidualnym Mistrzem Szwecji, a rok później wygrał GP Challenge i został pełnoprawnym uczestnikiem cyklu Speedway Grand Prix 2010!
- Na początku kariery nie miałem żadnej pomocy z zewnątrz, czego osobiście bardzo potrzebowałem. Nie było też wokół mnie ludzi, którzy mogliby mi podpowiedzieć co mam robić. Przyznam też, że gdy zaczynałem jeździć na żużlu, nie potrafiłem wykrzesać z siebie wiele, by osiągnąć cel. Jak zacząłem być trochę starszy zrozumiałem, że aby coś osiągnąć, należy ciężej pracować. Teraz jestem dużo mądrzejszy i wiem co zrobić, by być dobrym zawodnikiem - tłumaczył niedawno "Zorro" w rozmowie z naszym portalem.
Magnus Zetterstroem w rozgrywkach ligi polskiej: Kluby: Lublin (1999, 2002), Rybnik (2000), Gorzów (2003-04, 2007), Grudziądz (2005), Gniezno (2006, 2012), Gdańsk (2008-11, 2015), Łódź (2013-14) Średnia bieg. 2014: 1,679 (Nice PLŻ - niesklasyfikowany)
Tomasz Gollob (niespełna 44 lata)
Najbardziej utytułowany polski żużlowiec w historii na razie nie myśli kończyć kariery. Mimo nieudanego sezonu w Unibaksie Toruń udało mu się znaleźć pracodawcę w Ekstralidze i w nadchodzącym sezonie będzie reprezentował barwy GKM Grudziądz. - Beniaminek zawsze ma ciężko, dlatego trzeba bardzo mocno zadbać o ten klub i wraz z kolegami z zespołu zrobić wszystko, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wszyscy wiemy bowiem, że nie jest to łatwe zadanie - mówi "Chudy".
Tomasz Gollob wiąże wielkie nadzieje z powrotem przelotowych tłumików. Tajemnicą nie jest, że tłumiki obowiązujące w latach 2011-14 były dla niego kłopotem. Czy na ich nowym modelu zdoła jeszcze wrócić do wysokiej dyspozycji? - Nie ma co ukrywać, że cieszę się z powrotu przelotowych tłumików. Moim zdaniem to powrót do normalności w sporcie żużlowym. Wydaje mi się, że nie tylko ja czekałem na tę decyzję. Wielu moich kolegów myśli podobnie. Ci zawodnicy, którzy mieli problem z dotychczasowymi tłumikami, na decyzję o powrocie przelotowych urządzeń czekali jak na zbawienie - tłumaczy wychowanek Polonii Bydgoszcz.
Tomasz Gollob w rozgrywkach ligi polskiej: Kluby: Bydgoszcz (1988, 1990-2003), Gdańsk (1989), Tarnów (2004-07), Gorzów (2008-12), Toruń (2013-14), Grudziądz (2015) Średnia bieg. 2014: 1,741
Greg Hancock (niespełna 45 lat)
Jeszcze nie tak dawno temu dla wielu osób mało prawdopodobne wydawało się, aby 40-kilkuletni żużlowiec mógł być Indywidualnym Mistrzem Świata. A Greg Hancock dokonał tego mając 41 i 44 lata. Jest najstarszym złotym medalistą IMŚ w historii speedwaya (w zeszłym sezonie był też najskuteczniejszym zawodnikiem Enea Ekstraligi). Mimo już trzech tytułów najlepszego żużlowca globu (pierwszy został zdobyty w 1997 r.) "Grinowi" jazda na żużlu wcale się jeszcze nie nudzi. - Nigdy nie znudzi mi się zdobywanie medali. Przecież to tak wspaniałe uczucie, które powoduje, że człowiek stawia sobie wciąż wysokie cele. Tak to jest, że człowiek chce być najlepszym, a ja wierzę, że mogę taki być - mówił niedawno.
Amerykanin, który będzie w tym roku reprezentował PGE Stal Rzeszów, nadal ma duże ambicje. Rok temu w zdobyciu złotego medalu nie przeszkodziła mu nawet kontuzja, przez którą stracił jeden turniej GP. - Kontuzje to duże przeszkody, takie rzeczy to wyzwania. Patrzę jednak na to w taki sposób, że dopóki nie doznam urazu zagrażającego mojemu życiu, to będę kontynuował karierę. Można mieć zadrapania czy siniaki, ale trzeba walczyć dalej. Moje serce pracuje dobrze, mam w nim jeszcze ambicję do uprawiania sportu. Tak długo, jak pozwoli mi na to moje ciało, będę jeździł. Dusza jest o wiele młodsza niż moje ciało, ale w porządku. Utrzymuję dobrą formę i wciąż mam ochotę na wygrywanie.
Greg Hancock w rozgrywkach ligi polskiej: Kluby: Leszno (1992-94), Gniezno (1996-97), Wrocław (1998-2004), Gdańsk (2005), Częstochowa (2006-2009), Zielona Góra (2010-11), Tarnów (2012, 2014), Bydgoszcz (2013), Rzeszów (2015) Średnia bieg. 2014: 2,320
Peter Karlsson (niespełna 46 lat)
"PiKey" to najstarszy obcokrajowiec, który podpisał kontrakt na starty w lidze polskiej. Co prawda parafował jedynie tzw. umowę "warszawską" ze Stalą Gorzów, ale bardzo możliwe, że uda mu się znaleźć pracodawcę. Wszakże w zeszłym roku był w barwach MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia najskuteczniejszym żużlowcem Polskiej 2. Ligi Żużlowej, a trafił do niej... tuż przed rozpoczęciem rozgrywek z klubu, w którym również miał podpisaną "warszawkę".
Peter Karlsson w lidze polskiej debiutował w 1991 roku w barwach Polonii Bydgoszcz. Później miał kilka sezonów przerwy, a od 1996 jeździ już w naszym kraju regularnie. W tym roku skończy już 46 lat, ale o kończeniu kariery na razie nie myśli. - Kocham się ścigać i żużel nadal mnie bawi. Dopóki tak będzie, dopóty będę go uprawiał. Nie potrafię powiedzieć, jak długo jeszcze to potrwa - wyjaśnia.
Peter Karlsson w rozgrywkach ligi polskiej: Kluby: Bydgoszcz (1991), Piła (1996-97, 2001), Rybnik (1998, 2002), Toruń (1999-2000), Tarnów (2003), Lublin (2004), Ostrów (2005-07, 2012-14), Gorzów (2008-09), Częstochowa (2010-11) Średnia bieg. 2014: 2,364 (Polska 2. Liga Żużlowa)
Piotr Świst (niespełna 47 lat)
Najstarszym żużlowcem, który podpisał kontrakt w lidze polskiej jest Piotr Świst. "Twisty" po raz kolejny będzie reprezentował barwy Victorii Piła, w tym roku wyrówna rekord Pawła Waloszka i niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości uda mu się również dogonić Andrzeja Huszczę. - Czuję się dobrze, ale faktem jest, że z Gregiem Hancockiem, Tomkiem Gollobem, czy Peterem Karlssonem będziemy pewnie najstarsi - mówił niedawno Świst w rozmowie z serwisem polskizuzel.pl.
- Widziałem go ostatnio na Balu Żużlowca, jest w bardzo dobrej formie. Jak tylko nie przytrafi się jakaś kontuzja wszystko jest możliwe. Dawniej jak zawodnik przekraczał granicę 30 lat, to już uważany był za weterana. Mnie w tym wieku to nawet do kadry nie chcieli, mówiąc, że jestem za stary, a potem to się wszystko zmieniło. Ja już do żużla nie wrócę, ale Piotrkowi życzę wielu jeszcze udanych startów na torze - mówił z kolei Huszcza.
Na torach ligi polskiej Piotr Świst debiutował w 1985 roku. W trakcie kariery zwiedził wszystkie trzy klasy rozgrywkowe. Od 2009 roku jeździ już regularnie w II lidze. W przeszłości "Twisty" reprezentował Polskę w zawodach rangi mistrzostw świata. Na krajowym podwórku może się pochwalić m.in. wygraniem finałów Złotego, Srebrnego i Brązowego Kasku czy złotami w finałach Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz Mistrzostw Polski Par Klubowych. Nigdy nie udało mu się zdobyć Drużynowego Mistrzostwa Polski (w dorobku ma trzy srebrne medale i dwa brązowe medale) oraz tytułu Indywidualnego Mistrza Polski (raz był drugi, dwa razy trzeci).
Piotr Świst w rozgrywkach ligi polskiej: Kluby: Gorzów (1985-97, 2000-02), Rzeszów (1998-99), Zielona Góra (2003-05), Lublin (2006), Daugavpils (2007-08), Piła (2009-10, 2012-15), Równe (2011) Średnia bieg. 2014: 2,082 (Polska 2. Liga Żużlowa)