Pojedynek gigantów w Toruniu, dobre wspomnienia Byków z Tarnowa. Historia spotkań drużyn PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W miniony piątek meczem w Lesznie zainaugurowano nowy sezon w PGE Ekstralidze. Przed nami druga runda spotkań, w której nie zabraknie ekscytujących pojedynków najlepszych polskich zespołów ostatnich lat.

1
/ 5

W rozegraniu pełnej pierwszej rundy przeszkodziła pogoda. Udało się odjechać tylko mecze w piątek i sobotę - spotkania niedzielne zostały zaś odwołane z powodu niesprzyjającej aury, która nie pozwalała na właściwe przygotowanie nawierzchni.

Druga kolejka wystartuje w sobotę w Tarnowie, gdzie na tor wyjadą ci, którzy na inaugurację doznali porażek. W niedzielę w Gorzowie dojdzie natomiast do rywalizacji dwójki zespołów, które bardzo udanie rozpoczęły rozgrywki i zajmują obecnie dwa pierwsze miejsca w tabeli. W Poznaniu pierwszy w historii mecz na poziomie Ekstraligi, gdzie w roli gospodarza ścigać się będzie wyjątkowo drużyna z Wrocławia. Dla podopiecznych Piotra Barona będzie to premierowe spotkanie tegorocznej kampanii, podobnie zresztą jak dla beniaminka z Rybnika, który zjawi się w niedzielę na Golęcinie w roli gościa.

Na koniec weekendu toruńska Motoarena będzie gospodarzem spotkania "podwyższonego ryzyka", czyli starcia drużyn, które od wielu lat toczą ze sobą niezwykle wyrównane boje i niemal zawsze stwarzają znakomite widowiska. Do Torunia przyjadą siedmiokrotni mistrzowie kraju z Zielonej Góry.

Terminarz 2. kolejki:

16 kwietnia (sobota) Unia Tarnów - Fogo Unia Leszno, godzina 19:30, live nSport+ HD

17 kwietnia (niedziela) Stal Gorzów - MRGARDEN GKM Grudziądz, godzina 17:00 Betard Sparta Wrocław - ROW Rybnik, godzina 17:00, live nSport+ HD Get Well Toruń - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra, godzina 19:30, live nSport+ HD

2
/ 5

Dopiero czwarta wizyta lesznian na Mościcach zakończyła się triumfem. Było to w roku 1972, gdy Jaskółki i Byki mierzyły się w II lidze. Wcześniej w rywalizacji pomiędzy tymi zespołami tarnowianie byli na własnym torze niezwykle wymagającym przeciwnikiem i pokonywali utytułowanego rywala bez większych problemów. Na przestrzeni kolejnych dwudziestu kilku lat rywalizacja tarnowsko-leszczyńska była dość rzadka, ze względu na wieloletni zastój tarnowian na drugoligowym froncie (lata 1972-1985). W kolejnym dziesięcioleciu, role się nieco odwróciły i to drużyna z Leszna zaczęła mieć problemy z utrzymywaniem się wśród najlepszych, jednakże już od sezonu 1997 nieprzerwanie ściga się w najwyższej klasie. Wówczas sport żużlowy w Tarnowie pogrążył się w drugoligowym marazmie na kilka kolejnych lat.

Po tym jak żużel w tym mieście odzyskał dawny blask i klub w 2004 roku wzmocniony braćmi Gollob i Tony’m Rickardssonem wystartował w Ekstralidze, Unia mogła ponownie gościć u siebie imienniczkę z Leszna. Z przerwą w 2009 roku, gdy tarnowianie ścigali się na zapleczu elity, oba zespoły mierzą się od tamtej pory regularnie. W mistrzowskim dla Byków roku 2010 oprócz spotkania w rundzie zasadniczej oba kluby spotkały się także w rundzie play-off. Minimalna i przy tym dość nieoczekiwana wygrana Jaskółek nie wiele im jednak dała, bowiem w rewanżu lesznianie straty odrobili z nawiązką i awansowali do półfinału.

Na etapie półfinału obie ekipy spotkały się przed niespełna dwoma laty. Osłabiona brakiem Grega Hancocka i ogólnie poobijana Unia z Tarnowa nie sprostała rywalom nie tylko na wyjeździe, ale także na własnym torze. Odpadnięcie tym samym z walki o złoty medal, odebrano na Mościcach jako wielkie rozczarowanie, po zdecydowanie wygranej rundzie zasadniczej. W ubiegłym sezonie to Unia z Leszna zdominowała fazę zasadniczą, na co złożyła się także m.in. wygrana w Tarnowie. W ostatnich trzech potyczkach na długim owalu w Małopolsce najlepszym zawodnikiem lesznian był Nicki Pedersen, który okazję do potwierdzenia swoje klasy będzie miał także w sobotę.

Dziesięć ostatnich meczów w Tarnowie:

SezonPoziom rozgrywekRundaWynikNajlepiej punktujący
2015Ekstraligazasadnicza43:47Leon Madsen 11+1 - Nicki Pedersen 12+1
2014Ekstraligapółfinał42:48Martin Vaculik 16 - Nicki Pedersen 13
2014Ekstraligazasadnicza51:39Krzysztof Buczkowski 12 - Nicki Pedersen 11+1
2013Ekstraligazasadnicza53:37Maciej Janowski 12 - Grzegorz Zengota 10+1
2012Ekstraligazasadnicza46:34Janusz Kołodziej 13 - Jarosław Hampel 10
2011Ekstraligazasadnicza49:41Fredrik Lindgren 11+2 - Jarosław Hampel 20
2010Ekstraligaćwierćfinał46:44Martin Vaculik 12+2 - Troy Batchelor 11+2
2010Ekstraligazasadnicza39:51Sebastian Ułamek 10+1 - Janusz Kołodziej 14+1
2008Ekstraligazasadnicza40:53Janusz Kołodziej 19 - Leigh Adams 13+1
2007Ekstraligazasadnicza51:39Tomasz Gollob 12+2 - Krzysztof Kasprzak 11+1

Bilans:

OgólnieNa torze w Tarnowie
Wygrane Tarnowa2117
Remisy10
Wygrane Leszna288
3
/ 5

Starcia tych drużyn nie należą do częstych i jak dotąd licznik pojedynków pomiędzy nimi nabił tylko szesnaście meczów. Dokładnie połowa z nich rozegrała się na najwyższym poziomie rozgrywek. Po raz pierwszy w 1996 roku, gdy Stal-Pergo wygrała przy Śląskiej 51:39. Pierwsze skrzypce grali w obu zespołach uczestnicy cyklu Grand Prix: Jason Crump i Billy Hamill. Amerykanin w roku 1998 ponownie liderował GKMowi, jednak także i tym razem nie wystarczyło to do wywiezienia z Gorzowa korzystnego wyniku. Z drugiej strony brylował tym razem nieoceniony szwedzki mistrz Tony Rickardsson.

Rok później, broniący się przed spadkiem grudziądzanie ulegli na torze rywala tylko 44:46, gdy dwoił się i troił nieodżałowany Robert Dados, zdobywca 14 "oczek". Po raz czwarty i ostatni w elicie Stal mierzyła się z niedzielnym rywalem przed rokiem. Bardzo słabo spisujący się na wyjazdach GKM nie miał na obiekcie Edwarda Jancarza żadnych szans i został rozgromiony 27:63. Wcześniej do starć między tymi zespołami dochodziło w latach 2004-2007 w I lidze. Za każdym razem zwyciężali gorzowianie.

Dla dwójki zawodników zespołu trenera Roberta Kempińskiego niedzielny mecz w Gorzowie będzie powrotem na "stare śmieci". Rafał Okoniewski reprezentował barwy Stali w sumie przez cztery sezony (1999-2001 i 2010), jako junior, będąc najlepszym w Polsce w tej kategorii, co często przekładało się także na wyniki w lidze, gdy jego średnia oscylowała wokół 2 punktów na bieg.

Drugą postacią, która na stałe wpisała się w historię gorzowskiego jest Tomasz Gollob, reprezentujący Stal w sezonach 2008-2012. Przejście do miasta nad Wartą z tarnowskiej Unii sprawiło, że najwybitniejszy zawodnik w historii polskiego żużla zdołał powrócić do ścisłej czołówki cyklu Grand Prix, co zwieńczył zdobyciem tytułu indywidualnego mistrza świata w roku 2010. W tym samym sezonie Gollob wykręcił także w Ekstralidze znakomitą średnią 2,675.

Wszystkie mecze w Gorzowie:

SezonPoziom rozgrywekRundaWynikNajlepiej punktujący
2015Ekstraligazasadnicza63:27Matej Zagar 15 - Krzysztof Buczkowski 9
2007I Ligazasadnicza55:37Matej Ferjan 13 - Ronnie Jamroży 12+1
2006I Ligazasadnicza51:39Niklas Klingberg i Jarosław Łukaszewski po 10+1 - Jacek Krzyżaniak 13+1
2005I Ligazasadnicza46:44Robert Flis 10+1 - Charlie Gjedde 16
2004I Ligazasadnicza49:41Magnus Zetterstroem 12+1 - Robert Sawina 14+1
1999I Ligazasadnicza46:44Rafał Okoniewski 11 - Robert Dados 14
1998I Ligazasadnicza48:42Tony Rickardsson 14 - Billy Hamill 14+1
1996I Ligazasadnicza51:39Jason Crump 13 - Billy Hamill 15

Bilans:

OgólnieNa torze w Gorzowie
Wygrane Gorzowa108
Remisy00
Wygrane Grudziądza60
4
/ 5

W tegorocznej PGE Ekstralidze wrocławski klub zmuszony będzie korzystać z obiektu w poznańskim Golęcinie. Wyremontowany stadion po raz pierwszy gościć będzie czołowych żużlowców świata w wydaniu ligowym, co dla spragnionych entuzjastów "czarnego sportu" w stolicy Wielkopolski będzie nie lada gratką. Jako pierwszy do Poznania zawita ROW, który okazję do startów w tym mieście miał w sezonach 2007-2011, gdy ścigał się przeciwko PSŻowi w I lidze. Bilans meczów Rekiny mają jednak bardzo niekorzystny, bowiem na sześć wizyt zanotowały sześć porażek.

Dla wrocławian starcia z rybniczanami były niegdyś wielkim wydarzeniem. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych i na początku kolejnego dziesięciolecia, rybnicki klub był prawdziwym hegemonem polskich torów, tocząc ze Spartą (wcześniej Spójnią) boje o mistrzostwo kraju, wychodząc z nich za każdym razem z tarczą. Następnie w latach siedemdziesiątych utytułowani Ślązacy potrafili bardzo często osiągać na Stadionie Olimpijskim zadowalające wyniki. Pierwsze skrzypce w górniczej drużynie grał wtedy jeden z najsłynniejszych wychowanków Andrzej Tkocz, który zawsze świetnie czuł się na wrocławskim owalu. Z drugiej strony czołową postacią był Ryszard Jany, a w kolejnych latach Henryk Jasek, dziś trener drużyny z Rawicza.

Po raz ostatni klub z Wrocławia gościł u siebie rybniczan przed dziesięcioma i dwunastoma laty. RKM nie wywoził jednak z Dolnego Śląska korzystnych wyników, doznając dwóch porażek. Ostatnia z nich to kolejny pogrom, gdy znakomicie prezentujący się Atlas rozgromił ligowego outsidera różnicą aż 40 punktów (65:25). Wrocławianie pod wodzą trenera Marka Cieślaka oraz Jasona Crumpa, jako lidera zespołu i sięgającego w tym samym sezonie po tytuł indywidualnego mistrza świata, wywalczyli po kilku miesiącach złoty medal, czwarty w historii. RKM zajął w lidze ostatnią lokatę, spadając klasę niżej.

Dziesięć ostatnich meczów we Wrocławiu:

SezonPoziom rozgrywekRundaWynikNajlepiej punktujący
2006Ekstraligazasadnicza65:25Jason Crump 12 - Patryk Pawlaszczyk 7
2004Ekstraligazasadnicza51:39Jarosław Hampel 16+1 - Mark Loram 11+1
1998II Ligazasadnicza73:17Greg Hancock 15 - Mark Lemon 7
1993I Ligazasadnicza59:31Dariusz Śledź i Wojciech Załuski po 15 - Mirosław Korbel 7+1
1992II Ligazasadnicza34:54Krzysztof Jankowski 10 - Mirosław Korbel 14+1
1983II Ligazasadnicza21:69Henryk Jasek 9 - Antoni Skupień 15
1980I Ligazasadnicza42:66Henryk Jasek 11 - Piotr Pyszny 14
1979I Ligazasadnicza62:45Ryszard Jany 12 - Andrzej Tkocz 16+1
1977I Ligazasadnicza45:49Ryszard Jany 12 - Andrzej Tkocz 12
1976I Ligazasadnicza47:49Piotr Bruzda 11 - Andrzej Tkocz 15

Bilans:

OgólnieNa torze we Wrocławiu
Wygrane Wrocławia1815
Remisy00
Wygrane Rybnika4114

Bilans rybniczan na torze w Poznaniu:

WygraneRemisyPrzegrane
006
5
/ 5

Wystarczy spojrzeć na ostatnie pojedynki w Grodzie Kopernika, by doskonale zdać sobie sprawę, że oba kluby toczą od kilku sezonów niezwykle wyrównaną rywalizację. Dodatkowo pełną podtekstów, wskutek częstej walki o medale, w tym także bezpośrednio o tytuł drużynowego mistrza Polski. I jeśli z kimś torunianom ściga się wyjątkowo trudno na własnym torze, na którym przecież nie zwykli często oddawać pola rywalom, to tym zespołem jest właśnie zielonogórski Falubaz, który wygrywał na Motoarenie już trzykrotnie - najwięcej ze wszystkich drużyn od 2009 roku.

Co ciekawe z żużlowcami z Winnego Grodu, toruński klub rywalizował także najwięcej razy spośród wszystkich w historii startów w lidze. W ubiegłym roku mecz w Toruniu był dokładnie setnym pomiędzy Aniołami a Myszką Miki. Ogólny bilans lepszy mają zielonogórzanie, którzy wygrali 51 razy, przy 45 triumfach rywali i 3 remisach. Po raz pierwszy klub z obu miast spotkały się ze sobą w 1959 roku w III Lidze. Przez kolejne lata rywalizowały ze sobą w tej klasie rozgrywkowej, a następnie w II Lidze, gdzie lepsze wyniki notował Zgrzeblarki (później Falubaz). Odkąd toruńscy żużlowcy ścigają się w najwyższej lidze (od 1976 roku), rywalizacja toczy się tylko na tym szczeblu, bowiem żółto-niebiesko-biali nigdy nie zaznali goryczy spadku z ligi, podczas gdy w latach dziewięćdziesiątych i na początku XXI wieku klub z Zielonej Góry balansował na granicy dwóch najwyższych poziomów ligowych.

W najnowszej historii początek niezwykle emocjonującej i zażartej rywalizacji miał miejsce w sezonie 2008, gdy Unibax zmierzał po triumf w DMP, pokonując rywali z zachodniej części Polski na etapie półfinału. W roku kolejnym już na nowoczesnej Motoarenie, Falubaz odebrał torunianom tytuł, zdobywając go po raz pierwszy od osiemnastu lat. W rewanżowym meczu, przerwanym po 13. biegu z powodu deszczu, zielonogórzanie wygrali 40:38. Do ponownej rywalizacji obu zespołów o tytuł doszło przed trzema laty, gdy Unibax w pierwszym starciu wygrał 46:43. Do rewanżu przy Wrocławskiej 69, jak doskonale pamiętają kibice w Polsce nie doszło, po tym jak torunianie oddali mecz walkowerem i mistrzostwo zdobyli rywale.

W ostatnich dwóch sezonach torunianie wygrywali na własnym torze, choć nie bez kłopotów. Na uwagę zasługuje fakt, że na toruńskim owalu niemal zawsze znakomicie spisuje się kapitan Falubazu Piotr Protasiewicz - lider swojego zespołu w pięciu z dziesięciu ostatnich potyczek na Motoarenie. Z drugiej strony barykady udane mecze przeciwko niedzielnemu rywalowi zaliczał Adrian Miedziński. W pamięć kibicom zapadł zapewne komplet punktów wychowanka Apatora w meczu rundy zasadniczej sezonu 2011.

Dziesięć ostatnich meczów w Toruniu:

SezonPoziom rozgrywekRundaWynikNajlepiej punktujący
2015Ekstraligazasadnicza46:39Adrian Miedziński 11+1 - Piotr Protasiewicz 18
2014Ekstraligazasadnicza47:42Emil Sajfutdinow 15 - Piotr Protasiewicz 13+2
2013Ekstraligafinał46:43Tomasz Gollob 15 - Piotr Protasiewicz 12
2013Ekstraligazasadnicza44:46Tomasz Gollob 13+1 - Patryk Dudek 14+1
2012Ekstraligao 3. miejsce50:40Ryan Sullivan 13 - Andreas Jonsson 15+1
2012Ekstraligazasadnicza39:51Ryan Sullivan 11+1 - Andreas Jonsson 12+1
2011Ekstraligazasadnicza51:39Adrian Miedziński 15 - Piotr Protasiewicz 15
2010Ekstraligazasadnicza47:42Adrian Miedziński 10 - Greg Hancock 14
2009Ekstraligafinał38:40Ryan Sullivan 12 - Fredrik Lindgren i Piotr Protasiewicz po 8+2
2009Ekstraligazasadnicza52:38Adrian Miedziński 13+2 - Rafał Dobrucki 9

Bilans:

OgólnieNa torach w Toruniu
Wygrane Torunia4534
Remisy43
Wygrane Zielonej Góry5113
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (15)
avatar
RECON_1
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze tak kazdy akapit albo jeszcze lepiej kazde zdanie na osobnej podstronie?  
avatar
Kamil84
16.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy na tym portalu nie może być artykułów jednym ciągiem?  
avatar
Mistrz KST
16.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Toruń -ZG tak będzie wyglądał również finał  
avatar
Shymek
16.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie /;damy radę  
avatar
Marlon
16.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W meczu dwóch Unii, każdy inny wynik niż zwycięstwo gości co najmniej 10 punktami będzie ABSOLUTNĄ KOMPROMITACJĄ Leszna.