Żużel. Warto stawiać na młodzież. Ci zawodnicy mogą być przyszłością dyscypliny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wielkimi krokami zbliża się w Polsce okienko transferowe. Kluby od 1 do 14 listopada będą mogły podpisywać kontrakty z zawodnikami. Na rynku nie brakuje utalentowanych żużlowców, którzy mogą okazać się udaną inwestycją.

1
/ 10

Talentów na świecie nie brakuje

Wzorem poprzednich lat portal WP SportoweFakty przygotował zestawienie młodych zawodników zagranicznych, którym warto się przyjrzeć w kontekście nadchodzącego okienka transferowego.

Przykład Fogo Unii Leszno i Stainer Unii Kolejarza Rawicz pokazuje, że stawianie na młodzieżowców może przynosić bardzo dobre efekty. Duże postępy poczynił chociażby Jaimon Lidsey, a swoją szansę zaprezentowania się na polskich torach otrzymali m.in. Liam May, Keynan Rew, Petr Chlupac czy Paweł Nagibin.

Kluby coraz chętniej sięgają po młodzieżowców, co najlepiej pokazuje przykład Jana Kvecha i Markusa Birkemose. Obaj uznawani są za bardzo duże talenty i co nie umknęło uwadze działaczom ekstraligowców. Kvech ma zasilić Stelmet Falubaz Zielona Góra, natomiast Birkemose truly.work Stal Gorzów.

W zestawieniu znaleźli się zawodnicy nieposiadający kontraktu z żadnym z polskich klubów, a którzy na zagranicznych torach pokazywali już, że potrafią się ścigać i mogą być udaną inwestycją na przyszłość.

2
/ 10

Alexander Woentin (Szwecja)

Urodzony w 2000 roku zawodnik ma za sobą bardzo udany sezon - wraz z drużyną Eskilstuna Smederna sięgnął po zwycięstwo w szwedzkiej Elitserien. Indywidualnie dotarł do finałów Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów oraz Pucharu Europy Juniorów. Kapitalnie zaprezentował się w finale IM Szwecji do lat 21. Na torze w Vetlandzie wywalczył komplet punktów, nie dając żadnych szans swoim rywalom. Na krajowych torach ścigał się we wszystkich trzech klasach rozgrywkowych.

3
/ 10

Sezon 2020 będzie dla niego ostatnim w gronie młodzieżowców. Startował przede wszystkim na krajowych torach, w Division 1 oraz Division 2, gdzie osiągnął lepszą średnią niż uznawany za wielki talent Markus Birkemose. W październiku Andreas Kaag Jensen pojawił się na obiektach w Terenzano i Sankt Johann, gdzie bez większych problemów pokonywał bardziej doświadczonych zawodników.

ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy

4
/ 10

Jonas Knudsen (Dania)

Duńczycy słyną ze szkolenia młodzieży. Nie dziwi zatem fakt, że w zestawieniu znalazło się kilku zawodników z tego kraju. Kolejnym z nich jest Jonas Knudsen, który w minionym sezonie ścigał się na duńskich i szwedzkich torach. Imponował szczególnie w Division 1, gdzie zapisał na swoim koncie 16 biegowych zwycięstw - lepiej pod tym względem wypadli nieliczni, w tym m.in. Jason Joergensen czy Mathias Nielsen.

5
/ 10

Mathias Nielsen (Dania)

W przyszłym sezonie Nielsen będzie już co prawda seniorem, ale mimo to zasługuje na zainteresowanie. Duńczyk to prawdziwy obieżyświat. W 2019 roku zaliczył starty w Belgii, Niemczech, Danii, Austrii czy na Węgrzech. Szuka jazdy we wszystkich możliwych miejscach, co przynosi dobre rezultaty. Urodzony w 1998 roku zawodnik notuje duże postępy. Nagrodą za prezentowaną postawę było powołanie na mecz Wielka Brytania - Dania, który odbył się w King's Lynn. Nielsen zdobył 5 punktów W czterech startach.

6
/ 10

Norick Bloedorn (Niemcy)

Jedno z objawień ligi niemieckiej. Wraz z MSC Brokstedt sięgnął po mistrzostwo kraju. W finale zaprezentował się z bardzo dobrej strony - w pierwszym meczu wywalczył na wyjeździe 8 punktów, a w rewanżu dołożył do dorobku swojej drużyny sześć "oczek". Dość pechowo zajął dopiero czwarte miejsce w młodzieżowych mistrzostwach kraju. Ma zaledwie 16 lat i byłby świetną inwestycją na przyszłość. Już teraz pokazuje, że potrafi ścigać się z o wiele bardziej doświadczonymi od siebie.

7
/ 10

Lukas Baumann (Niemcy)

Kolejny niemiecki talent. Baumann urodził się w 2000 roku i miał już okazję wystartować na arenie międzynarodowej. W tym roku dotarł do finału Pucharu Europy do lat 19, w którym zdobył 3 punkty. Ponadto reprezentował swój kraj podczas DMEJ. Regularnie startuje w rozgrywkach ligi niemieckiej na obu poziomach. Na początku roku notował sporo wykluczeń, ale z zawodów na zawody prezentował później coraz lepszą dyspozycję.

8
/ 10

W Rosji jest co najmniej kilku zawodników, którzy w przyszłości mogą stanowić o sile reprezentacji swojego kraju. W Polsce zaprezentowali się już m.in. Paweł Łaguta, Roman Lachbaum czy Mark Karion, a kontrakt z Wilkami Krosno miał podpisany Witalij Kotlar. Warto przyjrzeć się Aleksandrowi Kajbuszewowi, który ma za sobą udany sezon w barwach Turbiny Bałakowo. Kapitalnie zaprezentował się podczas Mistrzostw Europy Par, kiedy w czterech startach zdobył 9 punktów, a w jednym z wyścigów wręcz zdeklasował Tobiasza Musielaka.

9
/ 10

Kye Thomson (Australia)

Podobnie jak Mathias Nielsen w przyszłym sezonie wkroczy w wiek seniora, ale mimo to warto mu się przyjrzeć. Co ciekawe, Australijczyk na stałe przebywa w Europie, ale nie w Wielkiej Brytanii jak większość jego rodaków, a w Danii i to tam nabiera doświadczenia w Division 1. Kilka razy błysnął, a najlepiej pojechał 10 czerwca, kiedy w Herning wywalczył komplet punktów, zostawiając w pokonanym polu kilku utalentowanych Duńczyków. Przykład Jaimona Lidseya, Liama Maya czy Keynana Rew pokazuje, że australijski kierunek jest korzystny.

10
/ 10

Drew Kemp (Wielka Brytania)

Klubowi działacze z Polski rzadko spoglądają na rynek brytyjski. Niewielu zawodników z tego kraju ściga się w naszej lidze. Niewykluczone, że do Taia Woffindena i Roberta Lamberta niebawem dołączy Drew Kemp. Ten urodzony w 2002 roku żużlowiec już w zeszłym sezonie uznawany był za duży talent. Z powodzeniem ściga się zarówno w Championship, jak i National League, czyli drugim i trzecim poziomie w Wielkiej Brytanii. Na zakończenie sezonu otrzymał powołanie do kadry na mecz z Danią. Zdobył w nim sześć punktów.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Laszlo84
28.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest jeszcze trzech młodych zdolnych żużlowców o których redaktor nawet nie wspomniał  
avatar
masss
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pod swoje skrzydła można ich wziąsc i pozwolić startowac w juniorskich turniejach ale nie majstrowac przy regulaminie  
avatar
sympatyk żu-żla
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jak najbardziej należy stawiać na młodzież, Tylko na swoich ,Obcych juniorów niech szkoli każda federacja oraz klub w którym zawodnik jedzie.Polacy niech się zajmą własnymi adeptami,