Żużel. PGG ROW w sporym kłopocie. Transfery zawodników, których klub by chciał, na razie pod znakiem zapytania

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Tai Woffinden, Greg Hancock.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Tai Woffinden, Greg Hancock.

Prezes PGG ROW-u o transferach nie rozmawia. Nieoficjalnie wiemy, że beniaminek chętni pozyskałby Grega Hancocka, Andrzeja Lebiediewa i Jarosława Hampela. Do kontraktów z nimi daleka droga.

PGG ROW Rybnik pilnie potrzebuje wzmocnień, bo drużyna, która awansowała do PGE Ekstraligi, nie ma wielkich szans, by się w niej utrzymać. Nie w tym składzie, który jechał w Nice 1.LŻ. Trzeba co najmniej dwóch, a nawet trzech nowych, solidnych ogniw. Trzech, bo nie udało się pozyskać wartościowego juniora. Najbardziej zaawansowany był temat Karola Żupińskiego ze Zdunek Wybrzeża Gdańsk, ale ojciec żużlowca finalnie miał stwierdzić, że Karol się uczy i nie może sobie pozwolić w tej chwili na dalekie dojazdy. Jeśli miałby odejść z Wybrzeża, to gdzieś blisko.

Wobec braku wzmocnień juniorskich PGG ROW musi dozbroić formację seniorską. Nie udało się wyciągnąć z Speed Car Motoru Lublin Mikkela Michelsena, Stelmet Falubaz Zielona Góra uprzedził beniaminka w sprawie Antonio Lindbaecka, więc już na starcie pole manewru zostało mocno zawężone. Teraz rybniczanie zmuszeni są bić się o takich żużlowców, jak Greg Hancock (ma wrócić po rocznej przerwie) czy Andrzej Lebiediew (ostatnio Lokomotiv Daugavpils). Ewentualnie liczyć na to, że wiosną uda się wypożyczyć z Fogo Unii Leszno Jarosława Hampela, ewentualnie Brady'ego Kurtza.

Czytaj także: Dobrze, że Kasprzak został w Gorzowie. Nie będzie ligi dwóch prędkości

Problem w tym, że Hancock przestał odpowiadać na maile (przyczyna nie jest znana), a Lebiediew ma ważny kontrakt z Betard Spartą Wrocław, więc trzeba zgody prezesa Andrzeja Rusko na transfer. Sparta może i nie jest za bardzo zainteresowana zatrzymaniem Lebiediewa, ale czy będzie chciała wzmacniać rywala z PGE Ekstraligi? A jeśli chodzi o posiłki z Leszna, to oczywiście bardziej interesowałby PGG ROW Hampel. Wydaje się jednak, że to raczej Kurtz będzie tym, który dostanie zgodę na wypożyczenie.

ZOBACZ WIDEO: F1. Daniel Obajtek zachwycony ze współpracy z Kubicą. "Sama sprzedaż detaliczna wzrosła o 400 milionów złotych!"

Oczywiście PGG ROW wciąż ma szansę zmontować w miarę niezły skład (choć nie taki dający jakiekolwiek gwarancje), ale będzie to kosztować wiele nerwów. Potrzebna też będzie anielska cierpliwość.

Czytaj także: Jamróg trenował w Lublinie. Motor nie płacze po Kasprzaku

Komentarze (45)
avatar
Szoszto
28.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zaczekamy do listopada już niewiele zostało wtedy będziemy mogli rozmawiać. 
avatar
mario75
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Pan prezes M. zostanie z ręką w nocniku. Spadek do 1 ligi z wielkim hukiem. 
avatar
Grucha Lublin
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
No i kopidoły maja problem . 
avatar
Shape_of_Despair
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co widzę to tylko Ostafa martwi się o ROW bo ciągle pisze to nowe spekulacje :))) 
avatar
Patrykowski
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niby zgodnie z prawem rynek transferowy otwieramy 1 listopada a wszyscy z wszystkimi rozmawiają, negocjują prasa o tym pisze jakby prawo nikogo nie obowiązywało, a z każdym rokiem bardziej otwa Czytaj całość