Żużel. Przegląd tygodnia oczami kibiców. PGE Ekstraliga bez Emila Sajfutdinowa? Rosjanin nie podpisał aneksu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

PGE Ekstraliga bez Emila Sajfutdinowa? Rosjanin nie doszedł do porozumienia z Fogo Unią Leszno, a w dodatku federacja cofnęła mu zgodę na starty w Polsce - ten temat najbardziej zaciekawił czytelników WP SportoweFakty w kończącym się tygodniu.

1
/ 6

Najciekawsze wydarzenia tygodnia

Kontynuujemy nasz cykl, w którym przedstawiamy teksty wzbudzające najwięcej emocji w kończącym się tygodniu i które były najczęściej komentowane przez użytkowników WP SportoweFakty. To Wy, drodzy czytelnicy, macie wpływ na to, co znajduje się w naszym zestawieniu, dlatego zachęcamy do komentowania - z zachowaniem odpowiednich zasad i kultury.

Co emocjonowało Was w kończącym się tygodniu? Tym razem wszystkich zaciekawił artykuł dotyczący Emila Sajfutdinowa, który nie doszedł do porozumienia z Fogo Unią Leszno. Rosyjska federacja w dodatku cofnęła mu zgodę na starty w PGE Ekstralidze. Chętnie dyskutowaliście również na temat wypowiedzi Piotra Szymańskiego. Przewodniczący GKSŻ mówił o rozmowach z przedstawicielami trzech federacji - Szwedzi, Duńczycy oraz Anglicy nie chcieli iść Polakom na rękę.

2
/ 6

5. Rosyjska federacja cofnęła Emilowi Sajfutdinowowi zgodę na starty w Polsce (87 komentarzy)

Serwis speedway-press.ru poinformował, że krajowa federacja cofnęła Emilowi Sajfutdinowowi zezwolenie na starty w PGE Ekstralidze. To brak zgody na skoszarowanie zawodnika w Polsce. - Ze względu na znaczące zmiany w regulaminie zawodów w polskiej lidze, które wykluczają możliwość uczestniczenia przez zawodników w krajowych mistrzostwach, Rosyjska Federacja Motocyklowa odwołała zezwolenie na start rosyjskiego zawodnika Emila Sajfutdinowa w PGE Ekstralidze dla klubu Unia Leszno - przeczytaliśmy we wtorek.

Spójrzmy na komentarze czytelników WP SportoweFakty. "Moje zdanie jest zupełnie inne - to Emil poprosił federację, aby dali mu taki zakaz. Żeby obraz zawodnika był taki, że niby chciał jechać, a mu zabronili. Przecież wiemy, że on nie chce jechać ze względu na kasę" - stwierdził "AveMotor". "Też mi się wydaje, że sam poprosił o takie pismo. To jest najbardziej prawdopodobne" - odpowiedział "Mossad". "Cyrków ciąg dalszy..." - ironizował "Mat.UL".

Moja opinia: Nie ma sensu dłużej pochylać się nad tym, czy Emil rzeczywiście poprosił o zakaz. Nie da się niczego udowodnić, więc raczej niepotrzebnie padły takie słowa. Zajmijmy się faktami - na chwilę obecną nie ma Rosjanina w PGE Ekstralidze i to duża strata dla naszego żużla.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill

3
/ 6

4. Mikkel Michelsen chce zgody na wyjazd z Polski. "Nie podpiszę papieru, który zabroni mi jazdy w innych ligach" (96 komentarzy)

Mikkel Michelsen użył mocnych słów wypowiadając się na temat jazdy tylko w lidze polskiej. Duński zawodnik od dawna mieszka w naszym kraju, jednak chce mieć możliwość wyjazdu do innych państw. Ostatnio sytuacja trochę się wyjaśniła, ale pamiętajmy, że do rozpoczęcia rozgrywek jeszcze kilka tygodni i dużo może się zmienić. - Ważne jest dla mnie, aby móc wrócić do domu w Danii, by tam też startować - powiedział w rozmowie z telewizją TV2.

Przypomnijmy sobie, co na ten temat sądzili kibice. "Nie chce jechać? To trudno. Nikt go nie zmusza" - napisał "Feldkurat Katz". Podobne stanowisko zajął użytkownik "Eda Unia". "Zawsze można zrezygnować z polskiej ligi" - dodał. "Podtrzymuję swoje zdanie, nie odpuszczać. Połatamy składy rodakami i nic się nie stanie. Sezon i tak dziwny" - skomentował "CKM_".

Moja opinia: Z jednej strony można zrozumieć Michelsena, ale z drugiej jednak nie do końca. To normalne, że Duńczyk chce startować w swoim kraju, jednak to w Polsce zarabia największe pieniądze. W obecnych czasach wszyscy powinniśmy zachować zdrowy rozsądek i nie ryzykować. Zobaczymy, czy decyzje zostaną podtrzymane i PGE Ekstraliga ruszy.

4
/ 6

3. Motor Lublin bez sponsora tytularnego (122 komentarze)

Motor Lublin bez sponsora tytularnego. Z nazwy zniknęła firma Speed Car, która widniała w niej przez trzy ostatnie sezony. - Zgłosiliśmy drużynę pod nazwą Motor Lublin. Umowę z firmą Speed Car mieliśmy na trzy lata, taki był plan firmy. Nasze relacje z właścicielem firmy są koleżeńskie. Trzyletnia umowa po sezonie 2019 wygasła - wyjaśnił prezes Jakub Kępa.

Co napisali o tym nasi czytelnicy? "Klub ma stabilne podstawy finansowe. Bez paniki. Sezon ogarnięty pod względem platności" - zaznaczył "MJM....lublin". "Spokojnie, prezydent miasta Lublin zadeklarował, że 4 mln na żużel są nie do ruszenia - tylko niech sezon ruszy, a pierwsze 400 tys. już zostało przelane na konto klubu" - przypomniał "Mistrz z Lublina".

Moja opinia: Działacze z Lublina w ostatnich latach pokazali, że potrafią poukładać wszystkie klocki. Nie powinniśmy się martwić o przyszłość Motoru. Klub zapewne niebawem ogłosi pozyskanie nowego sponsora tytularnego.

5
/ 6

2. GKSŻ i Ekstraliga już po rozmowach z federacjami. Piotr Szymański nie pozostawia złudzeń (153 komentarze)

Piotr Szymański i Wojciech Stępniewski długo rozmawiali z przedstawicielami trzech federacji - nikt nie chciał iść Polakom na rękę. Mowa oczywiście o Szwedach, Duńczykach i Anglikach. Polscy działacze chcą ratować żużel na całym świecie. Nie patrzą tylko na własne podwórko. Za granicą nie przedstawili jeszcze żadnych konkretów odnośnie startu lig.

Kibice nie rozpaczali. - "No to Australijczycy będą w cenie" - podkreślił " Przecież to ja". "Angole, Szwedzi i Duńczycy na złość babci odmrożą sobie uszy. Dania może pojedzie, tylko co to jest za liga... Anglicy już kozaczyli na początku pandemii, a teraz pną się w klasyfikacji wirusowej jak burza. W Szwecji niedługo zacznie spadać umieralność, bo zabraknie ludzi do umierania" - przeanalizował " Jotefiks".

Moja opinia: Wszyscy powinni razem współpracować, aby uratować żużel jako dyscyplinę. Jeżeli ligi zagraniczne nie ruszą, to dlaczego mają przeszkadzać nam w rozegraniu sezonu?

6
/ 6

1. Unia Leszno wydała komunikat. Pawlicki bez porozumienia, ale z umową. Sajfutdinow na razie nawet bez tego (198 komentarzy)

Fogo Unia Leszno w czwartek poinformowała, że po tygodniowych negocjacjach doszła do porozumienia w sprawie renegocjacji kontraktów z większością zawodników. W tym gronie nie ma tylko Piotra Pawlickiego i Emila Sajfutdinowa. Kapitan mistrzów Polski podpisał kontrakt "warszawski", dzięki czemu zyskał dodatkowy czas na rozmowy. Rosjanin natomiast nie podpisał niczego.

Kibice nie zostawili na żużlowcach suchej nitki. - "Wielki Kapitan. Mam nadzieję, że już w Unii nigdy jeździć nie będzie" - stwierdził "Zbyszko". "Szkoda mi trochę Unii. W końcu pozostałe kluby już dogadały się ze wszystkimi zawodnikami. Właśnie w takich momentach wychodzi kto leci na kasę, a kto jest z klubem na dobre i na złe. No cóż, zobaczymy co się potoczy dalej" - podsumował "Only_Włókniarz ".

Moja opinia: Każdy ma prawo decydować o swoim losie. Pawlicki i Sajfutdinow wybrali i tyle. Dla niektórych ważna jest pasja i szacunek do kibica, pozostali patrzą tylko na pieniądze.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
sympatyk żu-żla
9.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na tym klub nie straci tylko sam zawodnik gdyż nie pojedzie w lidze kasy nie ma .Kasę którą wcześniej dostał będzie musiał oddać,Do innego klubu nie przejdzie gdyż trzyma go kontrakt.Sezon ma Czytaj całość
avatar
kompozytor
9.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Złotówa, co ty teraz poczniesz w tej smierdzącej syfem rosji? Przyjedziesz na kolanach jeszcze...  
avatar
-STAN-
9.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@ Leszczyński fan Jak Emil miał podpisać aneks gdy nie miał zgody na starty ze swej federacji. Nie ma takiej możliwości.  
avatar
ADAS_UL
9.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Potwierdzam, że Emil Sayfutdinov podpisał aneks finansowy do obowiązującego dwuletniego kontraktu na warunkach proponowanych przez Klub."  
avatar
Leszczyński fan
9.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co oni pitolą tutaj ? Przecież Emil aneks podpisał i będzie startował ? A czy w Unii to się dopiero okaże później