Żużel. Wyzwanie Jarosława Hampela. Zawsze jeździł w potęgach, teraz idzie tam, gdzie marzą, by tą potęgą być

Jarosław Hampel w rodzimej lidze zawsze jeździł w klubach, które miały ugruntowaną, silną pozycję i w czasie jego pobytu w nich były uznawane za potęgi. Tym razem trafił do klubu, który marzy, by tą potęgą wkrótce się stać. I 38-latek ma w tym pomóc.

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Piąty klub, ale pierwszy na dorobku

Jarosław Hampel nie zmienia klubów jak rękawiczki. Stara się je umiejętnie dobierać, mimo że zdarza się (jak było właśnie teraz), że musi dokonywać wyborów z przymusu. W każdym z dotychczasowych prezentował jednak najwyższy możliwy dla siebie poziom. Kariera ligowa trzykrotnego medalisty Indywidualnych Mistrzostw Świata to pasmo sukcesów z workiem medali, który był napełniany przy każdym kolejnym przystanku na sportowej drodze.

Przypomnijmy, że na krótko przed startem PGE Ekstraligi 2020 Hampel otrzymał informację od leszczyńskich szefów, że może szukać nowego otoczenia. Znalazł chętnego na jego usługi i już za kilka dni przywdzieje jego barwy na inaugurację nowego sezonu. Trafił do piątego w karierze polskiego klubu, którego ligową potęgą nazywać na razie nie można. Dla wybitnego polskiego żużlowca jest to więc nowa sytuacja i dotąd niespotykane wyzwanie w lidze polskiej. A jak było poprzednio? Telegraficzny skrót na kolejnych kartach.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Motor Lublin zakończy tegoroczny sezon na pozycji medalowej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (21)
Zobacz więcej komentarzy (6)