Żużel. Liga w obrazkach. Koszmarny karambol i kompromitacja lekarza. Zdjęcia mrożą krew w żyłach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zdjęcia z upadku Taia Woffindena i Nielsa Kristiana Iversena mrożą krew w żyłach. A jeszcze bardziej szokujące jest to, że Duńczyk - w opinii lekarza - był zdolny do kontynuowania zawodów.

1
/ 7

Felerny wyścig

To był 10. bieg rewanżowego meczu półfinałowego Moje Bermudy Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław. Po kilku ładnych akcjach na dystansie, wyścig układał się remisowo. Aż na wejściu w drugi wiraż upadł - z własnej winy - Niels Kristian Iversen.

2
/ 7

Straszne obrazki

Na domiar złego w upadającego Nielsa Kristiana Iversena wpadł na pełnej prędkości Tai Woffinden, uderzając następnie ciałem w bandę. Co więcej - swojego motocykla nie opanował Michał Curzytek i też upadł. Wszystko wydarzyło się w jednym momencie.

ZOBACZ WIDEO Limitery miały doprowadzić do oszczędności, ale poszło to w drugą stronę

3
/ 7

Woffinden do szpitala...

Klubowy lekarz Moje Bermudy Stali Gorzów Wojciech Grabowski po oględzinach Iversena i Woffindena stwierdził, że ten drugi jest niezdolny do jazdy. W przypadku Brytyjczyka nie było żadnej dyskusji - jego nadgarstek został naruszony i nie było mowy o wsiadaniu na motocykl.

4
/ 7

...a Iversen? Zdolny!

Najdziwniejsze było jednak to, że w opinii doktora Grabowskiego zdolny do dalszej jazdy był Iversen! Problem w tym, że gołym okiem było widać, że Duńczyk źle się czuje i - jak stwierdził sam lekarz - narzekał na ból żeber. Dodatkowo Iversen był przecież po drugim w krótkim czasie potężnym wypadku.

5
/ 7

Skandal w Gorzowie

Doktor Grabowski decyzje co do zdolności do jazdy zostawił samemu zawodnikowi i trenerom. Ci - na szczęście - mieli głowę na karku, przez co Iversen na torze więcej się już nie pojawił.

6
/ 7

Kompromitacja lekarza

- Nie boję się użyć tego słowa, bo to była naprawdę kompromitacja. Nie mieści mi się to w głowie. Ten pan nie powinien już nigdy więcej podejmować takich decyzji w trakcie zawodów żużlowych. Jak można stwierdzić po fizykalnym badaniu, że żużlowiec, któremu ktoś przed chwilą przejechał po głowie, jest zdolny do dalszej jazdy? Niels Kristian Iversen powinien natychmiast udać się do szpitala na badanie głowy. Przecież tam mogło dojść do obrażeń - skomentował w rozmowie z WP SportoweFakty Wojciech Stępniewski (więcej TUTAJ).

7
/ 7

Stanowcza reakcja ligi

"Ekstraliga Żużlowa zwróciła się do klubu Stal Gorzów Wielopolski S.A. o nie wyznaczanie Pana Wojciecha Grabowskiego do pełnienia funkcji lekarza zawodów od najbliższych meczów" - poinformowała PGE Ekstraliga (więcej TUTAJ).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
Kaźmirz Bendke
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
leprzy doktór jest leszczynski Gryczko...jest tak spasiony ,że nie potrafi sie schylic nad poszkodowanym Ha..ha..  
avatar
Kazimierz Klimek
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wojciech Stępniewski - sam powinien sie udac do szpitala i sie przebadac  
avatar
wielbiciel zielonki
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znam takiego jednego Dawida. Jest piewcą Zielonej Góry, lokalnym szowinistą. Zaraz, jak on ma na nazwisko, jakoś tak na B..., na Bo...  
avatar
LordVader
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co to znaczy, że zwróciła się do klubu o nie wyznaczanie? Zwróciła się z prośbą? Z grośbą? A co jak wyznaczą, to co? Pogrożą im palcem? Nikt nie odebrał temu lekarzowi jego uprawnień. Kim jest Czytaj całość
avatar
Prowler
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wg pana redaktora Borka, kompromitacja lekarza polegala na tym, ze prawidlowo zdiagnozowal stan zdrowia Iversena :) A pana moderatora laskawie prosze aby przestal usuwac moje wpisy, ktore niko Czytaj całość