W tym artykule dowiesz się o:
Mecz o wielką stawkę
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra, ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, eWinner Apator Toruń - te trzy drużyny walczą o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Niedzielny mecz przy Hallera - bezpośredni pojedynek dwóch pierwszych zespołów - miał więc ogromną stawkę. W tej rywalizacji każdy wyszarpany punkt, a jeszcze na terenie rywala, jest ważny podwójnie.
Pechowe otwarcie
Mecz nie zdążył się dobrze rozpocząć, a Marwis.pl Falubaz Zielona Góra stracił zawodnika. Nile Tufft po upadku w biegu młodzieżowym nie był w stanie kontynuować zawodów, pojechał do szpitala. Nie była to jedyna groźna kraksa na grudziądzkim torze.
Powiało grozą
Kolejny karambol oglądaliśmy w czwartej gonitwie, gdy sczepiły się maszyny Norberta Krakowiaka i Fabiana Ragusa. Wypadek, choć wyglądał bardzo groźnie, na szczęście skończył się szczęśliwie. Krakowiak i Ragus nie odnieśli kontuzji.
Na dobrym torze
Po pięciu wyścigach ZOOleszcz DPV Logistic GKM prowadził z Marwis.pl Falubazem różnicą ośmiu punktów (22:14) i wydawało się, że zespół Janusza Ślączki jest na dobrej drodze, by nie tylko wyszarpać zielonogórzanom zwycięstwo, ale i punkt bonusowy. No właśnie: wydawało się.
Mocna trzecia seria
Po biegu numer 10. było już 30:30, bo ekipa trenera Piotra Żyto wygrała drużynowo wszystkie z wyścigów trzeciej serii. Mecz wystartował od nowa, emocje były ogromne. Wszyscy czuli, jak wielką stawkę ma to spotkanie.
I tak do końca
3:3 - takimi rezultatami kończyło się pięć ostatnich biegów meczu w Grudziądzu. W ostatniej, decydującej o finalnym wyniku, wygrał Nicki Pedersen, przed Patrykiem Dudkiem, Matejem Zagarem i Kennethem Bjerre. Marwis.pl Falubaz wyszarpał więc z wyjazdu dwa oczka - jeden za remis, drugi w ramach punktu bonusowego. Dla zielonogórzan to niewątpliwie remis zwycięski.
Bohater Zagar
Marwis.pl Falubaz nie mógłby liczyć na więcej niż punkt w Grudziądzu gdyby nie przełamanie Mateja Zagara. Ten w końcu odpalił, zdobył 14 punktów z bonusem w sześciu startach, 13+1 dołożył Patryk Dudek. W szeregach gospodarzy dwoił się i troił Nicki Pedersen - trzykrotny mistrz świata zaliczył świetny występ, zanotował 14 oczek, ale co z tego, skoro grudziądzanie stracili punkty na własnym terenie. To może być dla nich bardzo bolesny remis.
ZOBACZ WIDEO To nie sprzęt był problemem Kacpra Woryny. Żużlowiec tłumaczy skąd wzięły się jego słabe wyniki