Nerwów na wodzy nie utrzymał Jason Doyle. Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Australijczyk o mały włos a wjechałby w taśmę. Tak to otrzymał ostrzeżenie. W powtórce znakomicie wystartował właśnie Doyle, który natychmiast założył całą stawkę. Wszyscy jechali blisko siebie, ale właściwie tak jak wystartowali, tak dojechali do mety. Niestety, Patryk Dudek poczynania rywali oglądał z tyłu.

Znakomicie Patryk Dudek! Kapitalny start Polaka, który od razu objął prowadzenie. Za nim zaczął się jednak napędzać Jason Doyle, ale tym razem Australijczyk nie dał mu rady. Trzeci finał w czwartym turnieju Dudka!

Na pierwszym łuku zderzyli się Vaculik i Milik, natomiast do przodu uciekł Greg Hancock. Milik obronił drugą lokatę, nie popełniał błędów, a wręcz starał się atakować Amerykanina. Dobrze przewidywali nasi eksperci - Milik to czarny koń tych zawodów. Jego obecność w finale to niespodzianka.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Tym razem zawinił Niels Kristian Iversen. Ostrzeżenie dla Duńczyka. W powtórce walkę o wygraną stoczyli Vaculik i Doyle. Przez moment chciał się między nich wmieszać Iversen, ale to nie jest jego dzień. Z kolei Antonio Lindbaeck spuścił z tonu.

Janowski na pierwszym łuku był przyklejony do krawężnika, ale po szerokiej objechał go Fredrik Lindgren. Szwed musiał uporać się z kłopotami sprzętowymi, bo wygrał pewnie.

Bieg przerwany, nierówny start. Znów z powodu Pawlickiego. Polak został wykluczony, bo już raz otrzymał ostrzeżenie. W powtórce Zmarzlik i Zagar stoczyli walkę o drugą lokatę. Po raz trzeci wygrał za to Holder, któremu silnik na te zawody przygotował Ashley Holloway.

Hancock prowadził od startu. Amerykanin wykorzystał najlepsze pierwsze pole. Za nim Milik na początku biegu mocno naciskał Taia Woffindena, ale tym razem szarże Czecha okazały się nieskuteczne. Zupełnie nie liczył się Peter Kildemand.

Kolejny udany bieg Vaclava Milika. Czech stoczył znakomity pojedynek o drugie miejsce z Emilem Sajfutdinowem. Od startu prowadził natomiast Chris Holder, ale musiał on mieć się na baczności, bowiem Milik siedział mu na kole.

Dobry moment startowy miał Maciej Janowski, ale Polak był wolny na dojeździe do łuku i spadł na koniec stawki. Prowadził Zagar, lecz na wyjściu z drugiego łuku wyprzedził go Kildemand. Słoweniec był wolny i minął go też Lindbaeck. Niestety, Janowski nie był w stanie nic wskórać. Polak narzeka na nie najlepsze samopoczucie.

Znakomicie wystartował Patryk Dudek. Zielonogórzanin natychmiast założył Zmarzlika i objął zdecydowane prowadzenie. Za nim szalał Doyle, który najpierw uporał się po ostrej walce ze Zmarzlikiem a później wyprzedził jeszcze Dudka. Australijczyk pojechał świetnie w tej odsłonie.

Wyścig przerwany z powodu nierównego startu. Idealnie wstrzelił się Piotr Pawlicki. Polak dostał ostrzeżenie. Decyzja dość kontrowersyjna, bo Pawlicki nie operował sprzęgłem przed zwolnieniem taśmy. W powtórce Pawlicki nie dał się założyć Vaculikowi na pierwszym łuku i utrzymał prowadzenie. Jadąc na czele stawki miał dość dużo swobody, bowiem Słowak musiał bronić się przed Hancockiem i nie myślał o gonieniu Polaka. Amerykanin wyprzedził Hancocka podczas trzeciego okrążenia. Lindgren nie liczył się w stawce. Szwed zamknął gaz w trakcie biegu. Wydawało się, że znów zanotował defekt, ale trudno było dostrzec awarię w jego sprzęcie. Czyżby u Lindgrena, który dojechał do mety w żółwim tempie, odzywała się kontuzja kolana?

Dudek wykorzystał pierwsze pole, szybko wystartował i przykleił się do krawężnika na pierwszym łuku. Za jego plecami Pawlicki wyprzedził Iversena, jednak Duńczyk nie dawał za wygraną.

Został na starcie i dojeździe do pierwszego łuku Maciej Janowski, ale Polak wykonał świetny manewr na drugim łuku. Ściął do krawężnika i na moment wyjechał na drugie miejsce. Wyprzedził go Vaculik, ale Janowski nie dawał za wygraną i na następnym okrążeniu minął Słowaka. Do końca biegu natomiast Polak atakował Holdera.

Piękna walka Zmarzlika z Milikiem o wygraną. Zdefektował GTR Fredrika Lindgrena, który przez pół okrążenia od startu prowadził, a później został wyprzedzony przez wspomnianego Polaka i Czecha. Tym razem nie liczył się w stawce Lindbaeck.

Szalał Jason Doyle, który najpierw wyprzedził Mateja Zagara a później bezpardonowo wjechał pod Emila Sajfutdinowa. Rosjanin bronił się przed upadkiem i spadł na koniec stawki, po czym zrezygnował z jazdy. Oficjalnie został on zdublowany.

Zagar przycinał do krawężnika i chciał pojechać przy krawężniku, ale zablokował go Woffinden. Słoweniec został a pozostała trójka, która pomknęła do przodu, jechała blisko siebie. Świetnie radził sobie Woffinden, który na wejściu w drugi łuk trzeciego okrążenia wyprzedził Iversena i wysunął się na czoło stawki. Ofensywnie jechał też Lindgren.

Janowski próbował wcisnąć się na pierwszym łuku między Pawlickiego a Doyle'a, ale ostatecznie odpuścił i został na końcu stawki. Na czele z kolei jechał od startu Milik, którego gonił Pawlicki. Polak musiał jednak uważać na Doyle'a.

Kapitalnie Zmarzlik! Polak na wejściu w łuk zderzył się z Kildemandem, ale to nie przeszkodziło mu napędzić się po szerokiej i wyjechać na czoło stawki. Świetnie gorzowianin. Na ostatnim okrążeniu Sajfutdinow wyprzedził Kildemanda. Duńczyk próbował odbić pozycję, walczył do samej mety, ale Rosjanin przed nim.

Bieg przerwany, ponieważ na pierwszym łuku przewrócił się Chris Holder. Prowadził Patryk Dudek. Australijczyk samodzielnie się pozbierał, ale zapewne jest oszołomiony, bo uderzył głową o tor. Będzie miał jednak czas, by dojść do siebie, ponieważ został wykluczony z powtórki. W powtórce zaskoczył Antonio Lindbaeck. Szwed wyraźnie dokonał natychmiastowych korekt w sprzęcie, bo dobrze wystartował i objechał Dudka jadąc szerzej niż on. Niestety, podczas drugiego okrążenia Polaka wyprzedził też Hancock.

Świetnie Patryk Dudek! Polak przełamał hegemonię zwycięstw z pierwszego pola. Znakomicie wystartował i założył rywali na pierwszym łuku. Szalał też Vaculik, który najpierw wyprzedził Zagara a później, na drugim łuku, Vaclava Milika.

W taśmę wjechał Jason Doyle. Bieg przerwany. Ostrzeżenie otrzymał Peter Kildemand. W powtórce wygrał Duńczyk, którego przez pierwsze okrążenie ścigał Fredrik Lindgren. Szwed zbliżył się jeszcze do Kildemanda podczas ostatniego kółka.

Tai Woffinden wcisnął się na pierwszym łuku przed Piotra Pawlickiego i zajął drugie miejsce, bo pierwsze pole wykorzystał Antonio Lindbaeck. W dalszej fazie wyścigu nic się nie działo. Tak samo jak w pierwszym biegu, cała czwórka jechała blisko krawężnika w dość dużych odstępach od siebie.

Bartosz Zmarzlik wzięty w kleszcze na wejściu w pierwszy łuk, spadł za plecy Grega Hancocka i Macieja Janowskiego. Na drugim wirażu Zmarzlika zaatakował Iversen, ale Polak się obronił. Zawodnicy jechali gęsiego przy krawężniku.