Andrzej Lebiediew do samej mety gonił Rafała Malczewskiego. Ostatecznie sędzia zawodów po analizie zapisu wideo dwa punkty przyznał zawodnikowi gospodarzy.
W tytule jest słowo "emocjonujący". Czy to żart? Myślałem, że obejrzę coś świetnego, a tu ciekawy był jedynie ostatni łuk. Straciłem 3 minuty ze swego życia.
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką