Łogaczow wjechał w prowadzącego Miśkowiaka. Uderzył w nich jeszcze Koza. Ponadto upadł też Gapiński, który chciał ominąć całą trójkę. Czterech żużlowców na torze. Na owal wyjechały trzy ambulanse. Na szczęście żadnemu zawodnikowi nic poważnego się nie stało. Wszyscy do parku maszyn wrócili o własnych siłach. Łogaczow został wykluczony z powtórki.