W sezonie 2011 spore emocje towarzyszyły rewanżowemu pojedynkowi barażowemu o Ekstraligę. Uwagę kibiców przykuła sytuacja z biegu 14., w którym po upadku Grigorija Łaguty sędzia zarządził powtórkę w pełnej obsadzie. Miejscowy Włókniarz przegrał co prawda ze Startem Gniezno dwoma punktami, ale w dwumeczu okazał się minimalnie lepszy.