Były założenia, żeby nowa formuła Mistrzostw Polski Par Klubowych obejmowała także żużlowców zagranicznych. Wydaje się jednak, że nie dojdzie do realizacji tego pomysłu. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny finał odbędzie się 23 lipca na torze jednego z klubów 2. Ligi Żużlowej. Nowością będzie bezpośrednia transmisja telewizyjna z finału MPPK, który w ostatnich latach stracił prestiż i teraz podejmowane są próby jego odzyskania.
Do tej pory na wszystkich meczach tańce pań przed taśmą były normą. Tym razem było jednak inaczej
Sprawą oburzeni są też kibice, którzy domagają się wyjaśnień z klubu. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu 80-letni prezes Polonii Bydgoszcz Władysław Gollob zszokował wszystkich cytatem Adolfa Hitlera umieszczonym na polewaczce. Tym razem zaskoczył kibiców brakiem pięknych kobiet przy starcie. Bydgoski klub w tym momencie jest jedynym, który nie upiększa widowisk tańcem pięknych pań. Występy tancerek są już standardem także podczas meczów najbiedniejszych klubów II ligi. Większość klubów na swoich zespołach podprowadzających opiera całą strategię marketingową. Jak widać w Bydgoszczy mają inny pomysł na funkcjonowanie zespołu.
WIĘCEJ NA TEMAT:Polonia Bydgoszcz, żużel
SK
Odpowiedz Czytaj całość
W lidze zagraniczni mogą jechać, w innych mistrzostwach krajowych i kaskach niech jadą Polacy. Niech nasi mają okazję do jazd i rozwijają się sportowo.