Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (4)
-
FIS 500 Zgłoś komentarzpodprowadzające, które nie pojawiły się na starcie, bo klubu nie stać na opłacenie ich występów. Ta informacja wywołała ogromną burzę wśród kibiców. Są wściekli! Kilka dni przed meczem podprowadzające otrzymały informację, że podczas najbliższego spotkania ligowego nie zatańczą przed taśmą, bo w klubie brakuje dla nich pieniędzy. Powiedziano im również, że jeśli będą chciały obejrzeć mecz z trybun, to będzie taka możliwość, jeśli tylko uda się załatwić stosowne opaski. Brakiem podprowadzających byli zaskoczeni wszyscy. Zaczynając od samych zawodników, sponsorów i na kierownictwu drużyny kończąc. Warto dodać, że kierownik bydgoskiej Polonii dowiedział się o tym fakcie tuż przed meczem. Po spotkaniu miał rozmawiać z sędzią zawodów, czy taka sytuacja jest w ogóle dozwolona. Podprowadzające w Bydgoszczy mają podpisaną stosowną umowę z klubem, z której wynika, że każda z nich powinna otrzymać równe 100 złotych za jeden ligowy mecz. Jak się okazuje takie pieniądze to wciąż za wysoka stawka jak na możliwości bydgoskiego klubu. Hostessy miały dostać informację, że będą mogły podprowadzać zawodników w następnych meczach jeśli nie będą chciały z tego tytułu żadnych korzyści. O wszystkim miał dowiedzieć się jeden z głównych sponsorów bydgoskiego klubu, który już zapowiedział, że zajmie się tą sprawą osobiście. REKLAMA REKLAMA Do tej pory na wszystkich meczach tańce pań przed taśmą były normą. Tym razem było jednak inaczej Do tej pory na wszystkich meczach tańce pań przed taśmą były normą. Tym razem było jednak inaczej Sprawą oburzeni są też kibice, którzy domagają się wyjaśnień z klubu. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu 80-letni prezes Polonii Bydgoszcz Władysław Gollob zszokował wszystkich cytatem Adolfa Hitlera umieszczonym na polewaczce. Tym razem zaskoczył kibiców brakiem pięknych kobiet przy starcie. Bydgoski klub w tym momencie jest jedynym, który nie upiększa widowisk tańcem pięknych pań. Występy tancerek są już standardem także podczas meczów najbiedniejszych klubów II ligi. Większość klubów na swoich zespołach podprowadzających opiera całą strategię marketingową. Jak widać w Bydgoszczy mają inny pomysł na funkcjonowanie zespołu. WIĘCEJ NA TEMAT:Polonia Bydgoszcz, żużel SK Odpowiedz
-
yes Zgłoś komentarzsportowo.
-
MACIUŚ PIŁA Zgłoś komentarzI bardzo dobrze bo trzeba promować Polskich seniorów a nie opierać siłę klubu na obcokrajowcach.