Żużel. Frątczak uważa, że występ Holdera w meczu z Włókniarzem to zbyt duże ryzyko

Moje Bermudy Stal Gorzów przegrała wszystkie dotychczasowe trzy mecze w PGE Ekstralidze, więc działacze zaczęli się rozglądać się za wzmocnieniami i zakontraktowali na zasadzie "gościa" Jacka Holdera z eWinner Apatora Toruń. Czy Australijczyk powinien wystąpić już w piątkowym spotkaniu z Eltrox Włókniarzem Częstochowa? Zdania są podzielone. Jacek Frątczak, były menedżer Falubazu Zielona Góra i Get Well Toruń uważa, że występ Australijczyka już teraz to zbyt duże ryzyko. W magazynie "Bez Hamulców" rozmawiając z Dariuszem Ostafińskim dokładnie wytłumaczył, dlaczego tak uważa.

Komentarze (10)
avatar
Tomek z Bamy
4.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fratczak,buduj Ty lepiej te domy czy wychodki z kontenerow. 
avatar
Bolopw
4.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I wypowiedział się " Ekspert " od degradacji drużyny toruńskiej do I ligi, lepiej niech zamilknie. Powinien zostać trenerem Unii Leszno - efekt murowany - witamy w I lidze. 
avatar
kiks
3.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jest super ekspert.... Już lepiej weźcie na znawcę żużla Władka z Gorzowa, bo mu się głosowania w Wa-wie mylą. 
avatar
kompozytor
3.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
FRĄCZAK ŚMIECIU, NIECH CIĘ ZAANGAZUJĄ NA MIEJSCE CHOMUSIA TO SPUŚCISZ ICH ZA TRZY KOLEJKI TY ŚMIECIU 
Nίghtmare
3.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ostafiński: Y, Y, YYY, Y, Y w Stali Gorzów Bo, bo , booo na , na na rezerwę i nim, nim i Y, Y jak to rozegrać? (tak mówi dziennikarz żużlowy, pytając "eksperta" i byłego menedżera którego już n Czytaj całość