Andrzej Rusko, prezes Betard Sparty Wrocław, był gościem Jarosława Galewskiego w Magazynie Bez Hamulców. Szef trzeciej drużyny tegorocznej PGE Ekstraligi mówił m.in. o przeciągającej się od miesięcy sprawie Maksyma Drabika. Chodzi o złamanie przez niego procedur antydopingowych. Zawodnik nie przyjął żadnych zakazanych substancji, ale przekroczył dozwolony limit wlewu witaminowego. - Skandalem jest, że sprawa trwa tak długo. Dzieje się tak z powodu ewidentnych błędów POLADY - mówi Andrzej Rusko.