Cellfast Wilki Krosno przed sezonem były wskazywane jako główny kandydat do spadku z PGE Ekstraligi. Pierwsze mecze pokazują jednak, że wcale tak być nie musi. W zasadzie gdyby nie defekt Andrzeja Lebiediewa w Lesznie, to po trzech meczach beniaminek mógłby mieć komplet 6 punktów. Eksperci niesłusznie skazywali Wilki na pożarcie? Marcin Musiał i Mateusz Puka rozmawiali na ten temat z Michałem Finfą, menedżerem Cellfast Wilków.