Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (2)
-
Lelumpolelum55 Zgłoś komentarzzaplanowac sobie zupelnie cos innego niz oczekiwac na rozpoczecie zawodow. Mecz powinien byc odwolany i przesuniety na inny termin, a nie na sile forsowac jego rozpoczecie. Padalo z grubsza ponad poltorej godziny i bylo widac,ze plandeka przecieka ,kiedy zagladali pod nia, w oczekiwaniu na jakakolwiek decyzje. To nie zawodnicy byli decydentami kilkugodzinnego czekania , a sedzia i jego zwierzchnicy. Czy ponad cztery godziny sedzia przekonywal zawodnikow do startu? Oczywiscie,ze nie.Oni oczekiwali tak samo na decyzje jak i kibice. Proba toru byla po 21, nastepnie po probie zwolano posiedzenie z zawodnikami, ktorzy byli na probie i kierownictwem druzyn. Skonczylo sie jakos okolo 21:40 ,czyli wynika ,ze zawody mialyby sie rozpoczac kolo 22 :00. Wydaje sie Wam to mozliwe ? Nie wiedzieli jak wybrnac z calej sytuacji poprzez nieudolnosc sedziego. Sedzia samodzielnie nic nie potrafil zrobic, doslownie nic. Ani odwolac zawodow, ani zarzadzic rozpoczecia zawodow,ani tez ukarac walkowerem.Wszystko zapadlo odgornie. 12 minut pozniej juz byl obustronny walkower, lacznie z protokolem zawodow podpisanym przez kierownikow obu druzyn, gdzie oswiadczenia o trudnym torze, a nie odmowie jazdy zostaly zlozone podczas narady, czyli grubo po 21. Czy tacy sedziowie sa kompetentni do wykonywania powierzonych im obowiazkow ?Czy jakikolwiek sedzia np. w pilce dzwoni do swoich przelozonych co ma zrobic w danym momencie? Paranoja.
-
Rache Zgłoś komentarzWszyscy sa winni tylko Sedzia Zawodow czysty jak pupa niemowlaczka.Nie kupuje tej wersji.