Prezentacja drużyny Unibaxu Toruń 2012

co przyciagnie kibica.

jak to że Toruń zdobędzie Mistrzostwo Polski.Sparingi pokazały ze uśmiech z twarzy Kowalika zniknie bo druga linia w osobach Ząbika [czas kończyć skoro nie potrafi się po tylu latach startów utrzymać pozycji po starcie],Pulczyńskich-obu którzy w rozwoju są dwa lata do tyłu [Emil lał w Toruniu Crumpa,kiedy to było?] a o reszcie lepiej nie wspominać.Sukces może być tylko wtedy gdy liderzy przywiozą po 12-13 punktów.Nie jest to jakaś przepowiednia i bardzo chciałbym się mylić.I wróćmy jeszcze do prezentacji.Są ludzie w Toruniu którzy dwoją się i troją aby w jakiś sposób uświetnić pięćdziesiątą rocznicę tego sportu w mieście.Mając piękny stadion,wolną sobotę,przepiękną pogodę i do tego Polonię w Toruniu nikt nie pomyślał aby dać szansę kibicom.Zamiast tego zaproponowano farsę zarówno na Motoarenie jak i później w Plazzie.Jedna brama,jeden sektor!!!Z jednej strony pięćdziesiąt lat a z drugiej kompletny brak wyobraźni.O warunkach już napisałem a dodać trzeba że stęsknieni ludzie wchodzili za darmo.A więc hasło które tłumy przygania do Biedronki czy Lidla a co dopiero na punktowany trening z Polonią Bydgoszcz.Chyba w obawie że kibice zrobią jakiś jubel,otwierano kolejne sektory,kluczy jednak od bramy choćby ze wschodniej strony od parkingu nie znaleziono.Ktoś zgubił bo o myśleniu mowy tu nie ma.Zamiast zrobić to [prezentacja] godzinę czy nawet dwie prędzej przed sparingiem na przepięknym obiekcie to ktoś uparł się że tam nie tylko w Plazzie bo tam kiedyś był stadion.Warunki w jakich kibice to oglądali to już kompletne nieporozumienie.Jakieś ustawiane konkursy gdzie nikt nie wiedział skąd i przez kogo wybranych nagle pojawić się miało pięciu [pociotów] aby wręczyć im publicznie wejściówki.Znajomość tematu była wśród nich taka że gdyby nie podpowiedzi zawodników to ośmieszyli by się na cacy.Czy to ważne?Wejściówki poszły.To samo z tymi co mieli przynieść najstarsze programy dotyczące meczy toruńskiej drużyny.Pojawił się jeden człowiek i to w dodatku były zawodnik,któremu tą wejściówkę klub mółby dać za friko.Z kibiców [a byli tacy] nie dostał nikt.Komu i czemu to służy?Panie Stępniewski,nie wstyd?A jak czują się ludzie z miejskiego magistratu odpowiedzialni za organizację imprez na Motoarenie?Tych to powinno się rozgonić na cztery wiatry.Wolną sobotę mieli.Aco.Walczyli o wolne soboty to mają.A do obiektu i jego utrzymania Miasto dołoży.A miasto to my.A wśród tych my jest wielu kibiców którzy chętnie dołożą do żużla ale niekoniecznie do pensji nierobów mających za zadanie dbać o obiekt przeznaczony w końcu do imprez.Zabrakło wyobraźni.Wszystkim.Odpychacie ludzi od tego sportumod stadionu który miał być nie tylko areną walki ale i spotkań w gronie znajomych,przyjaciół a w tym przypadku także sportowców.Myślenie nie boli a głowa nie służy tylko do noszenia czapki.Mam lat więcej od tej dyscypliny i widziałem różne rzeczy z nią związane.Mam więc prawo do własnego zdania po obserwacji tego nad czym rozpływają się nawet lokalne media.Nowości-cyt:"mogłam każdego prawie zawodnika dotknąć" to słowa młodej dziewczyny będącej na prezentacji w Plazzie.Czy ktoś ją zapytał aby mieć tą możliwość od której godziny tam tkwiła przy barierce.Wstyd mi za działaczy i organizatorów.Nigdy więcej nie dam się wciągnąć w taką sztucznie robioną imprezę gdzie przy okazji publicznie załatwia się prywatne sprawy.Wstyd i żenada.