Wymiana dmuchanych band na stadionie w Częstochowie

wbija się pod dmuchawca który jest umocowany do zasadniczej bandy na dole. I teraz jak zawodnik złamie sobie jakieś kości i leży pod takim dmuchawcem to pewnie nie za „komfortowo” się czuje. Nie wspomnę o tym jak go z stamtąd wyciągają. A wystarczy umocować ten dolny płaszcz gumowy do toru i wpadający tam zawodnik byłby „kierowany” na dmuchawca a nie pod niego. Po drugie. Ile razy zawodnicy wjeżdżali z pełnym impetem w początek dmuchawca? Jaki osioł wymyślił aby na końcu prostej i zasadniczej bandy postawić zaporę z dmuchawca. Przecież jaki jest problem aby zmodernizować zasadniczą bandę na wzór niektórych Angielskich torów gdzie nie ma bramy wjazdowej na tor. Kończy się prosta, kończy się zasadnicza banda a dalszy jej ciąg jest odsunięty od toru i w tą lukę włożony jest pierwszy człon dmuchawca i przejście z zasadniczej bandy na dmuchawca jest całkowicie łagodne.

dmuchanych budżetów i wirtualnych kontraktów. Życzę uporania się z problemami i powrotu do ligi!

dzisiaj taki lipton , szkoda...