Carlos Soria, legendarny alpinista z hiszpańskiej Avili, dokonał rzeczy niezwykłej. Zdobył Manaslu (8163 m n.p.m.), ósmą najwyższą górę świata, mając 86 lat i pół roku. Stał się tym samym najstarszym człowiekiem, który wszedł na szczyt powyżej 8 tys. metrów, bijąc dotychczasowy rekord Japończyka Yuichiro Miury (80 lat na Mount Evereście w 2013 r.).
Wyprawa rozpoczęła się 23 września, a szczyt został osiągnięty w piątek 26 września o 5:30 rano czasu lokalnego, po ponad trzech dniach wymagającej wspinaczki. Soria nie tylko zmierzył się z trudnymi warunkami pogodowymi, ale także pokonał własne ograniczenia po poważnym wypadku w 2023 r., kiedy na Dhaulagiri doznał złamania nogi na wysokości 7 700 m.
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
Podczas wejścia Sorię wspierali doświadczeni szerpowie: Mikel Sherpa, Nima Sherpa, Phurba Sherpa oraz operator kamery Luis Miguel Soriano, który dokumentował całą ekspedycję. Z bazy wspierał go przyjaciel Pedro Mateo. Plan zakładał szybkie przejście z bazy do obozu I, następnie do obozu III, a potem do obozu IV, skąd wyruszono na szczyt.
Soria spełnił marzenie sprzed 50 lat - w 1975 r. brał udział w pierwszej hiszpańskiej wyprawie na ośmiotysięcznik, kiedy Jeronimo Lopez i Gerardo Blazquez zdobyli Manaslu. Teraz, pół wieku później, sam stanął na tej górze, potwierdzając swoją pozycję w historii światowego alpinizmu.
W dorobku Soria ma już 12 z 14 ośmiotysięczników, z czego aż 10 zdobył po ukończeniu 60 lat. Jego lista obejmuje m.in. Nanga Parbat (1990), Mount Everest (2001), K2 (2004), Makalu (2008), Lhotse (2011), Kanchenjungę (2014) i Annapurnę (2016).
