Wyprawa na K2. Pogoda nieco pokrzyżowała plany. Brak kontaktu z Urubką
Opady śniegu i mocniejszy wiatr nie pozwoliły uczestnikom narodowej wyprawy na K2 zrealizować wszystkich niedzielnych planów. Ze względu na brak łączności z Denisem Urubką, nie wiadomo gdzie alpinista spędzi najbliższą noc.
O wiele więcej wiemy o obecnej sytuacji pozostałych członków narodowej wyprawy na K2, którzy opuścili główną bazę. Maciej Bedrejczuk i Marcin Kaczkan mieli w planach dotarcie na wysokość 6700 metrów i tam założenie pełnego obozu drugiego. Opady śniegu i wiatr uniemożliwiły jednak szybkie tempo wspinaczki. W związku z tym niedzielną drogę zakończyli pod Kominem House'a na wysokości 6500 metrów n.p.m.
W pierwszym obozie noc spędzają Marek Chmielarski i Artur Małek. W poniedziałek obie grupy mają ruszyć w dalszą wspinaczkę. Jednym z priorytetów będzie zabezpieczenie wyprawy Denisa Urubki. Jeśli jednak z Rosjaninem nie ma kontaktu, to jakakolwiek reakcja Polaków na jego ewentualne problemy może być bardzo utrudniona.